Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Praca w Niemczech. "Jak chcesz zarobić, to im daj albo zapłać"

Utworzony przez Anka, 20 listopada 2013 r. o 14:07
Tylko baran i dureń pracuje u Polaka za granicą. Wiadomo że Polak zawsze chce orżnąć Polaka na kasę, zaniża stawki, płaci za tą samą pracę dwa razy mniej niż Niemiec. J@bać takich Polaków wyzyskiwaczy. Kto jest inteligentny to ma w dupie polskiego pracodawcę za granicą i nie da się w gnoić i pracować za parę euro i robić na nieroba. A kto jest głupi to napiernicza na wyzyskiwacza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest margines, to samo dzieje sie w Polsce tyle, ze za dzieiec razy mniejsze pieniadze. Niemcy czesto pilnuja zeby takie rzeczy sie nie zdarzaly, bo znaja Polakow a u polskiego pracodawcy jestes bez szans.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No to jeśli wszyscy wiedzą co to za amigo, a mimo to pchają się tam jak ćmy do światła, to sorry... Widocznie niektórzy lubią jak byle łach gwintuje im odbyt, a oni jeszcze za to płacą.  Tu policja nic nie pomoze zapytajcie sie ludzi co tam jezdzili tam trzeba zaplacic kolo 500 zl i moze cie wezma heh i co z tego ze ktos skasował kazdy wie o b*r*z*u*s*i*u jaki z niego cwaniek i on dobrze wie gdzie ludzi wiezie na jaka meczalnie fizyczna i psychiczna nienawidze takich ludzi
Ostatnio edytowany 20 listopada 2013 r. o 19:06
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przecież łatwo się dowiedzieć o polskie adresy tych cweli i zagrać z nimi inaczej. Przecież te cwele mają w Polsce rodziny czyli żony, matki,rodzeństwo.. Można by coś pomyśleć aby się zemścić, oczywiście wszystko zgodnie z prawem :D
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to straszne co się dzieje na świecie, a podobno niewolnictwo zostało zniesione 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ha ha ha . Jak pracowałem w Niemczech u polskiego pracodawcy je***iec płacił mi 12 euro za godz. Później się zmądrzyłem i za to samą pracę u pracodawcy niemieckiego dostawałem 18. je***iec zarabiał na mnie 6 euro nic nie robiąc tylko tyle że był pośrednikiem. Dogadałem się z Niemcem i ładnie pojechałem po szmatniku. Ha ha ha .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Droga Pani to pani nie wiedziała że polak na obczyżnie potrafi utopić człowieka w łyżce wody.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I to Polak Polaka."Prezes" z okolic Zamościa - wśród swoich w kraju siermięga niczym się nie wyróżniająca ale tam Niemiec obiecał parę eurasów więcej za "biczowanie" Polaków i Rumunów więc taki gnojek flaki z siebie wypruwa i podyża innymi .Wstyd gdyby mi taki w drogę wszedł -to długo by już tam u niemiaszka nie popracował -widocznie nie trafił jeszcze na "swojego".ecesot
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
TERAZ WIEM ILE JEST WARTA NAUKA I WOLĘ ZAKŁUWAĆ CAŁY DZIEŃ KOSZTEM DZIEWCZYN I KOLEGÓW NIŻ PRACOWAC W TAKI SPOSÓB,WSPÓŁCZUJE WAM LUDZIE,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dwa wnioski: 1. Chcesz byc biłaym "murzynem" - jedź za granicę i pracuj z "polakami" 2. Podaj nazwiska tych polskich kapo - niech sie ich żony i dzieci dowiedzą.
Bardzo dobry pomysł oraz jesczcze firme mozna by podesłac artykol do prawdziwego Prezesa firmy niemcy cenia dobre imie wiem co mowie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To chyba Havita ,byłem tam w 93 r ,było bardzo podobnie i jak widac nic sie nie zmieniło .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam ja tez pracuje za granica i na wlasnej skórze doświadczyłam podobnych sytacji jest to bardzo przykre mino to praca pozwolila mi splacic kredyt i dalej musze tam pracowac bo w moim miescie nie ma szans na zadna prace Przykre jest to jak polak traktuje rodaka i przykre jest to ze to nasze panstwo zmusza nas do takiej charuwy bo to nie jest praca kto to przezyl doskonale to zrozumie pytanie tylko ile czlowiek moze zniesc dodam tylko ze mam 26 lat zycie niby przede mna a ja mam juz dosyc tej poniewierki;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sprawa jest prosta - szukasz pracy za granicą znajdź ją sam! Jak korzystasz z pośredników, to albo trafisz na polskiego "kapo", albo dostaniesz minimalną stawkę, a drugie tyle zgarnie firma pośrednicząca (choć to powinno się bardziej nazywać firmą czerpiącą zyski z niewolnictwa)...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dlaczego tych szmaciarzy nie podajecie z imienia i nazwiska, lub ewentualnie z miejscowości jakich pochodzą?. Co na to dziennikarze z DW, macie pole do popisu .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pachnie mi havitą,sorry śmierdzi
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Polak Polakowi za granicą też nie pomoże. Za wszystko chcą odsyp... Począwszy od załatwienia pracy kończąc na zwykłej obywatelskiej pomocy.... Kombinatoryka w tym przypadku sięga galaktyki. Nie ma to jak móc polegać na rodaku... DW powinien rozwinąć ten temat. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mieliśmy przypadek znajomy z Mazur pokazał co potrafi, a teraz już odpoczwa w pokoju bo nie wytrzymał psychicznie -tyran polskich pracowników, przydupnik szefa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszędzie to nie tylko u Helmuta polactwo wyzyskuje polactwo  :D  jeżeli pracujesz u polaka to musisz się liczyć że dostajesz najniższą stawkę lub jedną z niższych. Natomiast na was bierze  dwa razy tyle lub więcej. co wam wypłaca . Dodatkowo polski pracodawca przycina jeszcze na zakwaterowaniu czyli wynajmuję mieszkanie załóżmy za 1000 euro, ładuje do tego mieszkania 10- 15 osób i od każdego kasuje po 250 euro. Na czysto bez roboty na łatwowiernych Polakach ma ok 2000 euro,  nieopodatkowane  i bez żadnego wysiłku. To samo odzież robocza typu rękawice, kombinezony, nakrycia głowy, kalosze czy inne za wszystko musicie płacić.Pracodawca Niemiecki czy inny zapewnia wam to za darmo. Tak że Ludziska uczta się języków , podnuśta własne kwalifikacje. I pracujta sami bezpośrednio u zachodnich pracodawców bez pośrednictwa tych nierobów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taki jest nasz naród dlatego az zygac mi sie chce jak tylko sobie pomyslem o tej korupcji i wykorzystywaniu nie wazne ty masz zdechna ja mam miec taka dewiza pracuje rowniesz za granica ale im mniej ma stycznosci z polakami tym bardziej jestem szczesliwszy a tobie kolezanko radzil bym na puscic na nich policje kogo sie da aby tez troche pocierpieli .........  wspulczuje ci i z calego serca jest mi przykro 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dlaczego tych szmaciarzy nie podajecie z imienia i nazwiska, lub ewentualnie z miejscowości jakich pochodzą?. Co na to dziennikarze z DW, macie pole do popisu .
Swojego czasu (~10-15 lat temu) też jeździłem do Niemiec do bauera, żeby jakoś zacząć start w życie, też byłem w miejscu gdzie było sporo cwaniaczków (z byłych PGR-ów z woj. zachodniopomorskiego). Sam jeden w całej "ekipie" byłem z Chełma, reszta cwaniactwo, po pewnym czasie Niemiec zaczął zatrudniać coraz więcej Polaków, zaczęli przyjeżdżać ludzie z innych części Polski. Gnoje ze szczecińskiego (paprykarze) zaczęli zachowywać się jak kapo (nie tak drastycznie jak to opisano w artykule, ale był pan "Prezes" paprykarz i reszta "bydła"). Jako, że nie jestem/nie byłem cherlakiem i mam bardzo wysokie poczucie sprawiedliwości, po kolejnej akcji pana "Prezesa" złapałem go za kołnierz i kopniakiem wypieprzyłem na środek hali, żeby grzecznie stanął przy maszynie pakującej i obierał kapustę (przez 8 godzin ze strachu nawet nie odszedł na metr ze swojego miejsca). Bogdan gnojku pamiętasz? :))) Od tego momentu miałem wielki szacun wśród poniżanych ludzi, a sam mając dość całej atmosfery wróciłem do Polski. Czas spędzony w "reichu" poświęciłem m.in. na naukę języka i jest teraz ok.pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...