>– Pracować gdzieś muszę, ale nie mam nic na oku>.... Radny ma dietę,pracuje w spólkach miejskich,w radach nadzorczych.Otrzymuje pieniądze za udział w komisjach a w których sporadycznie uczestniczy.... A co ma zrobić szary obywatel,który nie jest radnym a niejednokrotnie ma leprsze przygotowanie zawodowe i wykształcenie niż niejeden radny?Do kogo się taki ma zwrócić aby go nie zwalniano z pracy (bo zatrudniają radnego lub jego pociotków?)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz