Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Pszczółka AZS UMCS w sobotę zagra o pierwszy triumf u siebie

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 13 października 2017 r. o 07:00 Powrót do artykułu
Nie przesadzałbym z tą aż tak szeroką rotacją w zespole z Gorzowa. Tak na dobrą sprawę jest tam osiem zawodniczek, które potrafią regularnie zdobywać punkty (Swords, Prezelj, Rytsikava, Spencer, Donders, Misiek, Pawlak i Szajtauer). Pozostałe koszykarki takie jak Stelmach czy Jaworska czasem faktycznie dorzucają jakieś punkty, ale trudno tu mówić o jakiejś regularności. Jeśli zaś chodzi o sobotni mecz, to kluczowe będzie zatrzymanie Swords na nie więcej niż 20 punktach, a całej zdobyczy punktowej gorzowianek na maksimum 65 punktach. Jeśli to uda się osiągnąć, to będzie spora szansa ma wygranie tego meczu, którego wynik może mieć istotne znaczenie, jeśli chodzi o jak najlepszą pozycję w tabeli przed fazą play-off.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pszczółki powinny wykorzystać fakt, że Gorzów ma w "nogach" środowy mecz pucharowy w Grecji. Dlatego nasze rozgrywające powinny podkręcać jak najbardziej tempo rozgrywanych akcji po to, aby maksymalnie wymęczyć rywalki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Liczę na to, że Uju zdobędzie jutro przynajmniej kilkanaście punktów i zaliczy 8-9 zbiórek. Jak na razie gra tak mniej więcej na 60-70% tego, co pokazywała w poprzednim sezonie. Mam też nadzieję, że Dorota zacznie wreszcie grać tak, jak to miało miejsce w meczach ćwierćfinałowych play-off z Wisłą w ubiegłym sezonie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wydaje się, że o ile Gorzów ma przewagę pod koszem, to już w przypadku koszykarek na pozycjach 1-2 lepsze mamy w Lublinie lepsze zawodniczki. Klucz do wygranej to minimum 35-40 punktów tercetu Dajana - Feyonda - Martyna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
3 najbliższe mecze ligowe lublinianki zagrają u siebie (Gorzów, Sosnowiec, Bydgoszcz). Plan minimum to wygrane z Gorzowem i Zagłębiem, a jakby się udało jeszcze pokonać Artego, to wówczas realne byłoby uzyskanie 8 zwycięstw w pierwszej rundzie rozgrywek. Runda rewanżowa może być trudniejsza, a celem Pszczółek powinno być 6 miejsce po rundzie zasadniczej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sobotę mobilizacja fanów Pszczółek na mecz z Gorzowem! Niech doping będzie głośny, a nie tak słaby jak z Gdynią!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drużyna Gorzowa przyjechała do Lublina prosto z Grecji - są już u nas od czwartkowego wieczoru.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...