To nie jest reforma szkolnictwa, a jego dobijanie.
|
|
Rewolucja byłaby wtedy, gdyby wszyscy nauczyciele, uczniowie i ich rodzice zdecydowanie zaprotestowali przeciwko niszczeniu polskiej oświaty. Bez szans, bo o wiele łatwiej organizować nagonkę na nauczycieli, niż dyskutować o szkolnych problemach. To, co się w edukacji dzieje, można jedynie nazwać b....em (znaczy - dom publiczny). Niestety.
|
|
a społeczeństwo coraz głupsze,brawo reformy
|
|
Mówią że zmienią zasady nowej matury, ale z tego co tu piszą to jest powrót do starych sprawdzonych metod.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|