Na obecną chwilę Prokuratura nadzorująca postępowanie przepuszcza, jedynie dwie hipotezy dot. zaistnienia tej tragedii. To jest jakaś kpina chyba, że do samego faktu zderzenia jest tylko brane pod uwagę stan techniczny pojazdów uczestniczących w zdarzeniu i druga jako wina kierującego VW. Po części można się zgodzić, że zawinił kierowca VW, ponieważ bezmyślnie przewoził tak wielką ilość osób w tak małym pojeździe, z duża prędkością przepuszczając, że wyprzedzał pojazd " jak już ustalono " pojazd ciężarowy w gęstej mgle bez wyobraźni. Ale państwo prokuratorstwo czy dodatkowo wzięło pod uwagę: -dlaczego kierowca pojazdu ciężarowego " Betoniarka" wyprzedzanego zatrzymał się i widząc zdarzenie odjechał z miejsca nie udzielając żadnej pomocy ofiarom - dotychczas nieustalony. - Czy ten kierowca betoniarni mógł w gęstej mgle celowo nie pozwolić się wyprzedzić. - W/W kierowca mógł się obawiać swoich konsekwencji prawnych ze swojego postępowania i odjechał z miejsca. - Czy sprawdzone zostały okoliczne betoniarnie pod kątem wczesnych tras tego typu pojazdów "betoniara lub cysterna" Karty pracy pojazdów. - Czy nie miał jakiegoś wygrażającego się konkurenta w branży handlowej jabłkami. - Czy kierowca VW nie zalegał finansowo w firmach typu "betoniarskich i itp. " - sprawdzono zapisy z kamer ( o ile są, może przebiegające jakieś po trasie torowisko )lub we wlocie i wylocie z tej trasy z miasta. . A nie dzień po tragedii i umorzyć śledztwo, ponieważ kierowca VW wiózł 18 osób. Oczywiście nie popieram tego bezmyślnego zachowania zabierając tyle osób w tak mały pojazd, gdyż kierowca powinien rozważyć podczas wyprzedzania ogólną masę pojazdu wraz pasażerami, warunki panujące na drodze. Oczywiście też mógł ktoś z pasażerów swą presją wpłynąć na kierowcę aby wypróbował nowo zakupiony pojazd - fakt nie do ustalenia. itd, itp.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz