Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Skandal w DPS: Wydzielanie jedzenia, krzyki na pacjentów

Utworzony przez sssss, 27 maja 2011 r. o 08:46
Należało by bardziej przyjrzeć się innemu personelowi poza rehabilitacją i niektóre osoby zwolnić za stan ich trzeźwości w pracy. Począwszy od kuchni, sprzątających, opiekunek no i sztywnych jakby kij połknęły pielęgniarek, które przechadzają się po korytarzu jakby połknęły kij od szczotki. Wielkie panie z kaczych dołów a noszą się jakby pokończyły co najmniej 5 fakultetów. Mogę coś na ten temat powiedzieć bo bardzo często odwiedzam osobę zaprzyjaźnioną która jest pensjonariuszem dps Betania
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bogobojna? Człowieku !!!!!!!!!!!Właśnie te dwie Pani interweniowały, narażając się przy tym Dyrektorowi, który nie szanował ich jako pracowników a nawet kobiet. To były rządy jednego człowieka, nikt inny nie miał prawa głosu. Teraz za pewno te dwie Panie muszą posprzątać cały syf po Dyrektorze. Może tak wszyscy by sie zainteresowali prostacką Lilą..., ta dopiero to się posunęła do...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obserwator napisał:
Należało by bardziej przyjrzeć się innemu personelowi poza rehabilitacją i niektóre osoby zwolnić za stan ich trzeźwości w pracy. Począwszy od kuchni, sprzątających, opiekunek no i sztywnych jakby kij połknęły pielęgniarek, które przechadzają się po korytarzu jakby połknęły kij od szczotki. Wielkie panie z kaczych dołów a noszą się jakby pokończyły co najmniej 5 fakultetów. Mogę coś na ten temat powiedzieć bo bardzo często odwiedzam osobę zaprzyjaźnioną która jest pensjonariuszem dps Betania
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
AL
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
krakowianka z wypowiedzi sądzę że jesteś bliską lub jedna z tych co odeszli, a kto zaczynał pracę od drinków,ryba psuje się od głowy, sądzę że tym co zostali jest wstyd że nic nie robili,skargi pozostawały bez echa,ale tych co nie należeli do dworu była garstka, i miał rację mówiąc że pracownicy to barany bo tylko barany godzą się na poniżanie, samo kierownictwo nic by nie zdziałało bez tych "dupo myjek" i tych bez fakultetów 5-ciu trzeba było się uczyć jak była pora a nie robić karierę na 4-rech literach czyli d..ie,w dosłownym znaczeniu,a co do wykształcenia może zadajmy pytanie BYŁEMU DYREKTOROWI JAKIE TYTUŁY SOBIE PRZYPISYWAŁ W ROZMOWACH Z RODZINAMI- lekarz rehabilitant, psycholog,prawnik, wykładowca wyższych uczelni, robiący doktorat(a jest tylko inż) itd co taki człowiek może wiedzieć o wykształceniu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Małgosia napisał:
Dyrektor dyrektorem. A gdzie była reszta? Kierownicy, wicedyrektorka. Obserwowano wszystko biernie? I nie reagowano? Czyli zgadzali się na to co się działo o ile się działo. Wiem coś na ten temat w jaki sposób obie te panie wygrały konkurs na swoje stanowiska. Bogobojna pani Anna posunęła się aż ... No cóż jestem emerytowanym pracownikiem i mogę głośno podzielić się swoimi uwagami.
Małgosiu uważam że twoja wypowiedż to brednie.Zarówno kierownicy jak i wicedyrektorka i opiekunki mieli tyle do powiedzenia jak przysłowiowy niemowa w sądzie.Na każdą zgłaszaną uwagę ze strony wicedyrektorki czy kierowniczki dostawały odpowiedż od dyrektora 'odpier***cie się od rehebilitacji''. Pani Lilianna kierowała tym domem, a dyrektor wykonywał jej polecenia.Wszyscy pracownicy byli zastraszeni bo dyrektor'' za brak lojalności wobec zakładu pracy który daje żarcie i utrzymanie'' groził zwolnieniem dyscyplinarnym.Pomijam już inne wypowiedzi dyrektora pod kierunkiem opiekunów typu;dupomyjki,szmaty,głąby......Część opiekunów ma ukończone studia wyższe.Myślę że za wcześnie odeszłas na tę emeryturę i tak naprawdę nie wiesz co się działo w BETANI.Znam ludzi z tego domu i nieważne czy to pracownic czy mieszkańcy ale uważam że wypisujesz bzdury,a opinia o pani Annie to zwykłe pomówienie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oj Małgosiu, jak to nie wolno mierzyć ludzi swoja mirą. Może też dyscyplinarnie pożegnałaś się z pracą?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
na Glowackiego w domu pomocy nie jest lepiej,dyrektor biednych traktuje jak pleps
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kazdy dom pomocy powinien byc gruntownie skontrolowany,ale nie przez mopr.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
"Dom skontrolowali pracownicy MOPR i potwierdzili wiele nieprawidłowości. Dyrektor Jerzy Chojnowski zrezygnował z pracy" Księże Andrzeju (który napisał 2 posty), wychwalasz pod niebiosa dyrektora i jego konkubentkę. Jak zatem wyjaśnisz, że kontrola z MOPR potwierdziła wiele nieprawidłowości. Nie ośmieszaj się, sukienkowy klakierze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwi mnie to że ksiadz zajmuje takie stanowisko, to żenujące. I to dobro w człowieku. Ciekawe, jak sam przejdzie na emeryturę to czy podtrzyma swoją opinie jak ktoś będzie tak po nim jezdził i poniżał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w dps lublin na glowackiego jest moja 85 letnia babcia powinna lezec w szpitalu gdyz ma przezuty raka na zoladek i od 2 miesiecy niemoze nic jesc bardzo cierpi skarzy sie ze niejest kapana od 2 miesiecy jest osoba niechodzaca z wlasnej kieszeni musi kupowac sobie kropjowki i inne tabletki niechce ich kuowac za ostatnie grosze jakie jej zostaja z emerytury niepowinno tak byc babcia spadla z lozka i sie potlukla prosilismy o lozko z jakims zabezpieczenien ale pielegniarka powiedziala ze jest babcia przytomna a takie lozka sa dla pacjentow nieprzytomnych kiedy babcia byla sprawna sprzayala swoj pokoj karmila pacjentow na wozkach i pomagala pielegniarkom byla lubiana przez pracownikow a teraz nawet miski z woda niedostanie zeby rano obmyla sobie twarz potrzebowali babci do pomocy kiedy byla zdrowa a teraz niemoze sie poprosic nikogo zeby zmienic przepocona odziez tylko 1 pielegniarka z posrot tylu pracuje tam z powolania prosze o pomoc co moge zrobic
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kaska napisał:
w dps lublin na glowackiego jest moja 85 letnia babcia powinna lezec w szpitalu gdyz ma przezuty raka na zoladek i od 2 miesiecy niemoze nic jesc bardzo cierpi skarzy sie ze niejest kapana od 2 miesiecy jest osoba niechodzaca z wlasnej kieszeni musi kupowac sobie kropjowki i inne tabletki niechce ich kuowac za ostatnie grosze jakie jej zostaja z emerytury niepowinno tak byc babcia spadla z lozka i sie potlukla prosilismy o lozko z jakims zabezpieczenien ale pielegniarka powiedziala ze jest babcia przytomna a takie lozka sa dla pacjentow nieprzytomnych kiedy babcia byla sprawna sprzayala swoj pokoj karmila pacjentow na wozkach i pomagala pielegniarkom byla lubiana przez pracownikow a teraz nawet miski z woda niedostanie zeby rano obmyla sobie twarz potrzebowali babci do pomocy kiedy byla zdrowa a teraz niemoze sie poprosic nikogo zeby zmienic przepocona odziez tylko 1 pielegniarka z posrot tylu pracuje tam z powolania prosze o pomoc co moge zrobic
TUSKU jak żyć ????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...