Wypadek Jarosława Wałęsy: Prokuratura gromadzi dowody

Z jaką prędkością poruszał się motocyklista?Ponoć strzałka prędkościomierza motocykla zatrzymała się na 170.Czy pobrano motocykliście krew do badania?No i wreszcie pytanie-który to już wypadek drogowy w którym uczestniczył Wałęsiak?

..teren zabudowany...ofiara wypadku połamana w drobiazgi...ciekawe z jaką prędkością poruszał się????

A mój telewizor w postaci dobrych stacji od wczoraj powtarza ,że zawinił kierowca samochodu osobowego. A tu ta gazeta napisała ,że brak było światków. Może pan redaktor nie słuch dobrych stacji tv ?

Takich "Jarosławów Wałęsów" jest w Polsce 37 milionów. Każdemu należy się taka sama pomoc medyczna a nie tylko jakiemuś kolesiowi z górnych szeregów władzy. Jakby się Janek Kowalski tak rozwalił to pewnie w poniedziałek byłby pogrzeb...

mordotymoja napisał:

..teren zabudowany...ofiara wypadku połamana w drobiazgi...ciekawe z jaką prędkością poruszał się????

Kierowcę auta chroni buda a motocyklista ma tylko kask i ubranie, stąd nawet przy dopuszczalnej prędkości obrażenia podczas wypadku są znacznie większe dlatego należy zwracać uwagę na motocyklistów i mieć swiadomość ze w wypadkach to zazwyczaj oni giną.

CHEMICZNY DONEK I sovieci maja dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugie ręce.

Bardzo ciekawe, jak w sprawie śmierci premiera Lepera to sledztwo po 3 dniach, jak jakiś chłystek cierpiący na pomroczność jasną, taranuje samochód jadąc z prędkością 200 /h nie wiadomo ile mając promili, to śledztwo od razu. Dziwne co ?

Gość napisał:

Kierowcę auta chroni buda a motocyklista ma tylko kask i ubranie, stąd nawet przy dopuszczalnej prędkości obrażenia podczas wypadku są znacznie większe dlatego należy zwracać uwagę na motocyklistów i mieć swiadomość ze w wypadkach to zazwyczaj oni giną.

chłopaczyno, a gdzie w Polsce dopuszczalna prędkość 200km/h ? A tego pirata drogowego chroni immunitet , więc nic mu nie grozi.

Za poważny sprzęt dla młodego BOLKA, powinien jeszcze ćwiczyć na motorynce.

Calineczka napisał:

CHEMICZNY DONEK I sovieci maja dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugie ręce. [/quote] [quote]Według wstępnych ustaleń prokuratury, do wypadku doszło, gdy w miejscowości Stropkowo (Mazowieckie) na drodze krajowej nr 10 Toruń-Warszawa stojąca na poboczu toyota rav4 włączała się do ruchu. Wtedy nastąpiło zderzenie z jadącym drogą motocyklem honda, kierowanym przez Jarosława Wałęsę. Wcześniej toyota zatrzymała się na poboczu w pobliżu stojącego tam samochodu ciężarowego, który uległ awarii. - Na miejscu nie było właściwie żadnego naocznego świadka, który widział całą sytuację. Kierowca ciężarówki nie widział, tylko słyszał. Nie potrafił podać szczegółów

I tej wersji będziemy sie trzymać

gada napisał:

Bardzo ciekawe, jak w sprawie śmierci premiera Lepera to sledztwo po 3 dniach, jak jakiś chłystek cierpiący na pomroczność jasną, taranuje samochód jadąc z prędkością 200 /h nie wiadomo ile mając promili, to śledztwo od razu. Dziwne co ?

Pomroczność miał Przemysław baranie bez szkoły.

Gość napisał:

Kierowcę auta chroni buda a motocyklista ma tylko kask i ubranie, stąd nawet przy dopuszczalnej prędkości obrażenia podczas wypadku są znacznie większe dlatego należy zwracać uwagę na motocyklistów i mieć swiadomość ze w wypadkach to zazwyczaj oni giną.

Nie ma reguły co do zasady. Szkoda, że do tego wypadku doszło na pustej drodze, nieuwaga i lekkomyślność jednych rani bardzo innych, a i wyrzuty sumienia pozostają do dni ostatnich !!!

Ciekawe ile cisną ?

danka ;D napisał:

Ciekawe ile cisną ?

POnoć 250

S@uber napisał:

To może nie mieć znaczenia, ważna jest bezpośrednia przyczyna wypadku, być może ktoś z nieuwagi i nie zachowania ostrożności zajechał jemu drogę, a przez to mógł zginąć.

Gdyby jechał trochę wolniej,być może by się tak nie poobijał i łatwiej byłoby go poskładać.

S@uber napisał:

Ale nie wiemy jeszcze jak wolno jechał i nie on się poobijał dla kaprysu, tylko za sprawą innego użytkownika drogi jak donoszą media tak się stało - prawda?

Według twojego rozumowania mógł dymać nawet 300 i jest OK,ja myślę tak jak ty ale dla jego zdrowia było by lepiej gdyby jechał wolniej,chociaż by tak ja przepisy nakazują,a wtedy my podatnicy zapłacilibyśmy mniej za jego leczenie,bo nie zaprzeczysz chyba że leczenie takiego ciołka jest POnad standartowe.Życzyłbym takiej opieki lekarskiej każdemu POszkodowanemu na POlskich drogach.