"Otacza nas bylejakość, przeciętność, elektronika „zlepiona” na komputerze. Zalewa nas analfabetyzm, za pisanie tekstów biorą się ludzie, którzy nie mają o tym pojęcia. Nigdy nie chciałam być częścią czegoś takiego." - dlatego zamiast postawić na twórczość autorską, postanowiłam śpiewać cudze utwory. Bardzo sprytnie pani Moniko, zamiast samemu wziąć się za komponowanie, coverować utwory, ekhem, przepraszam... brać się za "standardy" a innych jednocześnie krytykować za brak własnego stylu. Ja znam Joni Mitchell od lat, kocham ją i nie wyobrażam sobie, żeby jakaś pierwsza w boku dziewczyna coverowała jej dzieła i usprawiedliwiała brak własnej twórczości potrzebą promowania Joni. Jak pani chce być prawdziwym artystą to niech pani tworzy, nie odtwarza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz