Brawo!!! Gratulacje!!! Na trybunach gromkie Hop hop.
Jeden junior w seniorach.
Przecież pozostałych 23 jeździ w lidze młodzieżowej, a kolejne 400 od najmłodszych lat mocno trenuje. Tylko czekam, aż kolejny pseudodziennikarz napisze, że każde dziecko, które dostało na komunię rower to wychowanek spidkaru.
|
|
Coś malo tych co sie zawsze udzielają, a ... są zajęci wydrukowaniem karteczek z napisem ZAJĘTE, albo stoją w kolejce bo browarek im się skończył, nie już wiem stoją po papierosy by zrobić zasłone dymną co by nie zobaczyli wszyscy ilu jest wychowankòw w składzie
|
|
A czemu autor tego artykułu nie podpisał się imieniem i nazwiskiem ? co wstyd firmować takie brednie co wypisał ? żużel juniorami stoi, ha, ha, ha, iloma z 15 ich tam jest -dowcip dnia,ubaw po pachy,w szkolnym klubie koszykówki tych juniorów jest więcej niż w tej śmiesznej niby szkółce żużlowej
|
|
Marketing klubu obecny wszędzie. Juniorami to stoją piłkarskie szkółki. W 2017 roku żaden z adeptów szkółki żużlowej nie zdał egzaminu na licencję . młodzież i dzieci nie garną się do szkółki, czasami tato - fan żużla przyprowadzi syna na trening ale okazuje się że dziecko nawet na rowerze nie jeździ. Straszne jest ciśnienie w mediach na speedcar. chyba przygotowują grunt do zmian w budżecie na sport i będą chcieli przeforsować zwiększenie dotacji miejskich na ten prywatny klub. Lublin to nie tylko żużel. Kadra zespołu to 10 zawodników. Dlaczego sport uprawiany przez nielicznych ma być nr w mieście, które reprezentują mistrzynie polski w szczypiorniaku, a w innych dziedzinach sportu trenuje zdecydowanie więcej młodzieży.Podejrzewam,że szachy uprawia więcej osób niż żużel.
|
|
Czy to art sponsorowany? A może to nieformalny fan zin klubu spidkar? Jakoś nikt nie pokusi się o informację ilu konkretnie jest tych wychowanków. Ilu ma licencję? Art tylko robi wodę z mózgu i jest stronniczy.
|
|
Ale propaganda, w Speed Car KM Cross Lublin juniorów jak na lekarstwo, napiszcie prawdę że w zawodach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów nie mogą sklecić drużyny i zamiast trzyosobowej drużyny jeżdżą we dwóch: Wiktor Lampart i Emil Peroń, bo trzeci tj. Oskar Bober jest kontuzjowany. DMPJ są to zawody dla juniorów co mało jeżdżą w lidze, ale w Klubie Więckowskiego i Kepy takich nie ma. Ważne, że kasa na tzw. szkółkę się zgadza. Napiszcie w końcu prawdę ilu szkółkowiczów zdało w 2017 lub 2018 licencję żużlową. Podpowiem, żaden. Tak wygląda szkolenie za grubą kasę ze środków publicznych. Żużel to objazdowy cyrk, a zawodnicy jeżdżą w różnych klubach i nie identyfikują się z miastem. Patrz przypadek braci Lampartów, obrazili się na Rzeszów to za pieniądze zostali miłośnikami Lublina. Tak to wygląda, a szumne zapowiedzi Więckowskiego że będzie drużyna będzie jeździła wychowankami to ściema, ale kasa była prawdziwa.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|