Lublin > Biały Certyfikat dla Sipmy

"Jest to wyróżnienie dla przedsiębiorstw, które kierując się w swej działalności zasadami etycznymi, osiągają wysoki poziom konkurencyjności oraz aktywnie uczestniczą w życiu społecznym."... "Na pewno nie da się skończyć procesu 19 członków kierownictwa lubelskiej firmy Sipma. Sprawa trafiła do sądu jeszcze w 2003 roku. Członkowie zarządu Sipmy, kierownicy działów i mistrzowie oskarżeni są o utrudnianie działalności związkowcom z "Solidarności”. Mieli wypłacać im niższe nagrody i premie, bezzasadnie karać, utrudniać udział w zebraniach." Ciekawe kto jest w kapitule "Bialego Certyfikatu" - glusi, slepi, chromi???

Ta wiadomość to najlepszy dowcip jaki ostatnio przeczytałem. Kto zna chociaż pobieżnie sytuację w SIPMIE wie dobrze dlaczego. A tak już bez śmiechu, bo ludziom zatrudnionym w SIPMIE bliżej jest do płaczu niż do śmiechu, to wiadomość ta świadczy, że ten Biały Certyfikat można sobie po prostu kupić. Jest wiele takich nagród w Polsce i za granicą, których „rozdawcy” wymyślili je sobie żeby zarabiać na ich pieniądze dając fałszywą moralną legitymację różnego rodzaju malwersantom, krwiopijcom, sadystom jacy zdarzają się niestety wśród nowych przedsiębiorców, z których całkiem spora część przejęła wspólne, a więc niczyje majątki drogą oszustwa. Każdy może niestety ustanowić sobie swoja nagrodę i przyznać ja komu zechce, i nikt nie ma prawa mu zabronić. Ten Biały Certyfikat z pewnością nie jest drogi, bo znając skąpstwo pana K. ... i wszystko jasne. Rozbawiony /bo już na szczęście były/ pracownik SIPMA S.A. Stanisław

Stanisław napisał:

Ta wiadomość to najlepszy dowcip jaki ostatnio przeczytałem. Kto zna chociaż pobieżnie sytuację w SIPMIE wie dobrze dlaczego. A tak już bez śmiechu, bo ludziom zatrudnionym w SIPMIE bliżej jest do płaczu niż do śmiechu, to wiadomość ta świadczy, że ten Biały Certyfikat można sobie po prostu kupić. Jest wiele takich nagród w Polsce i za granicą, których „rozdawcy” wymyślili je sobie żeby zarabiać na ich pieniądze dając fałszywą moralną legitymację różnego rodzaju malwersantom, krwiopijcom, sadystom jacy zdarzają się niestety wśród nowych przedsiębiorców, z których całkiem spora część przejęła wspólne, a więc niczyje majątki drogą oszustwa. Każdy może niestety ustanowić sobie swoja nagrodę i przyznać ja komu zechce, i nikt nie ma prawa mu zabronić. Ten Biały Certyfikat z pewnością nie jest drogi, bo znając skąpstwo pana K. ... i wszystko jasne. Rozbawiony /bo już na szczęście były/ pracownik SIPMA S.A. Stanisław

Oba poprzednie cytaty pochodza z tego samego portalu;)

Wiadomości pochodzą z serwerów a nie z portali ignorancie. A że nie pochodza z jednego serwera redakcja moze łatwo sprawdzić. Stanislaw