Mamy na siebie haka, czyli podwieszanie ciała

To jest jakieś chore, ci ludzie są nienormalni. Muszą mieć coś z psychą, skoro to robią i jeszcze uważają coś takiego za sztukę.

dla zainteresowanych tematem, namiar na ekipę : alteredstates.pl

psycholog, czy ten ktoś kto wypowiadał się na końcu(zapomniałam), twierdzi, że jest to wynikiem zwrócenia na siebie uwagi, a Miss Wenflon(przepraszam jak przekręciłam) wypowiedziała się, że ludzie znajdujący się na tego typu spotkaniach nie są przypadkowi. Zauważyłam, że ludzie starszej daty postrzegają modyfikacje ciała jak i tatuaże jako próba zwrócenia na siebie uwagi, nie dociera do nich, że danej osobie się to podoba/sprawia przyjemność. Jednych kręci ból, innych innych pieniądze, a jeszcze innych... można tak wymieniać, ale temat rzeka moim zdaniem. Może nie widok wieszania na haki nie jest przyjemny dla widza, ale żeby od razu określać to jak sposób zwrócenia na siebie uwagi? Kiepsko. Gdybym sama chciała zwrócić kogoś uwagę to od razu stanęłabym z pistoletem przy skroni, bo przecież tatuaż czy tunele(lub inne) to za mało, eh.