Z własnej doznanej i przeżytej autopsji z sugerowaniem tytułów rożnych gremialnie eksponowanych wyrazów ekspresji establishmentu kulturalnego wiem o wysokim znaczeniu tytułu przedstawianej pracy autorskiej. Nie mniej jednak intelekt człowieka wyedukowanego stawia zasadniczo odmienne pytanie! Po co sugerować rozwiązłość i złą manierę erotyczno seksualna w ogólnie dostępnych periodykach czytanych przez dzieci i młodzież? Musi być od przodu i od tylu, a nie jakoś inaczej? Minister kultury chyba już poddał się temu nawałowi pornografii drążącej nasze katolickie społeczeństwo, że nie reagował na intelektualny gwałt. Zmiany idące w dobrym kierunku muszą stać się dużo głębsze i zdecydowanie wchodzące w istotę ludzką pragnącą odnowicielskich trendów!
|
|
niby o dawnych czasach a jakże aktualne............ , polecam wszystkim
|
|
Bardzo polecam. Świetny Zbyszewski, świetny tekst i przecudowna kreacja p.Mateusza. Idźcie,bo nie wróżę długiego żywota tej sztuce targającej świętości. Póki co,szkolna młódź może się czegoś douczyć,za chwilę nowy program nauczania nie pozwoli szkołom na podobne występki.
Ewa
|
|
Piszę ponownie przerażona krytyką tytułu książki "z pozycji" katolika,wyłaniąjącą się spoza bełkotu pierwszych zdań. Autor książki nie czytał, spektaklu nie widział,ale zdanie ma. Nie wystarczy bolec nad zepsuciem,trzeba czytać,nawet jak się jest wykształconym establishmentem. Ewa
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|