Miał czerwone i wjechał na tor zajęty.... znaczy złamał przepisy. Co tu się głowić. Czerwone to czerwone - tak samo jak przy jeździe autem. Jak wiedziesz na czerwonym i zrobisz wypadek, to TY łamiesz przepisy. Odpowiadasz. Tak samo tu - co tu się zastanawiać i szukać drugiego dna?! Nie sądzę aby nagle hamulce w lokomotywie STK się popsuły.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz