Muszę powiedziec ze ten wypadek to nie tylko straszna tragedia dla rodziny tego młodego chłopaka ale równiez dla tych, którzy byli swiadkami tego zdarzenia. Moj maz nie moze sie otrzasnac po tym co widział. Probował pomóc ale niestety nie bylo to możliwe. Wczoraj wspólnie zapalilismy świeczkę na miejscu smierci. Ulica Pancerniaków wieczorem i noca jest oblegana przez fanów szybkiej jazdy na motorach to co tam sie dzieje jest naprawde niebezpieczne, Bardzo nam smutno
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz