nieźle musiał zapierd...ć skoro samochód rozpeciał się na kawałki. dobrze że nie zabił nikogo innego. brawo dla kierowcy wyeliminował się sam i młodego szczeniaka spragnionego szybkiej jazdy
|
|
jedno drzewo w okolicy i trafił a swoja droga co to za Porsche że się rozłożyło na drobne elementy, i WYBUCHU NIE BYŁO??
|
|
A dlaczego bolidy f1 się rozpadają na kawałki? Fizyka się kłania. Chyba lepiej żeby energia się rozproszyła na setki elementów niż skupiła na kierowcy. Z tym, że na torze nie rosną drzewa, taka drobna różnica. A droga publiczna to nie tor, też taka niewielka różnica.
|
|
Pewnie kupili to Porsche za 10 tys. zł zespawane z 3 innych aut. Rozpadającej się BMW, podwozie od Poloneza a części od Citroena :) :) Rozleciało się w piz.....u :) Niemiec zamiast zezłomować śruta oddał polaczkom za darmo siepa . Polaczki wyklepali to Poesche u Zdzicha w stodole na klepisku, nałożyli 30 kg szpachli , pospawali i dawaj pomykać złomem zespawanym z kilku innych aut.
|
|
ludzie zamknijcie mordy bo c***a się znacie nie widzieliscie tego 800 konnego potwora na żywo to nie komentujcie. porsche było prawdziwym porschem takiego jakiego nie widzieliście gdybyście usłyszeli ten ryk silnika nie jeden miłośnik super aut by miał mokro w majtach a po za tym jak może być karoseria od poloneza czy tam innego gowna...
|
|
No cóż, nie ma co rozpaczać, wypadek na własne życzenie. Można co najwyżej rozprawiać czy pasażer miał na to wpływ czy nie, ale kierowca ma to na co sobie zapracował!
|
|
Podobno te porsche to był jakiś przeszczep . Niemiec na złom go oddawał bo był skoszony. Ludzie mówią że ten śrut był pospawany z kilku aut i miał wstawki porobione z blachy gdyż korozja go już żarła. Tak to jest jak się kupi śruta za pare groszy pospawanego z kilku ze znaczkiem Porsche. Ten wypierdek nawet koło Porsche nie stał. Podobno ten złom rozpadł się na wiele kawałków . Ze też ludzie nie szanują zdrowia i zycia jeżdżąc takimi siepami.
|
|
Prawidłowo - bezmózgi kierowca uderzył w drzewo sam się eliminując. Szkoda tylko pasażera.
|
|
Gościu nawet nie wiesz co to za wóz a sie wypowiadasz ,widać ze gowno wiesz o motoryzacji .To auto było bardzo mocne jeśli chodzi o osiągi ale przy takiej prędkości każdy samochod by sie rozpadł , sadzać po zdjęciach to uderzyli bokiem wiec nikt by tego nie przeżył ani żaden samochod by Cie nie uratował przed uderzeniem bocznym
|
|
Zgadzam się w 100% z użytkownikiem pod spodem. Jeżeli nie wiesz to się nie wypowiadaj. Było to porsche 911 (Produkowane od 2011r. więc nie miało prawa być przeszczepem - Nowa sztuka, pierwszy właściciel.) Miałem okazję przejechać się z Danielem... Co tu dużo mówić, lubił prędkość i tyle. Szkoda, że nie pomyślał o chłopaku i innych uczestnikach ruchu. Szkoda chłopaków.
|
|
Możecie hejtować, ale go znałem. Narkotyki + szybkie samochody, GTA mu się zachciało. Przynajmniej nie będzie stwarzać zagrożenia dla innych uczestników ani dla naszych pociech, którym "dillował"
|
|
Ludzie to zawsze ludzie...
|
|
Modlić się trzeba, a ni bluzgać!
|
|
Co tu gdybać, gość lubił zawrotną prędkość ...!
|
|
Rozpadł się jakby był spawany z dwóch połówek, a może i ćwiartki wstawiali oddzielne. Przy drogich autach takie zabiegi się opłacają, tyle że niestety przy spotkaniu z drzewem spawy nie wytrzymają tyle co oryginalna blacha z fabryki.
Samochód to pikuś, szkoda tylko chłopaka.
|
|
Gdybyś teraz posłuchał ryku rodziców to byś sam zamknął mordę !
|
|
Na widok samochodu mokro w majtkach , co z ciebie za chłop , raczej jesteś tzw. obszczymurkiem .
|
|
Gdybyście tylko posłuchali ryku silnika, a potem rodziców. Wycie silnika, trzask, wrzask i mózg na drzewie - "idioci jeżdżą szybko ale bezpiecznie".
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|