Wszyscy studenci zdali? No to egzamin nieważny

A co będzie, jak wszyscy znowu pozytywnie egzamin zaliczą?

pare lat temu zdawałem egzamin z piel. inter. u wirz. i bacz. wszystko odpisałem ,pani dr wierz. nawet mnie pochwaliła ,że tak ładnie napisałem. Dziś kręci mi się łza -fajnie było pozdrawia wszystkich i tych i tych też . Mgr pielęgniarstwa

Brak słów!!!!! I oni chca żeby studenci ich szanowali Pani nie wierzy że mogli zdać przy jej zestawie pytań, więć żeby nadal miec opinię "ostrej Pani profesor" oblewa ponownie wszystkich studentów żeby przyszłe roczniki nie myślały że tak łatwo sie u niej zdaje!!! Jak władze uczelni moga pozwalać na coś takiego to same się ośmieszają - nikogo nie złapano na ściąganiu więc jak to możliwe że student się nauczył i zdał to sprzeczne z zasada studiowania przeciez student to kretyn który może zdać tylko dzięki łasce egzaminatora lub przy pomocy sciągi - tak krótko należy wyjaśnic dlaczego nie uznali ich egzaminu. I mówią o standardach i różnych wyróżnieniach dla uczelni KPINA!!!!!!!!!!!!

zastanawiam się czy ta pani nie potrzebuje pomocy medycznej, pewnie zabolała ją głowa jak stwierdziła że nie wpadnie dodatkowa kasa za egzamin poprawkowy - paranoja- trzeba by skontrolować niektóre uczenie pod względem przydatności niektórych nauczycieli akademickich

studenic nie powinni tak tego zostawic w koncu maja zdany egzamin!!!! ktos powinien sie za to wziazc!!!! paranoja

no ale to chyba wina pilnujących, ze nikogo nie złapali, a nie studentów

ja tu widze niezły burdel

wiecie co , ręce opadają do Was wielce pokrzywdzonych bo muszą się uczyć. Studiuje na tym samym uniwerku tylko że inny kierunek, lekarski mianowicie, dobrze wiem jakie macie zakresy materiałów z poszczególnych przedmiotów, dobrze wiem jak się przykładacie do tego, czesto nam asystenci opowiadaja o Waszych wymysłach oraz innych wyczynach , ręce opadaja ! Zamiast narzekać , bierzcie tyłki w troki , do książki, a nie płacz, że nie zaliczyliscie, nie udało sie , trudno , podejdziecie jeszcze raz, skoro wszyscy tak dobrze umieli że zaliczyli tą poprawke śpiewająco to jestem w stanie domniemywać, że materiał raz przyswojony nie wylatuje z głowy na przestrzeni jednego tygodnia, czyż nie ? Tak btw to pięknie załatwiacie sprawy egzaminacyjne, do gazety pisać, brawo! Grunt to nie dolewać oliwy do ognia, napewno teraz jako cały rocznik zrobicie sobie świetną opinie na uczelni u innych profesorów, oby tak dalej !

kleofas napisał:

wiecie co , ręce opadają do Was wielce pokrzywdzonych bo muszą się uczyć. Studiuje na tym samym uniwerku tylko że inny kierunek, lekarski mianowicie, dobrze wiem jakie macie zakresy materiałów z poszczególnych przedmiotów, dobrze wiem jak się przykładacie do tego, czesto nam asystenci opowiadaja o Waszych wymysłach oraz innych wyczynach , ręce opadaja ! Zamiast narzekać , bierzcie tyłki w troki , do książki, a nie płacz, że nie zaliczyliscie, nie udało sie , trudno , podejdziecie jeszcze raz, skoro wszyscy tak dobrze umieli że zaliczyli tą poprawke śpiewająco to jestem w stanie domniemywać, że materiał raz przyswojony nie wylatuje z głowy na przestrzeni jednego tygodnia, czyż nie ? Tak btw to pięknie załatwiacie sprawy egzaminacyjne, do gazety pisać, brawo! Grunt to nie dolewać oliwy do ognia, napewno teraz jako cały rocznik zrobicie sobie świetną opinie na uczelni u innych profesorów, oby tak dalej !

my tez o lekarskim duzo bysmy mogli mowic....ja tylko ci powiem ze do pacjenta nie przychodzi sie na konsultacje z kartka i zerowa wiedza jak go zbadac trzeba...zenada i wstyd ze to akurat LEKARZ przyszly bedzie

Drogi "kleofasie"! Po 1 na podstawie jednego artykułu nie można z góry oceniać całego roku, koleżanka która studiuje pielęgniarstwo cały semestr siedziała nad farmakologia i co to dało skoro tez nie zaliczyła, studenci lekarskiego jak wiadomo są traktowani lepiej przez asystentów. Nie jest sztuka pisać na innych, skoro samemu ma się mniej przedmiotów, praktyk itp a czasu na to 2razy więcej... to tyczy się wszystkiego... Chyba jednak powstrzymaj się od zbędnych komentarzy, skoro nie znasz dobrze sytuacji... Poza tym zadaniem pielęgniarki nie jest przepisywanie leków, a ich znajomość dokładnie pozna na oddziale... Pozdrawiam

ala napisał:

my tez o lekarskim duzo bysmy mogli mowic....ja tylko ci powiem ze do pacjenta nie przychodzi sie na konsultacje z kartka i zerowa wiedza jak go zbadac trzeba...zenada i wstyd ze to akurat LEKARZ przyszly bedzie

weź sie zlituj, oceniasz studentów leka ? Z wielką chęcia stanąłbym przy łózku chorego i podyskutował z Toba na tematy medyczne , nastepny po Tobie wspomina o farmakologii , człowieku wiesz jaka farmakologie ma lekarski ? Masz pojęcie jaka tam jest sieka ? Nie jestes nawet w sobie wyobrazic takiej ilosci materiału. O samym poziomie tamtych studentów moze swiadczyc fakt , ze sie burzą na łamach gazety , po prostu żal. O lekarzach kazdy źle mówi z wiadomych przyczyn My jako studenci z leka tez srednio jestesmy lubiani przez innych, ale , karma jest sprawiedliwa ! :]

już widać, że przyszły PAN DOKTOR ma wszytskich gdzieś. po co komentować coś o czym się nie ma pojęcia. człowieku my mamy kiedyś razem ratować ludzi, ale niestety do tego potrzebne jest wzajemne zrozumienie i szacunek. Sprawa rzeczywiście niepotrzebnie trafiła do gazety. trudno. Ale uwierz, że to nie jest pierwsza sytuacja gdzie studenci z piel są traktowanie ujmijmy to 'inaczej'. nikt nie szanuje naszego czasu..... bo co my mamy przecież do roboty?? to ja Ci powiem co... praktyki codziennie od 7 rano. po południu zajęcie nawet do 22. czy to normalnie?? nie.... ale co to kogo obchodzi. przeciez to tylko głupie pielegniarki. niestety czesto spotykamy sie z takim traktowaniem. a prawda jest taka ze bez pielegniarek to lekarz nic by nie zrobil. ale to teraz jest drugorzedna sprawa. twoj post nie dotyczy tematu. nikt tutaj nie ujmuje przyszłym lekarzom. oczywiste jest ze uczycie sie nieporównywalnie wiecej niz my. tylko my musimy zal ok 20 przedmiotów a Wy?? 3-4?? ja tylko licze, że ta sprawa zakończy się dla wszytskich pomyślnie. i proszę o rozważne słowa bo osoby nie związane z tematem mogą tylko zaszkodzić. przyszła pielegniarka

musze sie zgodzic z dziewczyna powyzej ... dales Kleofas na calej linii ...

a lekarz:)

Też studiuję pielęgniarstwo na innej uczelni i trzymam za was kciuki drogie piguły z lbn! Nie dajcie się, może da się coś z tym zrobić! Ps. drogi kleofasie czy jak tam ci: my jesteśmy od pielęgnowania a nie od leczenia i nie mamy zamiaru wchodzić w wasze kompetencje! Czy ty wogóle wiesz co to jest zespół interdyscyplinarny? Mam nadzieję, że przemyślisz swoje zachowanie i zmienisz nastawienie do przyszłych współpracowników! To jest właśnie ETYKA... Sama wiem co to są codzienne praktyki od 7-15, do tego jeszcze seminaria w trakcie praktyk gdzie np na jeden dzień masz się nauczyć wszystkich chorób układu pokarmowego (obejmuje to przyczyny, przebieg, powikłania, rozpoznanie, leczenie i jeszcze opiekę pielęgniarską w poszczególnych dolegliwościach) i do tego ci dochodzi jeszcze sesja w której teoretycznie zdajesz egzamin a tu sobie jakaś sorka wymyśla że go nie zdajesz! Międzyczasie jeszcze samokształcenia...bleee. Pamiętajmy jednak, że sami wybraliśmy taki kierunek i to tylko 3 lata.