Sposób na biznes: ciuchland?

Ja nie rozumiem dlaczego ludzie kupują w "tanich ciuszkach"... skoro można kupić NOWE chińskie ubrania niewiele drożej, wasz wybór... Ludzie łażą kupują za kilka, kilkanaście złotych jakieś badziewie które ktoś wyrzucił, ja po prostu brzydzę się tych sklepów i na pewno nawet tam nie wejdę. Większość nie kupuje tam dlatego że nie ma pieniędzy, tylko wpadła w sidła zakupocholizmu i metkomanii.. i kupuje badziewie w ciuchlandach lub na bazarkach, mierząc np. sukienkę na studniówkę przy -20C. Pamiętam jak sławna Ewa Minge zachwycała się tym iż kupuje rzeczy w ciucholandzie i projektuje z nich swoje kreacje, ja w życiu bym tego nie założył gdybym był kobietą. Staram się wspierać POLSKICH projektantów i producentów robiąc zakupy w POLSKICH sklepach (darujcie sobie komentarze w stylu "a który supermarket jest polski?") i kupując POLSKIE produkty, czytając POLSKIE oznakowania na metkach, jeżeli mnie nie stać na jakiś produkt to po prostu go nie kupuję lub świadomie wybieram tańszy. Swoją drogą fakt że ciucholandów jest coraz więcej i eldorado powoli się już im kończy, chociaż aptek jest chyba więcej Jednocześnie chciałbym pozdrowić wszystkich tych którzy kupują w ciucholandach ze względu na brak pieniędzy i życzyć im sukcesów w życiu.

Dlaczego nie kupuję polskich? Bo przy mojej pensji (powyżej 3000zł!!!!) nie stać mnie na to. JAk się dziecko urodziło to miało same nowe, proto ze sklepu ubranka, mimo iż wszyscy mówili że jestem głupia..... i mieli rację. Dwa kombinezony na zimę polskiej firmy (zawsze mamy na zmianę) na W... czy C... kosztują około 250zł za sztukę, a gdzie buty i inne rzeczy potrzebne dziecku??? A przecież jak na Lublin zarabiam sama kupę kasy + jeszcze wypłata męża, nie mamy kredytu itd. Ale chcemy mieć dwa samochody i fajne wakacje za granića więc z czegoś trzeba było zrezygnować... niestety. Nie powiem za pierwszym razem był wstyd, bo przecież wmawiano mi że w szmatexach ubiera się biedota i przecież mógł mnie ktoś zobaczyć A NOWE chińskie ubrania - to badziewie, po jednym praniu do wyrzucenia. Szkoda pieniędzy na jednorazówki.... Pozdraiam wszystkich kupujących w ciuchlandach...

miecio napisał:

Ja nie rozumiem dlaczego ludzie kupują w "tanich ciuszkach"... skoro można kupić NOWE chińskie ubrania niewiele drożej, wasz wybór... Ludzie łażą kupują za kilka, kilkanaście złotych jakieś badziewie które ktoś wyrzucił, ja po prostu brzydzę się tych sklepów i na pewno nawet tam nie wejdę. Większość nie kupuje tam dlatego że nie ma pieniędzy, tylko wpadła w sidła zakupocholizmu i metkomanii.. i kupuje badziewie w ciuchlandach lub na bazarkach, mierząc np. sukienkę na studniówkę przy -20C. Pamiętam jak sławna Ewa Minge zachwycała się tym iż kupuje rzeczy w ciucholandzie i projektuje z nich swoje kreacje, ja w życiu bym tego nie założył gdybym był kobietą. Staram się wspierać POLSKICH projektantów i producentów robiąc zakupy w POLSKICH sklepach (darujcie sobie komentarze w stylu "a który supermarket jest polski?") i kupując POLSKIE produkty, czytając POLSKIE oznakowania na metkach, jeżeli mnie nie stać na jakiś produkt to po prostu go nie kupuję lub świadomie wybieram tańszy. Swoją drogą fakt że ciucholandów jest coraz więcej i eldorado powoli się już im kończy, chociaż aptek jest chyba więcej Jednocześnie chciałbym pozdrowić wszystkich tych którzy kupują w ciucholandach ze względu na brak pieniędzy i życzyć im sukcesów w życiu.

Nie rozumiem czego się tak burzysz??? Są różni ludzie, różne gusta, różny poziom materalny, zawodowy, finansowy. Ty nie lubisz takich sklepów - ok, ale uszanuj to że kogoś może nie stać na markowe ciuchy, tak jak ciebie. Mnie nie stać aby pójść do sklepu i kupić spodnie za 100 zł i co mam z tego powodu czuć się "biedną" ??? Owszem nie na wszystkim da się oszczędzać i jeśli trzeba to musowo kupić nowe ciuszki. Ale jeśli jest możliwość kupić za niewielką kasę coś oryginalnego to czego mam nie skorzystać?? Czego mam sie wstydzić?? Przynajmniej wiem, że nikt w mieście nie bedzie mieć tego samego co ja. Więc zastanów się czy warto krytykować takie osoby. Nie musisz tam chodzić, żyjemy w wolnym kraju. Owszem masz prawo się wypowiedzieć i szanuje Twoje zdanie. A z drugiej strony pomyśl, że ktoś może pomyśleć o Tobie coś równie obrzydliwego i powiedzieć o Tobie kilka niemiłych słów. Uszanuj czyjeś wybory a sam też bedziesz szanowany !!!!

Piszesz tak,ale nawet nie zdajesz sobie sprawy z jakiego materiału są robione chińskie ubrania!!!! A ubrania w ciuchlandach są bardzo bobrej firmy.. Bardzo często tam chodzę i się w nich ubieram i jestem rewelacyjnie zadowolona.. mozna tam kupić niepowtarzalnie ubrania, których nie spotka się na ulicy u drugiej osoby jak to u nas bywa..

Mnie w tym przypadku najbardziej zastanawia wyższe wykształcenie właścicielki, zdobyte zapewne w państwowej uczelni, być może wsparte stypendium państwowym. To jest model, którego zapewne nawet Amerykanie jeszcze nie przetestowali!

A ja kupuj w ciucholandach, chociaż mnie stać i na nowe . W sklepie tej pani tez byłam, nie kupuje chińskich badziewi na lubelskiej giełdzie.

Kiedyś, jeszcze jakieś dziesięć lat temu chodziłam z mamą na takie zakupy. W miare jak zaczełam dorastać fascynowalo mnie tylko to co ma metkę i jest strasznie drogie, tak żeby inni mi zazdrościli. Teraz zaprzyjaznilam sie z dziewczyna ktora ciuchy ma naprawde niesamowite, a wszystko z lumpeksow. I to jest świetne! A no i zarobic tez na tym można, ale trzeba mieć stałych klientow, i dobre rzeczy xD

JESTEM ZA CIUCHLANDY SĄ SUPER u mnie w miesci wszyscy lataja do ciucha i zadnego wstydu nie ma . ubrania sa swietnej jakosci i za male pieniadze dluzej sie w nich chodzi niz w tych ze sklepu :PP Pozdrawiam ciuchomaniakow )

Text nie był autoryzowany i szanowna Pani redaktor wiele rzeczy dodała od siebie... Tak więc złośliwcom dziękujemy za komentarze :]