Waldemar Paruch "jedynką" na liście PiS z Lublina. Piotrowski drugi

Krzyz na scianie musi byc !

Paruch nie wszedł z 2 miejsca w Krośnie, przy 6 mandatach biorących, dostał ok. tysiąca głosów. Ciekawe jak będzie w Lublinie i kandydat, z którego miejsca przeskoczy go.

Prof. Paruch chyba nie jest zbyt bystry, dał się wciągnąć w pisowskie gierki. Z Piotrowskim i tak nie ma szans, na swoim rodzinnym Podkarpaciu w 2011 r. startując z 2 miejsca zdobył 1000 głosów. Na jego miejscu zrezygnowałabym, póki jeszcze może, to wstyd będzie jeśli znów "osiągnie" taki "Wynik".

To co te pisiory wymyśliły?. Znowu jakiś "łapany działacz". Dopiero kandyduje w Krośnie, teraz w Lublinie?. Nie bardzo rozumię o co to chodzi. Czyzby PiS czerpał wzorce od siostry Platformy. Znowu pewnie będzie "Waldemar Pa -(twój) ruch Lubelski". Była kiedys taka jakaś Lena.  No, ale na pojedynek dla śliniaka Kamińskiego to jak ulał.

O Boże -gdzie Ty jesteś...?Jednak chyba nie istniejesz! Nie wierzę, abyś tak bardzo chciał pokarać ten prosty lud!!!

Piotrowski to jedyny sensowny kandydat

To co te pisiory wymyśliły?. Znowu jakiś "łapany działacz". Dopiero kandyduje w Krośnie, teraz w Lublinie?. Nie bardzo rozumię o co to chodzi. Czyzby PiS czerpał wzorce od siostry Platformy. Znowu pewnie będzie "Waldemar Pa -(twój) ruch Lubelski". Była kiedys taka jakaś Lena.  No, ale na pojedynek dla śliniaka Kamińskiego to jak ulał.

JUDE ???

W pierwszym momencie przeczytałem nazwisko tego gościa przez literki "u"...   No i co ludziki, dalej będziecie głosowali na PiS, PO, Ruch Palonego Kota, PSL itd. Robią was w jajo na każdym kroku to z lewa, to z prawa. Przede wszystkim dzięki temu, że są to wybory pośrednie, to mogą robić sobie takie szopki. Nic dziwnego, że szkalują Kukiza, który przypomina im ideę okręgów jednomandatowych. Wtedy mielibyśmy w Sejmie ludzi rzeczywiście popieranych przez społeczestwo, a tak to tylko zbieranina partyjnej chołoty.  

Oczywiście że Pan Piotrowski jest jedynym sensownym kandydatem,ale nie wtracać się niech sie PiS położy.

Wyborcy muszą zrozumieć,że naukowcy,księża,generałowie i głupcy nie nadają się na decydentów.Naukowiec to jak koń z klapkami na oczach widzi tylko to czego się nauczył i tylko to jest dla niego ważne.Mieliśmy przykład ostatniej wojewody nie skąd inąd tylko własnie z UMCS-u,ktora nie potrafiła znaleźć wspólnego jzyka z samrządowcami.Tak jest wszędzie.Inną sprawą jest ,że na listach od 1 do 3 miejsca to są tzw."wazeliniarze"i ich każdy wyborca powinien opuścić,a zaczynać stawiać krzyżyki od 4 miejsca.

Poziom większości komentarzy zamieszczonych do tej pory sięga poziomu bruku. Do komentowania zaprzęgnięto najwyraźniej internetowych wyrobników partii rządzącej lub pana z Biłgoraja.    Otóż, Prof. Paruch to b. dobry kandydat, ma imponującą wiedzę i gwarantuje dbałość o polskie interesy w PE (a co za tym idzie, również lubelskie interesy), co wcale nie jest takie oczywiste patrząc na dokonania dotychczasowych europosłów z Polski. Radzę zapoznać się z dorobkiem profesora i jego drogą zawodową. Wtedy będzie jasne, co tak bardzo boli wszystkich krytykantów - mianowicie fakt nieumoczenia w żadne postkomunistyczne układy i interesy. Warto dla porządku dodać, że obecnym gwarantem i patronem postkomunistycznych interesów i biznesów jest rządząca partia-wydmuszka, Front Jedności Narodu XXI wieku, czyli Platforma Obywatelska z satelitami.   Rozumiem oczywiście naturalną aktywność internetowych szczekaczy. Polecam wam jednak ponarzekać na kandydatów partii rządzącej od 7 lat: od Huebner po Kamińskiego, J. V. Rostowski (ten od podwojenia polskiego długu), B. Kudrycka (od destrukcji szkolnictwa wyższego), J. Pitera (ta od zwalczania w Polsce korupcji) czy też takie kwiatki jak Otylia Jędrzejczak czy Bogdan Wenta.   Na listach SLD z kolei Weronika Marczuk ("ekspertka" od spraw ukraińskich i tańca - nie tylko z gwiazdami), Michał Bąkiewicz (tak, tak, ten siatkarz) czy Anna Kalata.   Z kolei partia pana z Biłgoraja szczyci się, że na głównych miejscach ma wiele lesbijek i przedstawicieli ruchu LGBT - co ma być jak rozumiem jakąś wyjątkową kwalifikacją, podobnie jak bycie byłym sportowcem czy skompromitowanym politykiem na listach PO czy SLD   Wśród dotychczas ujawnionych kandydatów PiS w wyborach do PE nie ma wątpliwych celebrytów z Tańca z Gwiazdami czy byłych sportowców, mających być wabikiem na wyborców - jeleni. PO i SLD, wystawiając celebrytów i byłych ministrów odpowiedzialnych za pogrążenie finansów państwa czy szkolnictwa oraz restaurację korupcji, afer i innych patologii, traktuje swoich wyborców jak idiotów.   Tych kandydatów nie da się obronić argumentami merytorycznymi, dlatego na kandydatów z list głównego rywala - PiS, trzeba przypuścić atak, używając epitetów i obraźliwych wyrażeń.    Wypisując tego typu komentarze elektorat PO, SLD, TR lub płatni internetowi szczekacze wystawiają sobie świadectwo jeszcze gorsze od świadectwa, jakie wystawiły sobie wymienione partie wystawiając jako kandydatów w wyborach do PE celebrytów, byłych sportowców lub skompromitowanych polityków rządowych. I żadne obraźliwe komentarze pod adresem Prof. Parucha tego nie zmienią.

Poziom większości komentarzy zamieszczonych do tej pory sięga poziomu bruku. Do komentowania zaprzęgnięto najwyraźniej internetowych wyrobników partii rządzącej lub pana z Biłgoraja.    Otóż, Prof. Paruch to b. dobry kandydat, ma imponującą wiedzę i gwarantuje dbałość o polskie interesy w PE (a co za tym idzie, również lubelskie interesy), co wcale nie jest takie oczywiste patrząc na dokonania dotychczasowych europosłów z Polski. Radzę zapoznać się z dorobkiem profesora i jego drogą zawodową. Wtedy będzie jasne, co tak bardzo boli wszystkich krytykantów - mianowicie fakt nieumoczenia w żadne postkomunistyczne układy i interesy. Warto dla porządku dodać, że obecnym gwarantem i patronem postkomunistycznych interesów i biznesów jest rządząca partia-wydmuszka, Front Jedności Narodu XXI wieku, czyli Platforma Obywatelska z satelitami.   Rozumiem oczywiście naturalną aktywność internetowych szczekaczy. Polecam wam jednak ponarzekać na kandydatów partii rządzącej od 7 lat: od Huebner po Kamińskiego, J. V. Rostowski (ten od podwojenia polskiego długu), B. Kudrycka (od destrukcji szkolnictwa wyższego), J. Pitera (ta od zwalczania w Polsce korupcji) czy też takie kwiatki jak Otylia Jędrzejczak czy Bogdan Wenta.   Na listach SLD z kolei Weronika Marczuk ("ekspertka" od spraw ukraińskich i tańca - nie tylko z gwiazdami), Michał Bąkiewicz (tak, tak, ten siatkarz) czy Anna Kalata.   Z kolei partia pana z Biłgoraja szczyci się, że na głównych miejscach ma wiele lesbijek i przedstawicieli ruchu LGBT - co ma być jak rozumiem jakąś wyjątkową kwalifikacją, podobnie jak bycie byłym sportowcem czy skompromitowanym politykiem na listach PO czy SLD   Wśród dotychczas ujawnionych kandydatów PiS w wyborach do PE nie ma wątpliwych celebrytów z Tańca z Gwiazdami czy byłych sportowców, mających być wabikiem na wyborców - jeleni. PO i SLD, wystawiając celebrytów i byłych ministrów odpowiedzialnych za pogrążenie finansów państwa czy szkolnictwa oraz restaurację korupcji, afer i innych patologii, traktuje swoich wyborców jak idiotów.   Tych kandydatów nie da się obronić argumentami merytorycznymi, dlatego na kandydatów z list głównego rywala - PiS, trzeba przypuścić atak, używając epitetów i obraźliwych wyrażeń.    Wypisując tego typu komentarze elektorat PO, SLD, TR lub płatni internetowi szczekacze wystawiają sobie świadectwo jeszcze gorsze od świadectwa, jakie wystawiły sobie wymienione partie wystawiając jako kandydatów w wyborach do PE celebrytów, byłych sportowców lub skompromitowanych polityków rządowych. I żadne obraźliwe komentarze pod adresem Prof. Parucha tego nie zmienią.

Mam pytanie czy ten profesor jest z regionu Lubelskiego 2.Od kiedy mieszka w Lublinie i jest zwiazany bez granicznie z tym miastem regionem -CZEKAM na jego Życiorys czy to nie jest spadochroniarz z Podkarpacia ??????.-Jako obserwator widze tylko takich ludzi jak ,Hetman ,Bratkowski Piotrowski Czerniak ,Kowalski ,Kurczuk ?-oni są   Gwarantem ,obrońcami Polski i regionu Lubelskiego ,tego życzę wyboru tym kandydatom ,ktorych wymieniłem

 

Już na początku 2005 r. prof. Mirosław Piotrowski wraz z pozostałymi europarlamentarzystami, wybranymi Lubelszczyzny na kadencję PE 2004−2009: prof. Zbigniewem Zaleskim, Zdzisławem Podkańskim i Wiesławem Kucem, powołali do życia Stowarzyszenie Razem dla Lubelszczyzny. Wśród założycieli poza posłami do PE znalazło się szereg ważnych i opiniotwórczych osobistości z naszego regionu.   Jako główny cel założyciele  postawili sobie podejmowanie działań na rzecz rozwoju regionalnego i promocji Województwa Lubelskiego w kraju i zagranicą. W poprzedniej kadencji Parlamentu Europejskiego, dzięki aktywnemu zaangażowaniu aż czterech europarlamentarzystów z naszego regionu, udało się zrealizować wiele ciekawych i pożytecznych dla Lubelszczyzny przedsięwzięć:   promocję w siedzibie PE – Lubelszczyzna – legenda i przyszłość >> podjęto działania charytatywne na rzecz lubelskich organizacji >> uruchomiono program stypendialny dla lubelskich talentów >>     Profesor realizuje także szereg inicjatyw lokalnych:   podejmuje w Brukseli i Strasburgu licznych gości z Lubelszczyzny >> organizuje konkurs Największe absurdy Unii Europejskiej >> patronuje konkursom, prowadzonym przez lubelskie media >> pilotuje konkurs z wiedzy o Unii Europejskiej.  

  Takich ludzi nam trzeba w Europarlamencie. Ludzi którzy robią coś dla regionu i jego mieszkańców.  

      Takich ludzi nam trzeba w Europarlamencie. Ludzi którzy robią coś dla regionu i jego mieszkańców.  

Popieram. Profesor Piotrowski to najlepszy i sprawdzony kandydat z lubelszczyzny. Drugim takim był Zdzisław P. Niestety gnoje z Partii Samych Lawirantów Go niszczą. Któreś z normalnych jeszce ugrupowań powinno siegnąć po Pana Zdzisława. Jestem pewny, że "ogoliłby" tych baranów z PEeZELU.

Pogratulować. Jak taki ma reprezentować mnie na świecie to ja dziękuję. Takiej gnidy mało kto widział. Miałem z nim zajęcia i egzamin na politologii. Student to dla niego śmieć, można go ośmieszyć, zgnębić i wyrzucić za drzwi. teraz będzie MNIE reprezentować? A g..no. Ale co się dziwić. Jaka partia, taki wódz i przyboczni. 

Kolejny spadochroniarz przywieziomy w teczce. Piotrowski go przeskoczy w cuglach, bez wychodzenia z domu.

Odezwał się sztab wyborczy Parucha? Super szczekanie! I tak nic to wam nie pomoże. Kandydat bez szans i bez kwalifikacji. Niech sobie dalej bada historię. I czy rzeczywiście nie umoczony?

Wielu członków PIS odda swój głos na Michała Kamińskiego,są nadal jego wiernymi przyjaciółmi.

Z wielką radością przyjąłem informację o wystawieniu przez Partię profesora Prucha. Jako reprezent prawicy socjalistyczno-okrągłostołowej (PiS) pozwoli im osiągnąć "godny" wynik na Lubelszczyznie. Pomijając polityczne animozje nieźle wyrżnęli Piotrowskiego (he he po tylu latach). Tym samym zarówno PiS i PO mają godnych siebie kandydatów. Z czystym sumieniem zagłosuję zatem na Ruch Narodowy. Buźka