Lubelska Lista Płac. Ile naprawdę zarabiamy?

Do średniej powinni wliczać każdego bezrobotnego. Jako zarobki przyjąć 0 zł. Wtedy był by miarodajny obraz województwa. A tak to policzyli 2000 urzędników, 6000 pracowników Bogdanki i azotów i 1000 pracowników z marketów i budowlanki a reszta ludzi w województwie nie ma pracy. No i mamy piękny wynik średnich zarobków których 99% ludzi z Lubelszczyzny na oczy nie widziała.  Kompletny bezsens

statystyka śmiechu warta - te wasze wyliczenia to tak jakby wsadzić łeb do lodówki a nogi do piekarnika to średnia temperatura ciała to 36,6 ...     takie te liczby miarodajne jak cieplota ciała w przypadku opisanym powyżej

to ja może nie będę was dołował moimi zarobkami ALE podstawą jest wykształcenie w sensownym kierunku (u mnie informatyczne), pomyślcie jak może dobrze zarabiać ktoś, kogo kierunek kończą w Lublinie setki osób i dla których to osób tak czy inaczej pracy w ich dziedzinie nie ma ? idź na ochronę środowiska albo administrację i miej nadzieję na dobre zarobki potem

  Powiem to jako informatyk i podkreślam o specjalności związanej z sieciami komputerowymi. Mam certy Cisco, Microsoft ale co z tego... brałem udział w rekrutacji do naszej firmy i miałem multum osób "z wykształceniem informatycznym" tak naprawdę wśród tych osób tak naprawdę wybrałem człowieka z czystym zamiłowaniem i wiedzą teoretyczno - praktyczną, który nie miał "wykształcenia informatycznego" oraz przejawiał dość spore zaangażowanie w to co robi i porządek organizacyjny. Podkreślam nie jest to osoba z nadania... ma pracę, bo wiedział o co chodzi i ma pojęcie, a nie "wykształcenie".

2000 zł na rękę gdzie??? skąd Wy takie informacje macie 1300 zł to sie zgodzę

Do średniej powinni wliczać każdego bezrobotnego. Jako zarobki przyjąć 0 zł. Wtedy był by miarodajny obraz województwa. A tak to policzyli 2000 urzędników, 6000 pracowników Bogdanki i azotów i 1000 pracowników z marketów i budowlanki a reszta ludzi w województwie nie ma pracy. No i mamy piękny wynik średnich zarobków których 99% ludzi z Lubelszczyzny na oczy nie widziała.  Kompletny bezsens

  Romek , bardzo mądre to co piszesz- to odda realną skale zarobków..niestety :(

Bibliotekarka ,28 lat pracy 1180 netto,łącznie z dodatkiem stażowym  

Opinia na temat zarobków i bezrobocia zależy w dużej mierze od otoczenia, w jakim się obracamy.   Ja pochodzę z rodziny z klasy "średnio-niższej". Okres pracy dziadków przypadał na czas, gdy wszyscy mieli pracę (PKP, FSC, ...). Rodzice mieli już trochę gorzej, ale w miarę stałą pracę mieli u "prywaciarzy", płatną raczej gorzej niż lepiej.   Skończyłem studia (licencjat z ekonomii dziennie, magisterka z zarządzania i marketingu zaocznie, czyli bez rewelacji), do pierwszej pracy (branża IT) poszedłem na 5 roku studiów. Na początku pół roku na czarno, potem ponad rok umowa zlecenie. Średnio miesięcznie dostawałem od 800 do 1200 zł, ale zależało mi żeby się "zaczepić" i zdobyć doświadczenie. Potem postanowiłem ustabilizować życie zawodowe i zacząłem rozsyłać CV po lubelskich średnich/dużych firmach informatycznych. Wiedziałem że jak będę miał wysokie wymagania płacowe, to odpadnę przy przeglądzie CV. W ankiecie zażyczyłem sobie 1500 zł netto i telefon zadzwonił po tygodniu. Zarabiałem tyle przez 3 miesiące, potem przez rok 1900 zł netto. Czyli byłem tanią siłą roboczą (którą zapewne z perspektywy całej firmy nadal jestem). W międzyczasie skończyłem studia podyplomowe, dzięki którym w płynny sposób zmieniem stanowisko i pensję (3000 zł netto). Teraz pracuję za 4000 zł netto plus premie, czyli średnio w roku mam ok. 4500 zł netto. I wiecie co? Firma zatrudnia ok. 250 os., 10% to osoby z grupy w której byłem wcześniej, czyli "tania siła robocza", która jak się wykaże to dostanie podwyżkę, potem są ludzie z doświadczeniem 3-4 lata (tak jak ja) z wynagrodzeniem na poziomie 3500-4500 zł netto (ok. 15% załogi), a potem są pensje 5000 zł netto w górę (doświadczeni programiści, sieciowcy, ...). Wszyscy wiemy że w porównaniu z analogicznymi stanowiskami w W-wie zarabiamy mało, ale to nasze miasto...   Jaki jest sekret? Studia licencjackie/magisterskie nie mają większego znaczenia, liczy się późniejsze zdobywanie "węższej" wiedzy, czyli podyplomówki, szkolenia, praktyka "za darmo"... Ważne jest, aby przecierpieć ten rok w pierwszej pracy za małe pieniądze, pracodawców nie stać w Lublinie na płacenie z marszu dużych pieniędzy, chyba że jest się specjalistą z doświadczeniem.   Nie znam wielu osób bezrobotnych z mojego roku na studiach, nie znam ludzi zarabiających poniżej 3000 zł, znam za to narzekaczy, którzy skończyli bylejakie studia, w CV wpisują chore wymagania płacowe i dziwią się że nie mają pracy. Ja powiem inaczej, coraz częściej dostrzegam że np. w IT w Lublinie nie ma chętnych do pracy, pewnie najlepsi zarabiają lepiej w W-wie i Wrocławiu, reszta jest bylejaka i żąda za wiele, narzekając na forach...

Bibliotekarka ,28 lat pracy 1180 netto,łącznie z dodatkiem stażowym

  ty wyżej Kamil, no przecież ktoś musi też pracować na tych niskich stanowiskach, i jeżeli, uważasz, że ci pracujący na tych stanowiskach "nie ludzie", bo im sie nie należy normalna płaca to jesteś idiotą. Bez względu na jakim ktoś stanowisku pracuje winien być godnie wynagradzany ...... godnie wynagradzany ....... godnie wynagradzany ......... W Niemczech najniższa krajowa ma być 8,5 euro, a u nas 5 zł nie euro, Polska  to jest poje***y kraj

Z dnia na dzień żyje się coraz lepiej... Dziękuję ci Donaldzie T. i Jacku R. To dzięki wam moje ciężko zarobione pieniądze i płacone podatki trafiają jako premie do was i waszych kolesi. Dlaczego to ja i moja rodzina dźwiga piętno kryzysu a wy nie? Dlaczego wy żyjecie w przepychu a ja się muszę dwoić i troić by związać koniec z końcem? Zaznaczam, że pracuję wraz z żoną i nie korzystamy z żadnej pomocy socjalnej. Donaldzie T, co jeszcze zrobisz by żyło nam się lepiej? Może jakiś nowy podatek albo podwyżka???

sanepid, 34 lat pracy, 1600 zł zasadniczej + wysługa lat = 2080 zł brutto .... ok. 1500 netto, dodatkowo wynagrodzenie zamrożone od kilku lat... i ma być dalej zamrożone. Obecnie przychodzący młodzi mają płacę zasadnicza taką jak ja po 34 latach pracy, w przyszłym roku będą mieć więcej bo ma być 1680 zł. także nic, tylko siąść i płakać, jedno już dorosłe dziecko (córka), gdzie studiując pracowała na siebie, bo rodzice "bieda polska", młodzi wyjeżdżajcie stąd jak macie pracować za takie grosze, nie warto marnować sobie życia wegetując, żałuję, ale już za późno  

urzędnik, 3 lata stażu, 1500 zł netto

a gdzie powiat lubartowski, czyżby było wstyd podawać

Zamiast podawać ŚREDNIĄ płacę, napiszcie o DOMINACIE - czyli takiej kwocie płacy, że połowa pracujących zarabia mniej, a połowa więcej.   Bo średnio to ja i mój pies mamy po trzy nogi. Tyle w temacie.

Zamiast podawać ŚREDNIĄ płacę, napiszcie o DOMINACIE - czyli takiej kwocie płacy, że połowa pracujących zarabia mniej, a połowa więcej.   Bo średnio to ja i mój pies mamy po trzy nogi. Tyle w temacie.

TZN. O MEDIANIE :) Choć DOMINATĘ też możecie podać!

TZN. O MEDIANIE :) Choć DOMINATĘ też możecie podać!

Pomieszało się troszeczkę. :)

lakiernik 1350 na rekę bez doświadczenia 8 h pracy 300 na dojazdy  

wykładowcy i nauczyciele to jedyna grupa społeczna z "budżetówki" co (po raz kolejny) w przyszłym roku  t. 2014 dostanie podwyżki - około 10% o ile się nie mylę - więc te 1500 to umowa zlecenie albo stawka "dzienna"

Pracownik Call Center w banku - z doświadczeniem i przeszkolony, dwa lata w danym miejscu - 1350 netto.

Młodszy inspektor ITD na  " wejściu " 8900 brutto plus zajebiste "BOKI" nie ma po prostu dnia !!! Nie trzeba "zachodu " zresztą w każdym innym resorcie represji i terroru jest podobne.

Do średniej powinni wliczać każdego bezrobotnego. Jako zarobki przyjąć 0 zł. Wtedy był by miarodajny obraz województwa. A tak to policzyli 2000 urzędników, 6000 pracowników Bogdanki i azotów i 1000 pracowników z marketów i budowlanki a reszta ludzi w województwie nie ma pracy. No i mamy piękny wynik średnich zarobków których 99% ludzi z Lubelszczyzny na oczy nie widziała.  Kompletny bezsens

no dobrze, ale skoro ktoś liczył średnią to znaczy, że brał pod uwagę wszystkie zakłady, nie rozumiem dlaczego pracowników bogdanki czy puław mamy wyłączać - skoro firmy sobie radzą to właśnie trzeba pokazywać, że taki powinien być standard do którego pozostałe firmy powinny równać i taki poziom utrzymywać