Chyba najpierw powinni pojechać protestować do tych w Warszawie co namawiali na ebargo...
|
|
Prymitywom ze wsi zawsze jest za mało. Nie dość, że mają dopłaty, nie płacą podatków, są najbogatszą grupą społeczna i jak nie mogą sprzedać jabłek to UE z naszych podatków daje im kasę to jeszcze protestują. Cham zawsze będzie chamem i wieśniakiem.
|
|
Tuskowi, Sikorskiemu i im podobnym wypisać fakturę za jabłka itp.
To oni szczekają do Putina ... nikt inny nie podskakuje Rosji tylko polaczki
|
|
Prymitywom ze wsi zawsze jest za mało. Nie dość, że mają dopłaty, nie płacą podatków, są najbogatszą grupą społeczna i jak nie mogą sprzedać jabłek to UE z naszych podatków daje im kasę to jeszcze protestują. Cham zawsze będzie chamem i wieśniakiem.sam jesteś chamem i prostakiem. Nie masz pojęcia o życiu na wsi, a sam się najwięcej wypowiadasz na ten temat. A podatki płacą rolnicy jakbyś chciał wiedzieć ! |
|
sam jesteś chamem i prostakiem. Nie masz pojęcia o życiu na wsi, a sam się najwięcej wypowiadasz na ten temat. A podatki płacą rolnicy jakbyś chciał wiedzieć !szczególnie ci kombinatorzy co na Krusie siedzą ................. |
|
Mieszkańcom wsi zawsze mało. Podatki najniższe, dopłaty z UE i wieczne narzekanie. Pochodzę ze wsi i wiem jak wszystko się odbywa. Ogrzewanie na wsi za darmo bo drewno z lasu i palenie plastikow. Reszta śmieci do lasu. Szambo wylewane za stodołę. Paliwo ,,ruskie,, albo jakiś inny syf. Oszczędność na wodzie da się poczuć. Zatruwane srodowisko przez chemię stosowaną w rolnictwie zwierzęta padają, masowo zatruwane pszczoły. Prąd pozyskiwany nielegalnie o ile zna się kogoś kto potrafi odpowiednio kabelki połączyć. Obłuda na każdym kroku. Robią w polu na zwolnieniach lekarskich, KRUS wypłaca odszkodowanie, a zwolnienie za 20zl od lokalnego doktora. A w zimie jak już nie ma roboty oblegają sanatoria na koszt państwa, bo są niby chorzy. Tylko na kościół nie wypada skupić , bo temu co nie wspiera odmawia się ślubów,chrzcin itp. Paranoja. A rolnicy ,którzy pojechali do Brukseli już pewnie chleją wódę zagryzając kiszonym ogórkiem.
|
|
Mieszkańcom wsi zawsze mało. Podatki najniższe, dopłaty z UE i wieczne narzekanie. Pochodzę ze wsi i wiem jak wszystko się odbywa. Ogrzewanie na wsi za darmo bo drewno z lasu i palenie plastikow. Reszta śmieci do lasu. Szambo wylewane za stodołę. Paliwo ,,ruskie,, albo jakiś inny syf. Oszczędność na wodzie da się poczuć. Zatruwane srodowisko przez chemię stosowaną w rolnictwie zwierzęta padają, masowo zatruwane pszczoły. Prąd pozyskiwany nielegalnie o ile zna się kogoś kto potrafi odpowiednio kabelki połączyć. Obłuda na każdym kroku. Robią w polu na zwolnieniach lekarskich, KRUS wypłaca odszkodowanie, a zwolnienie za 20zl od lokalnego doktora. A w zimie jak już nie ma roboty oblegają sanatoria na koszt państwa, bo są niby chorzy. Tylko na kościół nie wypada skupić , bo temu co nie wspiera odmawia się ślubów,chrzcin itp. Paranoja. A rolnicy ,którzy pojechali do Brukseli już pewnie chleją wódę zagryzając kiszonym ogórkiem.to chyba tylko u Ciebie na wsi takie rzeczy się dzieją. |
|
widzę, że wypowiadają się tutaj głównie osoby, które nie mają nic do roboty jak tylko narzekanie i opluwanie innych. Skoro uważacie, że rolnicy to najbogatsza grupa społeczna to sami zostańcie rolnikami. Tyle ziemi leży odłogiem - tylko brać! Każdy może zostać rolnikiem, ale lepiej na bezrobociu siedzieć i ciągnąć zasiłek od państwa albo co miesiąc odwiedzać opiekę społeczną. Do roboty się weźcie jeden z drugim, a nie jeździcie po innych. Cóż taki nasz naród - zazdrosny ! Tylko byście innym nogi podstawiali. Wstyd !
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|