Znając zycie jeszcze robił na czarno
|
|
A lekarze byli pod ręką i na karetkę nie musiał czekać .....a i tak mu nie pomogli. Młody chłopak, całe życie było przed nim
|
|
Wypadek miał miejsce rano o godz. 7:05 przy dobudowie klatki schodowej. Obsługujący wyciągarkę a będący pod wpływem alkoholu robotnik nie zatrzymał na czas wyciągarki w wyniku czego pociągnęła ona w dół tzw "krzyżak" na którym była zamocowana. Krzyżak potrącił chłopaka, który spadł gdzieś tak z 10-11 metrów na ziemię, a na dodatek przygniotły go wciągane na wyciągarce cegły. Po 5-10 minutach był już na noszach w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym gdzie był reanimowany przez prawie 2 godziny. Niestety zmarł w wyniku obrażeń ogólnonarządowych klatki piersiowej.
Chłopak pracował na budowie trzeci dzień, nie miał podpisanej umowy, nie przeszedł wymaganych badań, nie miał szkolenia bhp i do pracy na wysokości ani żadnych zabezpieczeń w postaci choćby uprzęży do pracy na wysokości. Na tej samej budowie, ale z drugiej strony szpitala pracował jego ojciec.
|
|
pijaństwo na polskich budowach to plaga no ale jaka płaca taka praca na zachodzie jest to nie do pomyślenia
|
|
ten rzemiecha co prowadził te prace powinien siedzieć |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|