Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Straż Miejska: koniec pobłażania właścicielom psów

Utworzony przez aaa, 10 kwietnia 2009 r. o 09:22
Sposób na zarabianie pieniędzy dobry i trawniki będą czystsze Tylko ciekawa jestem co taki właściciel ma zrobiz z "kupą w woreczku" - przecież nie można tego wrzucać do koszy na śmiecie ,bo 1. stwarza zagrożenie epidemiologiczne i sanepid może nałożyć karę za to 2. Ważniejszy powód - w lecie będzię smród i brud, a ludzie będą rzucać papierki na ziemię zamiast do cuchnącego kosza. Jednak sumując - po raz pierwszy popieram działam strażników
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nic bardziej prostego jak mieć domownika, którego można nauczyć siadać na sedes. Problem z głowy. Wszyscy zadowoleni. Smycz nie potrzebna, wychodzić nie potrzeba.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zapraszam na ul Kleeberga 16 tam psy sraja pod oknami!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale to jest problem właściciela psa!To nie może być problem całego społeczeństwa.Darmowe woreczki, łopatki, i jeszcze niech służba posprząta.A najlepsze rozwiązanie niech piesek narżnie kupę na trawnik a jak si trafi na chodniku to cóż wielkiego?Kaganiec a po co?Smycz on taki łagodny!Wesołych Świąt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
chyba nie chcielibyscie zeby wszdzie lezaly psie odchody! jakos w angli to normalnie ze jak ktos wychodzi z psem to ma ze soba woreczki i sprzata po psie! to jest dla ludzi normalnie, wiec i trzeba u nas ludzi cywilizowac.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cały LSM obs...y a dodatkową udręką jest karmienie ptactwa w czym chyba przodują dwie panie z ul. Wajdeloty 5, nic nie pomagają ustawione przez administrację tablice z zakazem karmienia ani ogłoszenia porozklejane na klatkach schodowych
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzień dobry wszystkim. Widać, że wypowidają się tylko ludzie którzy zwierżat nie lubią!Założę się,że do tek pory wypowiadali się na temat "kupek" osoby,które wywodzą się z małych miejscowości, czyli np. wsi i całe życie deptali po różnego rodzaju odchodach i jakoś to im nie przeszkadzało. Przyjechali do miasta i wielcy "państwo". Oczywiście zrozumiałe jest, żeby sprzątać psoe odchody z chodników, ale z trawników??Czyż to nie jest naturalny nawóz dla trawy?Może się mylę?Sprawa następna. Jak już będą woreczki,to gdzie mam woreczek z treścią wyrzucić?Do śmietnika,gdzie jak przyjedzie MPO lub SITA, przechylą i wszystko im poleci na głowę, czy może zostawić to trawniku,żeby rozkładało się przez Bóg wie ile lat?Łudzie pomyślcie trochę i o tych zwierzętach. Jakby miały możliwość,to by się załatwiały w sedesie,ale czymś się muszą rożnić od ludzi!A co powiecie na to jak dziecko bądź o zgrozo zapijaczony czlowiek narobi na trawniku lub chodniku???Dlaczego to nikogo nie gorszy?Ponoć człowiek to istota inteligentna...Wesołych Świąt i poszanowania dla zwierząt.One też muszą być na tym świecie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A tak poza tym to też byłam w Anglii i rzeczywiście po psach odchody sprzątają,ale tylko na chodnikach. Odchody posprzątane ładnie, ale niestety śmieci,skręty i inne świństwa tylko fruwają i nikt się tym nie zajmie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a ja tam nie mam nic przeciwko sprzątaniu po swoim psie..... tylko gdzie wyrzucić to co posprzątam? koszy na psie odchody brak zupełny.... jakoś miasto nie może o to zadbać, zwykłych koszy zresztą też.... a już w wąwozach....?! Poza tym wbrew temu co niektórzy piszą do zwykłych koszy nie wolno wyrzucać odchodów, bo tego zabraniają tego przepisy sanitarne. U nas jak zwykle wszystko robi się od końca..... A powinno zacząć się od stworzenia możliwości realizacji określonych przepisów (akcja propagandowa, kosze i dopiero karanie - tak by to wyglądało np. w Anglii). Poza tym każdy kraj ma swoje rozwiązania, np. we Francji za czystość ogólnie odpowiadają służby miejskie i dozorcy - i doskonale to funkcjonuje. A u nas, zwykle robi się dużo szumu, nadmuchuje problem.... i nic nie robi w kierunku poprawy. A proszę mi wskazać choć jedno miejsce przystosowane do spacerów z psem - odpowiednio wydzielone, ogrodzone tak aby zwierzęta mogły biegać bez smyczy i załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne. A może warto aby nasi urzędnicy podpatrzyli jak to wygląda np. w Szwecji. Gdzie na każdym osiedlu są specjalne ,,psie szlaki" (m.in. specjalne słupki służące do obsikiwania - znaczone substancjami zapachowymi). Problem istnieje, bo są zwierzęta.... i będzie ich coraz więcej - zwierząt. I jak znam polskich urzędników nic w tym kierunku się nie zrobi - niestety. Najłatwiej karać mandatami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
smutny pan napisał:
Zapraszam na ul Kleeberga 16 tam psy sraja pod oknami!
fakt - tylko czy mają inne miejsce? W blokowiskach wszędzie jest pod oknami! Daleczego administracje nie wydzielają miejsc do spacerów z psami? Normalne jest, że tworzy się miejsca zabaw dla dzieci. Pora abyśmy dorośli do tego, że w ,,cywilizowanych" krajach tworzy się wydzielone miejsca dla zwierząt. Tak aby nikt nie przeszkadzał nikomu. Dopóki tego nie będzie, pieski będą robiły tam gdzie je ,,przypili". Wszysko jest do zorganizowania - tylko trzeba chcieć. A niestety tu dużo zależy od władz miasta i poszczególnych administracji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zamiast zająć się ściganiem przęstępców to lepiej wlepić niewinnemu mandat za to,że jego pies był tak bezczelny i narobił na trawkę a jego właściciela ukarać za to,że nie posprzzątał tej kupki.Ja tylko jestem ciekawa,co Państwo jeszcze mądrego wymyśli...I czy w ogóle coś mąrego wymyśli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wszystko ok jeśli będę te kosze. jak nie - nie będę zasuwać z psią kupą do najblizszego (zwykłego!) śmietnika . i tyle.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo Straż Miejska - karać brudasów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
BRAWO...BRAWO...nareszcie coś...drgnęło z psim problemem!!!! Tylko patrole w wąwozach.?? to lekka przesada, właśnie niech tam wyprowadzają psy ich własciciele!!!! Problem "leży" na pobliskich ulicach, gdyż posiadacze psów raczej rzadko wypuszczają się do wąwozów lub na nieużytki!!!! Tymiankowa, Bociania, Tatarakowa, Jutrzenki itd.....to jest problem!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mieszkam w świdniku. u nas miasto zainwestowalo w "odkurzacz" psich kup. co 2 dni chodzi facet i sprzata wszystkie psie kupy. a jezeli chodzi o mandat to tez bym go nie przyjela bo nie ma specjalnych koszy do ktorych mozna wyrzucac psie odchody. A tak poza tym wg mnie to niech najpierw zajma sie bezpanskimi psami bo nawet jezeli bedziemy sprzatac po swoich psach to i tak inny narobi na trawnik. pozdrawiam Wesołych Świąt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam Brawo dla straży miejskiej że wreszcie zajęto sie tym brudnym problem.Zapraszamy na osiedle Węglin Połudnowy szczególnie teraz pookresie zimowym nie da się przejśc chodnikiem.Zasada wyprowadzania psa najlepiej u sąsiada,aby nie siebie.W przpdku zrócenia uwagi powsaje agresja jak można zwrócić uwagę lepiej urodzonemu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na Felin, Na Felin....na Felin...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~xyz~ napisał:
fakt - tylko czy mają inne miejsce? W blokowiskach wszędzie jest pod oknami! Daleczego administracje nie wydzielają miejsc do spacerów z psami? Normalne jest, że tworzy się miejsca zabaw dla dzieci. Pora abyśmy dorośli do tego, że w ,,cywilizowanych" krajach tworzy się wydzielone miejsca dla zwierząt. Tak aby nikt nie przeszkadzał nikomu. Dopóki tego nie będzie, pieski będą robiły tam gdzie je ,,przypili". Wszysko jest do zorganizowania - tylko trzeba chcieć. A niestety tu dużo zależy od władz miasta i poszczególnych administracji.
To może dla równości piesków i dzieci - ludzkich - dzieciom też powinno zakładać się kaganiec i smycz ? W co ty brniesz. jak ktos kocha pieska to i kupke po nim posprząta. pozdrawiam radek r
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jaki mandat da miastu straż miejska za nie wywiązanie się z regulaminu miasta cz. dot. sprzątania po zwierzakach? Najpierw kosze, potem wymagania. Zbierałam i zbieram po moim psie i chodzę z tym jak idiotka, bo nie mam gdzie tego wyrzucić. Nie ma koszy, nie ma specjalnych pojemników, za to są trawniki pełne śmieci rzucanych przez ludzi. Prawda jest taka, że większość mieszkańców dzisiejszych miast, to przybysze ze wsi, którzy na ulicy nie wiedzą co to kosz i tak jak u siebie w zagrodzie, wyrzucali za płot, bo tam to już nie ich, tak robią w mieście. Ogarną swoje mieszkania, a ulica to dla nich coś obcego, więc tu można wyrzucać co się da. Panowie zaś, bez względu na wiek nie są w stanie trzymać moczu i załatwiają się pod krzaczkiem, murkiem, drzewem. Zacznijcie od siebie mili moi, tak jak miasto niech zacznie od ustawiania koszy. Potem mandaty za parkowanie na trawnikach, jazdę po chodnikach, wyrzucanie śmieci gdzie popadnie i za zostawianie kup na ulicy. W czwartek widziałam jak sprzątano trawniki, w piątek gdy wyszłam z psem widziałam na tych dopiero co posprzątanych trawnikach pudełka plastikowe po owocach, butelki po piwie. Tacy jesteście mieszkańcy Lublina. Wschód chociaż piękny, był i jest zacofany i flejtuchowaty.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WRESZCIE!!!!!! Kary za brudy pozostawione po psie powinny być od dawna.Szczególnie teraz te syfy są widoczne, spod śniegu wyłoniły sie trawniki przypominające wychodki. Sa po prostu zasr..... do granic możliwości. Jako osoba rano podążająca do pracy, mam możliwość obserwować rożnego rodzaju sytuacje. Ostatnio mijałam sympatyczna panią ze sporym pieskiem, który pozostawił taka... duuuuza niespodziankę na samym ŚRODKU chodnika. Kuźwa, toż to wola o pomstę do nieba! Obrońcom zwierząt którzy zarzuca mi brak miłości do naszych mniejszych braci, powiem tyle: rozumiem ze pies nie potrafi siadać na sedes /jak to wcześniej ktoś sugerował )/ ale jak się bierze psa do bloku , to się za niego odpowiada. Dodam tez ze sama, od kilkunastu lat mam psa, i powiem ze mój pies doskonale zna drogę do pobliskiego lasku. I jak przytrafiło mu się w szczenięcych latach napaskudzić pod blokiem to POSPRZĄTAŁAM I KORONA MI Z GŁOWY NIE SPADŁA. Stosuje prosta metodę, nie czyn drugiemu co tobie niemile. Skoro ja nie lubię mieć butów umazanych psimi kupami, to pewnie inni tez nie. Jasne jak słońce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...