no i gdzie ta afera wg. radia tok? na całym świecie osiągnięcia np. sportowe dla uczelni są premiowane pełnym stypendium, nieprawdaż?
|
|
Po co w ogóle piszecie o czym donosi jakiś tokfm? Już bardziej obiektywnych źródeł, niezwiązanych z GW, nie znacie?
|
|
Ciekawe kto ich tego nauczył?
|
|
Na KUL'u takie rzeczy ? kombinatorstwo ?
|
|
ameryke odkryli, tak jest od lat i na kazdej uczelni. i jaki w tym problem?
|
|
Do roboty się brać, a nie udawać naukowca i czekać na pieniądze za średnią 5.0
Ludzie, nauka jest dla WAS, a nie dla pieniędzy:/ Nie ogarniam takich ludzi, no sory na uniesienie się, ale ja może i nie jestem dobrym studentem, ale pracuję i mam sporo doświadczenia, a nie ci, co siedzą, kują a potem czekają na mannę z nieba za dobrze zdane egzaminy... i płacz po studiach, że pracy nie ma "a bo ja miałem średnią wysoką, i same 5 na dyplomie, czemu nie mam pracy???"
|
|
Stypendia naukowe powinny obejmować tylko studentów studiów doktoranckich i osoby znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej.
Co komu po piątkach? Gdyby rzeczywiście studenci udzielali się naukowo, pełnili funkcje nadobowiązkowe (nie jakaś działaność artystyczna niezwiązana z kierunkiem studiów), może i miałoby to jakiś sens, a tak?
A te piątki to czasem i za ładne oczy są.
|
|
przestań (...) zaśmiecać forum swoją psychozą. idź się (...). idą święta to przynajmniej rodzina od (...) odpocznie....
Ostatnio edytowany 25 listopada 2012 r. o 11:11
|
|
ale w tym wypadku wcale nie muszą być dla uczelni,mogą być gdziekolwiek zresztą ze stypendiami jest lepszy kwiatek,otóż ks.rektor postanowił się zatroszczyć o księży doktorantów i za niby posługę duszpasterską ,przyznaje stypendia.Jak zwykla dla księży,bo biedaki nie mają z czego żyć |
|
Wladze KUL POWINNY PUBLICZNIE PODAC OSIAGNIECIA SPORTOWE TEGO STUDENTA !1 I WSZYSTKICVH, ktorzyt sie takimi zaswiadczeniami PODPARLI !!
PODAC NA TABLICACH OGLOSZEN i w INTERNECIE
|
|
Spoko, jestem na strazy A tak a propos tematu - to akurat ze stypendiami były zawsze przekręty...Studiowalam na państwoej uczelni, gdzie były dośc sztywne limity dochodów w rodzinie, któryfch nie mozna było przekroczyc, jeśli chciało sie mieć miejsce w akademiku. W tamtych czasach było to jakies 400 zł. na osobę. I co? W akademiku mieszkali ludzie, którzy prowadzili studenckie zycie na takim poziomie, na jakie ja - osoba z nienajgorzej sytuowanego domu mogłam sobie jedynie pomarzyć (winko w lodówce, wyjście na pizze co wieczór etc). Natomiast moja kolezanka wynajowała pokój z dziewczyną, którą musiała regularnie dokarmiać, gdyz ta rzeczywiście miała dochód w rodzinie na poziomie tych 4 stówek. Ale szans na akademik nie miała, z powodu braku pewnych znajomości. Ostatnio edytowany 25 listopada 2012 r. o 11:10
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|