A o aferze z dworcem PKS i Lubelską Fundacją Odnowy Zabytków radnych Tułajewa(PIS) i Podgórskiego(PO) już zapomnieliście?! To jest dopiero kit roku... Kilka faktów: 1. Wypowiedź radnego Tułajewa: "Robimy to tylko i wyłącznie dla handlarzy płodami rolnymi, którzy utrzymują się na tym targu i po jego likwidacji stracą pracę" (Radnego Tułajewa chyba dawno tam nie było, bo 95% handlarzy to Ukraińcy i Wietnamcy handlujący gaciami i fatalnej jakości garderobą) 2. Wypowiedź prezesa LFOZ Andrzeja Gumienniczka(PIS): "Zabierzcie sobie ten targ, on i tak nie przynosi nam zysków, tylko zostawcie nam dworzec" (hmmm... coś tu sie nie zgadza z wypowiedzą radnego Tułajewa?) 3. Roczny budżet fundacji, w której radzie nadzorczej zasiadają byli posłowie, radni miast/sejmików/itd., głównie z ramienia PIS, ale też nie tylko, wynosi 860tys. zł, z czego 800tys. zł przeznaczana jest na pensje, a 60tys. zł na prace na dworcu(odśnieżanie, sprzątanie, itd.). W ciągu 20 lat działalności Lubelska Fundacja Odnowy Zabytków brała udział w odnowie 3 zabytków
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz