Próbna matura 2010: Testy i odpowiedzi z matematyki już we wtorek

Osobiście uważam że tegoroczna matura to jest głupota! Dlaczego przez tą matematykę,ktoś kto chce się kształcić w kierunku humanistycznym ma zamknąć sobie drogę? Założe się że każdy zna podstawowe obliczenia typu, ułamki, procent itp więc po co komu równania, funkcje, sinusy, cosinusy?

Dominiko Tokarska, na studiach biologii jest semestr z matematyki wyższej. Życzę powodzenia w pierwszym semestrze i owocnych poszukiwań korepetytora. Z tym może być ciężko, gdyż wielu z nich jest zajętych pomocą w przygotowaniach licealistów do matury z ... matematyki. Pozdrawiam.

Panie Marcinie Mazur, matematyku z lubelskiego II LO. Głupszego wytłumaczenia nie potrafi podać nawet moja mama. Owszem, każdy powinien znać podstawy matematyki. Ale po co komu ciągi, logarytmy czy rachunki prawdopodobieństwa? Jakoś nie wiem do czego akurat to może przydać się w życiu ?

Piękny Sadura, mądry Sadura, Mateusz Sadura to nasz kandydat! Oto Sadura na miarę naszych czasów i potrzeb. Powodzenia Przyjacielu!

Rysio K. napisał:

Piękny Sadura, mądry Sadura, Mateusz Sadura to nasz kandydat! Oto Sadura na miarę naszych czasów i potrzeb. Powodzenia Przyjacielu!

Aleś ty sadzi głupi, załapałeś się na artykuł przypadkiem i chrzanisz farmazony... I tak nie zdasz matury.

Georg napisał:

Panie Marcinie Mazur, matematyku z lubelskiego II LO. Głupszego wytłumaczenia nie potrafi podać nawet moja mama. Owszem, każdy powinien znać podstawy matematyki. Ale po co komu ciągi, logarytmy czy rachunki prawdopodobieństwa? Jakoś nie wiem do czego akurat to może przydać się w życiu ?

A przpraszam, czy na maturze podstawowej są logarytmy albo rachunek prawdopodobieństwa? Przeciez tam sa zadania na poziomie gimnazjum.

nie-matematyk napisał:

A przpraszam, czy na maturze podstawowej są logarytmy albo rachunek prawdopodobieństwa? Przeciez tam sa zadania na poziomie gimnazjum.

Dla Ciebie może i zadania są na poziomie gimnazjum, ale weź może pod uwagę, że są ludzie, którzy nie są tak wspaniali z matematyki jak Ty i im trudność sprawiają owe "podstawy". I w roli ścisłości na maturze podstawowej są zarówno logarytmy jak i rachunek prawdopodobieństwa.

Witam! Gdzie moge znalezc odpowiedzi z dzisiejszej matury?

to był koszmar połowa ludzi nie zda !!!!!!!!!

Booże ludzie ;| 25 testowych pytań, każde po 1pkt. Żeby zdać trzeba mieć 15 pkt. Trzeba być baranem, żeby nie mieć 15pkt z testowych. Banał.

ale jaja sobie robisz, prawda Marlena? W najśmielszych marzeniach nie liczyłem na to, że to będzie taki banał. Mam nadzieję, że majowa będzie na wyższym poziomie bo to uwłacza naszej inteligencji.

wie ktos moze czy sa juz odpowiedzi do dzisiejszej matury ???

Kas napisał:

Dla Ciebie może i zadania są na poziomie gimnazjum, ale weź może pod uwagę, że są ludzie, którzy nie są tak wspaniali z matematyki jak Ty i im trudność sprawiają owe "podstawy". I w roli ścisłości na maturze podstawowej są zarówno logarytmy jak i rachunek prawdopodobieństwa.

no jakos nie kojarzę zęby w gimnazjum były logarytmy czy rachunek prawdopodobieństwa.....niektórym naprawdę ta mutra nie jest potrzebna i dobrze ze była taka prosta, bo i tak są tacy co mogą nie zdać.....a ci co mówią ze to pokazuje nasz poziom inteligencji niech sobie napiszą rozszerzoną

Moze i dla Ciebie banal ale nie dla innych !!

http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/ar...REG00/838596557

yasioo napisał:

ale jaja sobie robisz, prawda Marlena? W najśmielszych marzeniach nie liczyłem na to, że to będzie taki banał. Mam nadzieję, że majowa będzie na wyższym poziomie bo to uwłacza naszej inteligencji.

JAK JESTEŚ TAKI MĄDRY TO SOBIE W ŁEB STRZEL JEDNEGO IDIOTY MNIEJ BĘDZIE

uważam że ta matura z matematyki jest tylko po to, żeby mniej ludzi szło na studia bo nie czarujmy się ale nie każdy jest fenomenem w matematyce i co najmniej połowa z maturzystów nie rozumie matmy. A tak dalej ciagnąc ten temat to nie zdana matura przez około 60% społeczności maturalnej to tyle samo mniej rekrutów na stódia tym mniej wykształconej kadry tym wieksze zarobki dla wykształconych

Według mnie powinno być do wyboru j. polski lub matma. Kompletnie nie rozumiem dlaczego musimy się męczyć wkuwaniem ram czasowych epok i in. nudnych wiadomości z polaka, a jak przychodzi użycie wzoru podanego czarno na białym w karcie i rozwiązanie standardowych równań, to wszyscy się burzą. A ja jestem ścisłowcem i polak mi do niczego niepotrzebny, tak jak matma humanistom. Przecież nie uczymy się języka, tylko historii literatury! To już może zdawajmy obowiązkowo historię! Bardziej patriotyczne... Dla mnie dzisiejsze zad. testowe to BANAŁ. Śmiech na sali. Nad 31. trzeba było pomyśleć, nie ukrywam, ale zdać każdy zda (chyba że ma, bez obrazy, IQ poniżej zera bezwzględnego). U mnie mają ogromne problemy z matmą i wychodzili zadowoleni.

~marta~ napisał:

Według mnie powinno być do wyboru j. polski lub matma. Kompletnie nie rozumiem dlaczego musimy się męczyć wkuwaniem ram czasowych epok i in. nudnych wiadomości z polaka, a jak przychodzi użycie wzoru podanego czarno na białym w karcie i rozwiązanie standardowych równań, to wszyscy się burzą. A ja jestem ścisłowcem i polak mi do niczego niepotrzebny, tak jak matma humanistom. Przecież nie uczymy się języka, tylko historii literatury! To już może zdawajmy obowiązkowo historię! Bardziej patriotyczne... Dla mnie dzisiejsze zad. testowe to BANAŁ. Śmiech na sali. Nad 31. trzeba było pomyśleć, nie ukrywam, ale zdać każdy zda (chyba że ma, bez obrazy, IQ poniżej zera bezwzględnego). U mnie mają ogromne problemy z matmą i wychodzili zadowoleni.

Tak, to prawda, powinno być do wyboru. Jednak panuj nad tym, co mówisz. Bo widzisz, siebie doskonale usprawiedliwiłaś nazywając język polski "nudnym wkuwaniem epok", a po chwili wyśmiałaś ludzi, którzy nie posiadają szczególnych umiejętności matematycznych. Może dla kogoś język polski jest na tyle banalny, że Ty dostając poniżej 80% z matury będziesz posiadała " IQ poniżej zera bezwzględnego " ? Przecież - bądź co bądź - jest to tylko czytanie ze zrozumieniem i formułowanie zdan wielokrotnie złożonych.

maturzystka 2010 napisał:

Osobiście uważam że tegoroczna matura to jest głupota! Dlaczego przez tą matematykę,ktoś kto chce się kształcić w kierunku humanistycznym ma zamknąć sobie drogę? Założe się że każdy zna podstawowe obliczenia typu, ułamki, procent itp więc po co komu równania, funkcje, sinusy, cosinusy?

Idąc tym tokiem rozumowania matrura z polskiego jako obowiązkowa też jest niepotrzebna jeśli ktoś wybiera się na kierunki typu matematyka fizyka czy chemia; jak ktoś dostał się do liceum to prawdopodobnie umie pisać i czytać i więcej mu nie potrzeba