Lublin > Nie będzie taniego paliwa z buraków cukrowych

Rozpie..... bandę z KSC, Senat, Sejm i będzie minimalna ale jakaś normalność tak na 10%

Krajowa Spółka Cukrowa zachowuje się tak, jakby działała na szkodę juz nie tylko tego regionu i producentów rolnych, ale ogólnie rzecz biorąc całego rynku polskiego. KIedy zamykano cukrownie w Opolu juz mówiono, że można by tam wytwarzać półprodukty do paliw. Tak samo w przypadku Wozuczyna, gdzie opór cukrowników i ich rodzin był znacznie większy. Już o Lublinie nawet nie wspominam, bo i spólka Polski Cukier i miasto nie są - jak widać z licznych komentarzy - zainteresowane reaktywowaniem jakiejkolwiek produkcji, ale chodzi raczej o zbycie nieruchomości deweloperom i dobry zarobek. Tłumaczenia rzecznika spólki cukrowej, że rolnicy ograniczyli uprawy i będą w stanie dostarczyć surowca do produkcji biopaliw sa niedorzeczne. Bo ograniczyli stosownie do malejącego z roku na rok zapotrzebowania ze strony Polskiego Cukru. Co za problem ze zwiększeniem powierzchni upraw, gdy wzrośnie zapotrzebowanie i kontraktacja przez spółki biopaliwowe? Najpierw jednak POlski Cukier musiałby przestawić się na polskie myslenie, a nie na ślepo realizować polityki rolnej UE, restrykcyjnej wobec silnego cukrowego rynku w Polsce.

jak jest już jakiś cień nadziei aby cos zrobić w naszych lubelskich stronach to wszyscy odwracają się dupą...jak sie patrzy a takie przypadki to wogóle sie nie dziwie że na Lubelszczyźnie nie rozwija się żaden przemysł