Interesujące zestawienie tego, co w Lublinie dobre i smaczne. Pewnie wiele osób znajdzie wśród tych miejsc swoje ulubione restauracje / m-EAT-ing.pl - warsztaty kulinarne
|
|
Niedawno miałem okazję odwiedzić St. Valentino, Chleb i wino. Tak jak autor tekstu byłem bardzo miło zaskoczony wystrojem lokalu. Jasne, czyste wnętrze bez zbędnych bibelotów i rozpraszaczy.
Obsługa, dwoje kelnerów nie najlepiej radziło sobie z obsługą 4 stolików. W restauracji było około 20 osób.
Na przyjęcie zamówienie czekaliśmy około 10 minut.
Napoje podano dość szybko.
Po 50 minutach czekania na zamówione dania opuśliliśmy lokal, po uiszczeniu rachunku za napoje.
Jedzenie może i smaczne, ale trzeba mieć okazję się o tym przekonać.
Byliśmy w lokalu w niedzielne popołudnie i nie zamawialiśmy potraw wymagających długiej obróbki. Proste 2 dania z menu dla dzieci oraz 2 dania główne polecane przez szefa kuchni.
|
|
Za lokalem Valentino, od lat mieści się Zajazd Goscinny i dziwi mnie, dlaczego autor tekstu nie wspomniał o tym lokqlu. Od lat jeżdze tam z rodziną na niedzielne obiady, kuchnia domowa, czuć, ze gotują tam kobiety, bo mi jedzenie przypomina obiady mojej mamy za czasów dzieciństwa. Polecam domowe mielone, które cięzko znależć w restauracjach, dla mężów - kotlet chabowy smazony na smalcu, ale też polędwiczki wieprzowe w sosie borowikowym - delikatnie klepnięte ręką tak jak powinno być. Dzieci zawsze są pochłonięte zabawą w kąciku zabaw, więc dla nas to wielki plus.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|