Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pożar w Muzeum Wsi Lubelskiej. Piorun uderzył w stodołę

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 29 czerwca 2017 r. o 08:07 Powrót do artykułu
A piorunochron na stodole był?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak za starych dobrych czasów, można było zrobić zwiedzanie tematyczne: czerwony kur na wsiach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Piorun walnął w izbę, urwał babie p.....lalalala
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a gdzie piorunochron?!...nasi dziadowie kiedyś zakładali,wystarczył kawałek druta
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przepraszam , ale na drewnianych budynkach, krytych słomą nikt nie instalował piorunochronów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przepraszam, ale do " odbijania " chmur burzowych służyła wystawiana w odpowiednim kierunku drewniana łopata do pieca chlebowego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skąd się biorą tacy debile, jak większość komentujących powyższy artykuł?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
piszesz głupoty , nikt przed II wojną nie zakładał na wsi piorunochronu. dopiero komuna zaczęła zmuszać do tego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
...najpopularniejszym odgromnikiem na polskiej wsi (i nie tylko) było wystawienie "świętego" obrazka..... osobiście byłem świadkiem tak odkrywczego zachowania podczas wędrówek po Roztoczu w połowie lat siedemdziesiątych ub. wieku. Mentalnie niewiele się tam zmieniło, a tradycja powinna być hołubiona w obiektach muzealnych!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
gromnice jeszcze były stosowane obok łopaty
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oprócz gromnicy w oknie, trzeba było trzepać paciorek, od pioruna uchroń nas Panie! W sumie nikt o tym nie pisze, ale kiedyś ludzie sobie sadzili koło domów piorunochrony w postaci dużych drzew, więc to nie do końca wymysł komunistyczny. I tak siła wyższa chroniła całe wsie! A że w muzeum nikt nie mieszka.... Ostatnia nadzieja w ochroniarzu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w postaci drucianej - to jednak komuna zmuszała
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za komuny obowiązkowo zakładano piorunochrony na każdym budynku, niewiele to jednak znaczyło, ponieważ w krótkim czasie instalacje te sterczały pourywanymi drutami, powyrywanymi ze strzech i przeważnie drewnianych budynków kotwami, do tego dzieciarnia wspinała się po odgromnikach na dachy i ściany, tak że druty wisiały przeważnie bezużytecznie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To nie była stodoła tylko dom pradziadków mojej żony z Lipiny Nowej, przykra sprawa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...