Sikorski: Trzeba rozliczyć Palikota z wyniku na Lubelszczyźnie

Ciekawi mnie teraz, jak zachowa się PO. Wynik wyborów pokazał, że ludzie na lubelszczyźnie mimo tak wyrazistego lidera PO biorą sobie do serca wypowiedzi ludzi PO i im przychylnym mówiące o tym, że "nie warto" inwestować na wschodzie. Czy będzie teraz chęć poprawy wyniku na terenach wschodniej Polski czy też machną ręką i niech sobie tam PiS rządzi i bajki o inwestycjach opowiada (np. siedziba PGE w Lublinie). Tak na marginesie to nie wszyscy głosowali na kandydata PiS, ja głosowałem na kandydata PO.

To niestety prawda, że PO nie wspomaga inwestycji infrastrukturalnych (przede wszystkim dróg) na Lubelszczyźnie, np. budowa przyzwoitch tras oddala się w nieskończoność. Dwupasmowe drogi z Lublina do W-wy i centrum kraju, ale co niezmiernie ważne - na wschód, na Ukrainę (ma to kapitane znaczenie polityczne i gospodarcze, by kraj ten ze względu na nasze bezpieczeństwo zbliżać do Polski) są chyba osiągane w perspektywie kilunastoletniej, może nawet kilkudziesięcioletniej. W tej sytuacji, że mieszkańcy Lubelszczyzny skreślają takich polityków. A poza tym osoba przewodniczącego partii - P. Palikota nie napędza zwolenników.

Panie S odczep się pan od Palikota. Lubelszczyzna po prostu "tak ma". Tu pleban ma szczególnie więcej do powiedzenia niż ktoś inny. A Palikot, absolwent KUL powinen to wiedzieć.

STYX napisał:

Sprawdziłem, nie ma racji.

Te 50, 2to wygrana ale Kaczyńskiego. Chyba nie umiesz czytać. Lublin jest jedynym w Polsce miastem wojewódzkim w którym Komorowski przegrał.

No i zaczyna się... Sikorski wciela się w rolę strażnika poprawności myślenia i moralności politycznej. Radziu, przygotowałeś już obozy pracy dla tych, którzy nie głosowali na twojego pupila? Poskreślaleś te nieliczne inwestycje, które mimo wszystko miały być na Lubelszczyźnie prowadzone? Przygotowałeś "pakiet stabilizacyjny" aby zniszczyć tutejszych przedsiębiorców, którzy robią bokami żeby wyjść na swoje? Jeśli nie to zapewne wkrótce ze swoimi kumplami z pO wszystko to nam zafundujesz! Tylko że tutaj nikogo nie zaskoczysz, bo my takie zagrywki warshaffki znamy i znosimy już od dziesięcioleci!

Wyborcy Komorowskiego głosowali na urlopach! Sprawdźcie jak głosowali MIESZKAŃCY Lublina nie tylko w Lublinie, a le choćby na Pomorzu czy za granicą. Kaczyński "wygrał" w Lublinie 840 głosami- akurat tylu wyborców Komorowskiego z pewnością by się zebrało, gdyby nie ich głosowanie poza Lublinem! Sikorski niech zajmie się sobą, bo Palikot to świetny gość i dzięki niemu wynik w Lublinie był tak dobry!

pix napisał:

Wyborcy Komorowskiego głosowali na urlopach! Sprawdźcie jak głosowali MIESZKAŃCY Lublina nie tylko w Lublinie, a le choćby na Pomorzu czy za granicą. Kaczyński "wygrał" w Lublinie 840 głosami- akurat tylu wyborców Komorowskiego z pewnością by się zebrało, gdyby nie ich głosowanie poza Lublinem! Sikorski niech zajmie się sobą, bo Palikot to świetny gość i dzięki niemu wynik w Lublinie był tak dobry!

W takim razie mam pytanie: ilu wyborców z prowincji głosowało właśnie w Lublinie, bo przyjechali na rocznicę tzw. "cudu lubelskiego" czy jakoś tak...?

Z TY CO TU SZUKASZ NA CIEBIE NAPEWNO BY NIKT NIE ZAGLOSOWAL

Wyzywa się nas od oszołomów, ciemnogrodu, ludzi nie wyrobionych politycznie itp. Tymczasem właśnie taka jest mądrość Lublina i Lubelszczyzny. Jak głosować na partię i ludzi z jej szeregów, jeśli oni otwarcie mówią, że tu nie będziemy inwestować. Ludziom pozostała jedna alternatywa - Kaczyński. Kiedy były wybory na prezydenta Lublina, głosowałem na obecnie nam (nie)miłościwie panującego. Porażka!!! Koleś obiecywał, obiecywał a teraz ze wszystkiego się wycofuje. Czyjeś zasługi przypisuje sobie. A Palikot - Lublin jest kojarzony właśnie z nim, a z nim kojarzy mi się jedynie gumowy fallus. Więc PO nie ma tu czego szukać dopóki, dopóty nie zmieni swojego nastawienia do wschodniej Polski. Komorek mówił, że nie ma Polski A i B. tymczasem jest nawet Polska C. Im dłużej Warszawka będzie się od nas odwracać plecami tym dłużej Lubelszczyzna, w swojej mądrości, będzie mieć w d... warszawskich hipokrytów i bufonów.

zas napisał:

To niestety prawda, że PO nie wspomaga inwestycji infrastrukturalnych (przede wszystkim dróg) na Lubelszczyźnie, np. budowa przyzwoitch tras oddala się w nieskończoność. Dwupasmowe drogi z Lublina do W-wy i centrum kraju, ale co niezmiernie ważne - na wschód, na Ukrainę (ma to kapitane znaczenie polityczne i gospodarcze, by kraj ten ze względu na nasze bezpieczeństwo zbliżać do Polski) są chyba osiągane w perspektywie kilunastoletniej, może nawet kilkudziesięcioletniej. W tej sytuacji, że mieszkańcy Lubelszczyzny skreślają takich polityków. A poza tym osoba przewodniczącego partii - P. Palikota nie napędza zwolenników.

A kiedy oni q.wa mają o to zabiegać jak od telewizji do telewizji tylko łażą. Właczysz telewizor to jak nie Palikot to Mucha wielkie gwiazdy, wielki szoł odstawiają a inni w tym czasie zabiegaja o inwestycje w swoich regionach. Ot i cała prawda.

lubelak napisał:

Wyzywa się nas od oszołomów, ciemnogrodu, ludzi nie wyrobionych politycznie itp. Tymczasem właśnie taka jest mądrość Lublina i Lubelszczyzny. Jak głosować na partię i ludzi z jej szeregów, jeśli oni otwarcie mówią, że tu nie będziemy inwestować. Ludziom pozostała jedna alternatywa - Kaczyński. Kiedy były wybory na prezydenta Lublina, głosowałem na obecnie nam (nie)miłościwie panującego. Porażka!!! Koleś obiecywał, obiecywał a teraz ze wszystkiego się wycofuje. Czyjeś zasługi przypisuje sobie. A Palikot - Lublin jest kojarzony właśnie z nim, a z nim kojarzy mi się jedynie gumowy fallus. Więc PO nie ma tu czego szukać dopóki, dopóty nie zmieni swojego nastawienia do wschodniej Polski. Komorek mówił, że nie ma Polski A i B. tymczasem jest nawet Polska C. Im dłużej Warszawka będzie się od nas odwracać plecami tym dłużej Lubelszczyzna, w swojej mądrości, będzie mieć w d... warszawskich hipokrytów i bufonów.

100/100 tak to niestety dla nas i regionu wygląda...

Panie ministrze!W najbardziej okazałym pałacu są dostojne komnaty,jest i "wychodek".Mam nadzieję,że Pan zrozumie co mam na myśli!

Lublin z bliska poznał Palikota. Dlatego PO "przerżnęła" jedynie w Lublinie wśród miast wojewódzkich. Jeśli ktoś ogrywa ciągle rolę błazna, takim błaznem rzeczywiście się staje. Ludzie potrzebują konkretów; rozwoju gospodarczego, inwestycji, dróg, dobrych połączeń kolejowych z resztą świata. Mamy w zamian człowieka występującego w telewizorniach z gumowym fajfusem lub świńskim ryjem. Na dobrą pracę dla mieszkańców regionu czasu nie starcza. Może to brak wiedzy lub inteligencji "wodza" PO na Lubelszczyźnie, a na pewno niedojrzałość emocjonalna (psychiczna) - mentalność rozkapryszonego gówniarza. W Lublinie ludzie z bliska dostrzegli, co reprezentuje PO z szefem na czele - herbu lateksowy wibrator.