Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
dr Grzegorz Kwaśniak jest absolwentem Akademii Wojskowej w Brnie. Pracę doktorską na temat „Zarządzanie strategiczne w obszarze Sił Zbrojnych RP w warunkach radykalnych zmian otoczenia” obronił w 2005 r. w Akademii Obrony Narodowej w Warszawie. Przez większą część swojej kariery zawodowej służył w pododdziałach bojowych Sił Zbrojnych RP. W latach 2006-2010 pracował w Zarządzie Planowania Strategicznego SG WP oraz AON w Warszawie. Obecnie z-ca dyrektora Instytutu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w PWSZ w Nysie. Członek zespołu opracowującego Strategię Bezpieczeństwa Narodowego RP-2007 oraz autor wielu artykułów z zakresu zarządzania strategicznego oraz funkcjonowania systemu bezpieczeństwa narodowego RP
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobny system jest w Szwajcarii tylko bardziej rozbudowany, w niektórych krajach jest też system obrony terytorialnej, a Polska na pewno musi go mieć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Albo przywrócić przeszkolenie wojskowe 20-25 tygodni dla wszystkich chętnych do 35 lat i płacić jakieś niewielkie pieniądze np 500-700 zł / miesiąc + możliwość zrobienia dodatkowych kwalifikacji zawodowych to ok 40 % młodych jakby nie miało pracy dodatkowo mogłoby to wciąć pod uwagę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobny system jest w Szwajcarii tylko bardziej rozbudowany, w niektórych krajach zachodnich jest też system obrony terytorialnej, a Polska na pewno musi go mieć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już dawno powinno coś takiego powstawać do obrony terytorialnej POLSKI, zaraz po agresji Rosji na Ukrainę, PO zmarnowała 2 lata
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jakim trzeba być głupkiem aby myśleć o obronie tego kraju,niech go broną bolki,kwaśniewskie milery,kaczyńskie tuski i cała ta ..... ja w razie ataku spierdalam jak najdalej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Podobny system jest w Szwajcarii tylko bardziej rozbudowany, w niektórych krajach jest też system obrony terytorialnej, a Polska na pewno musi go mieć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już dawno powinno coś takiego powstawać do obrony terytorialnej POLSKI, zaraz po agresji Rosji na Ukrainę, PO zmarnowała 2 lat
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Albo przywrócić przeszkolenie wojskowe 20-25 tygodni dla wszystkich chętnych do 35 lat i płacić jakieś niewielkie pieniądze np 500-700 zł / miesiąc + możliwość zrobienia dodatkowych kwalifikacji zawodowych to ok 40 % młodych jakby nie miało pracy dodatkowo mogłoby to wciąć pod uwagę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już dawno powinno coś takiego powstawać do obrony terytorialnej POLSKI, zaraz po agresji Rosji na Ukrainę, PO zmarnowała 2 lata
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto odbył zasadniczą służbę wojskową lub był żołnierzem zawodowym, ten wie czym jest wojsko, a czym zabawa w wojsko. Wiem, że mój apel to groch o pisowską ścianę bezgranicznej mądrości, ale powiem : nie bawcie się w wojsko, te pieniądze przeznaczcie na nowe przedszkola, tam dzieci będą się bawić w podchody i to będzie bardziej potrzebne i pożyteczne niż zabawa w to samo znudzonych dorosłych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tiaaaa. A za parę lat okaże się ze ani w lewo ani w prawo. Żadnej emerytury i żadnego zabezpieczenia.Brawo. To tylko w Polsce takie cuda. A jeszcze "Żoliborz" uzna że trzeba na Rosję....
Tiaaaa. Nie strasz, nie strasz (Rosją) - bo jeszcze sam się zes Rasz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jakim trzeba być głupkiem aby myśleć o obronie tego kraju,niech go broną bolki,kwaśniewskie milery,kaczyńskie tuski i cała ta ..... ja w razie ataku spier***am jak najdalej
A spierre de alaj - i kijek z węzełkiem na drogę.  My tu zostaniemy, a jak będzie trzeba - to będziemy bronić naszych domów, rodzin, a być może i twojej matki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To sobie przywracaj dla siebie, nie każdy chce być do tego zmuszany.
Zamknij paszcze masz taki obowiązek konstytucyjny więc ku*** stanąć na baczność albo po mordzie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już dawno powinno coś takiego powstawać, zaraz po agresji Rosji na Ukrainę, PO zmarnowała 2 lata
  Pomysł może i dobry ale fajnie by było aby minister obrony nie wyzywał Rosji od Terrorystów jak ostatnio w TV-Trwam zrobił to w kontekście Smoleńska. Chyba, że koniecznie chce wku***ć Putina, bo ja jako obywatel bym nie chciał powtórki z WWII.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obrona terytorialna - jak chcą władze ( Maciarewicz) to jak "pospolite ruszenie" szlachty w XVII - XVIII wieku Korzyści z tego nie będzie żadnych a w D.... Ę dostaniemy szybko. Proponuję "wkurzać ruskich" - to Ser Maciarewicz - szybko zostanie przewodniczącym łagru za Uralem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe czy przeprowadzą jakąś selekcję, badania. Nie byłoby fajnie, gdy świry albo ukryci terroryści dorwali się do broni.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kto odbył zasadniczą służbę wojskową lub był żołnierzem zawodowym, ten wie czym jest wojsko, a czym zabawa w wojsko. Wiem, że mój apel to groch o pisowską ścianę bezgranicznej mądrości, ale powiem : nie bawcie się w wojsko, te pieniądze przeznaczcie na nowe przedszkola, tam dzieci będą się bawić w podchody i to będzie bardziej potrzebne i pożyteczne niż zabawa w to samo znudzonych dorosłych.
  Istotnie: fala w koszarach - żeby kadra miała spokój, sprzątanie rejonów, grabienie trawników, dyżury w kuchni i obieranie kartofli - żeby się żołnierz nauczył porządku, gazetki ścienne - żeby żołnierza wychować, warty - żeby się żołnierz nie nudził; a do tego zajęcia z taktyki z czasów bitwy pod Lenino; dodajmy jeszcze te godziny musztry - „na pas broń”, „przez pierś broń" i „przez plecy broń", a potem, jak w nagrodę, całe 10, a może nawet kilkanaście, nabojów wystrzelonych z wielkim przejęciem z AKMS-a podczas zajęć na strzelnicy, na koniec jeszcze te kilkanaście ślepaków na poligonie, 0 DDC i z piosenką na ustach "grupa rezerwy szła do cywila". To dopiero było prawdziwe wojsko, aż łza się w oku kręci.   A ci Norwegowie (Heimevernet), Szwedzi (Hemvärnet), Finowie (Maanpuolustuskoulutusyhdistys), Brytyjczycy (Army Reserve), czy Niemcy (Regionale Sicherungs- und Unterstützungskräfte) zwyczajnie nie wiedzą co dla nich dobre, i tylko dla tego, naiwniaki, utrzymują te nikomu niepotrzebne - i o zgrozo, ochotnicze (!) - siły obrony terytorialnej. O Szwajcarach w ogóle nie warto wspominać, u nich to wszystko jakoś niepoważnie wygląda, armia obywatelska, czy takim osobom można w ogóle zaufać? To jest z natury rzeczy podejrzane, że jakimś tam - nazwijmy rzeczy po imieniu, towarzysze - fanatykom roją się jakieś mrzonki o obronie własnego kraju! Jak to? Jakim prawem? To jest donkiszoteria i awanturnictwo polityczne towarzysze! Co najwyżej armia zawodowa, o bardzo niewielkiej liczebności, obowiązkowo wyposażona w sprzęt produkcji wyłącznie zagranicznej, a najlepiej kontrolowana przez jakąś poważną, zewnętrzną, ponadnarodową organizację, bo nie wiadomo co takim "patriotom-ochotnikom" do głowy strzeli! Zresztą w ogóle, czy w dobie "nowoczesnego patriotyzmu", idea armii narodowej nie wydaje się wam, towarzysze, podejrzana? Z punktu widzenia przyjaźni internacjonalistycznej, to z pewnością przeżytek ... niebezpieczny przeżytek. Wyobraźcie sobie towarzysze, że w obronie ważnych, ponadnarodowych interesów, lub też dla umocnienia więzów przyjaźni między (dużymi) narodami, trzeba np. wasz (nieduży) kraik, poddać jakiejś bezpośredniej, zewnętrznej kontroli, wprowadzić do niego zza granicy niewielkie siły, dajmy na to, pokojowe - dla wspólnego dobra, rzecz jasna. I wtedy, towarzysze, taki właśnie nieuświadomiony politycznie element, z oddziałów obrony terytorialnej, lub nawet armii zawodowej, inspirowany przez siły reakcji, mógłby podjąć próbę udaremnienia zewnętrznych działań pokojowych, mógłby próbowac walczyć z siłami postępu! Sami więc rozumiecie, towarzysze, że idea obrony terytorialnej, ba, jakiejkolwiek obrony, jest wysoce podejrzana. Wysoce podejrzana, towarzysze!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nareszcie będzie kto miał obstawiać uroczystości kościelne, bo do swojej obrony to i tak to "wojsko" wynajmie emerytowanych dziadków, którzy będą pełnić wartę, by nikt nie zbudził wojaków w nocy z snu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szanowna Redakcjo! Proszę albo sprostować, albo dopytać Pana Adamczyka i jednoznacznie tu stwierdzić, czy ten pan jest pułkownikiem (pułkownikiem rezerwy/ w stanie spoczynku?), czy też zwykłym posterunkowym - bo to jednak różnica...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...