Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Zakaz palenia w knajpach i miejscach publicznych od jutra

Utworzony przez marek, 14 listopada 2010 r. o 11:32
martwy przepis. wyrzucam papierosa na widok policjanta i ciekaw jestem jak mi udowodni, że go paliłem...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i co że wyrzucisz,siebie oszukujesz,z takimi jak ty nikt nie będzie sie bawil w ciuciubabkę -bo twoje zachowanie świadczy o szczeniactwie..moim zdaniem nareszcie przepis cywilizowany-a nie szambo powietrzne pozdrawiam i życzę świerzego oddechu : ))
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A słyszałeś kiedyś o nieumundurowanych policjantach? Poza tym nie polecam rozwiązania, bo dostaniesz jeszcze stówkę za zaśmiecanie. Powodzenia;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
!!! napisał:
No i co że wyrzucisz,siebie oszukujesz,z takimi jak ty nikt nie będzie sie bawil w ciuciubabkę -bo twoje zachowanie świadczy o szczeniactwie..moim zdaniem nareszcie przepis cywilizowany-a nie szambo powietrzne pozdrawiam i życzę świerzego oddechu : ))
Tak, tak, tak, jak zwykle palacze są źli i niedobrzy, palimy, smrodzimy itp. A zapomnieliście - utrzymujemy was z akcyzy na papierosy - 15 mld zł rocznie. Obłuda polityków nie zna granic - wprowadzimy zakaz, ludzie będą zadowoleni, może rzucą... ale zaraz zaraz, skąd my k... weźmiemy potem te brakujące 15 mld zł w budżecie? Może 30 % VAT hmmm Już teraz brakowało 5 mld i rząd od stycznia podnosi VAT o 1% . To pierwsza kwestia była. Teraz czas na drugą: jak się nie podoba zadymienie w lokalach, to po co tam idziecie? Jest mnóstwo miejsc wolnych od papierosów. Wielu ludzi idzie na piwko i papierosa spędzić czas ze znajomymi. Ja jeśli jestem w towarzystwie niepalących to mam w zwyczaju zapytać ich czy nie mają nic przeciwko abym zapalił i zwykle nie mają. To będzie moim zdaniem martwy przepis. Nie wyobrażam sobie, abym poszedł np między zajęciami na kawę do Archiwum i nie zapalił do kawy papierosa. Zachęcam do obywatelskiego buntu społecznego przeciw dyskryminowaniu osób palących. Płacimy podatek w akcyzie i nam się NALEŻY to prawo. Tyle na ten temat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wreszci będzie można pójść do Knajpy i nie wdychać tych śmierdzących trujacych dymków no i po wyjścu ubrania nie śmierdzą trzy dni. Jeszcze tylko paczka fajek powinna kosztować 50 zł i problem sam się rozwiąze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kirk, żeby ubrania nie śmierdziały to do tego służy pralka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Osoba która pisała ten artykuł nie wie co pisze. Nie będzie mógł nikt decydować. W lokalach jednoizbowych całkowity zakaz palenia a w dwuizbowych robienie palarni jest nieekonomiczne i niedługo wejdzie całkowity zakaz to trzeba będzie likwidować te palarnie. I taka ustawa powinna wejść w życie wraz z nastaniem XXI wieku a nie dopiero teraz. Ścieżka cywilizacyjna Polski jest niestety bardzo długa i wyboista. Ponadto sprawa sprzedaży papierosów jest nielegalna i została zaskarżona do Trybunału Sprawiedliwości, jest niezgodna z Traktatem Lizbońskim i Kartą Praw Podstawowych. Należy tylko chwile poczekać i problem tego świństwa zniknie w całej Unii. That's great
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a kiedy wódka z 20-30 zł podrożenie do 150-200zł piwo z 3-6 do 15-20 zł ? alkoholików pełno a palaczy sie czepiają
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
do don: nalezy ci sie....nie mam zamiaru placic za twoja glupote, palisz - plac za leczenie ze swojej kasy. zrozumiesz to jak bedzie za pozno.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
czytelnik napisał:
a kiedy wódka z 20-30 zł podrożenie do 150-200zł piwo z 3-6 do 15-20 zł ? alkoholików pełno a palaczy sie czepiają
Ale widzisz synku, nie ma czegoś takiego jak bierne picie w przciwieństwie do biernego palenia. Twoje picie nikomu nie przeszkadza a palenie tak.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marek napisał:
martwy przepis. wyrzucam papierosa na widok policjanta i ciekaw jestem jak mi udowodni, że go paliłem...
Wpier...ci brudasie pałą to sam się przyznasz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sfinx napisał:
Osoba która pisała ten artykuł nie wie co pisze. Nie będzie mógł nikt decydować. W lokalach jednoizbowych całkowity zakaz palenia a w dwuizbowych robienie palarni jest nieekonomiczne i niedługo wejdzie całkowity zakaz to trzeba będzie likwidować te palarnie. I taka ustawa powinna wejść w życie wraz z nastaniem XXI wieku a nie dopiero teraz. Ścieżka cywilizacyjna Polski jest niestety bardzo długa i wyboista. Ponadto sprawa sprzedaży papierosów jest nielegalna i została zaskarżona do Trybunału Sprawiedliwości, jest niezgodna z Traktatem Lizbońskim i Kartą Praw Podstawowych. Należy tylko chwile poczekać i problem tego świństwa zniknie w całej Unii. That's great
poczytaj najpierw ustawe antynikotynową a zauważysz że to ty nie wiesz co piszesz!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przekonasz się jutro słoneczko, że ci mina zrzednie. I tak powinno być tobie i wszystkim śmierdzielom. Ha ha ha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
no nareszcie wracają stare dobre czasy pamietacie ? kupno alkocholu po godz. 13 a skrety z gazety z syfem w srodku ? sami robimy z gówna problem . Zajmijcie sie glodnymi dziecmi bo ich coraz wiecej --wprowadzcie nakaz że wszystkie mają być syte .Juz wprowadziliscie nakaz jazdy na światłach miało być mniej wypadków partia PO cofa się
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Totalny absurd i paranoja! Znowu państwo chce dorobić na mandatach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wspaniale.Czas na świeże powietrze w pomieszczeniach zamkniętych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
STYX napisał:
Ale widzisz synku, nie ma czegoś takiego jak bierne picie w przciwieństwie do biernego palenia. Twoje picie nikomu nie przeszkadza a palenie tak.
I zapewne picie alkoholu nikomu nie szkodzi?Nie ma z tym żadnego problemu? Kiepski argument z tym biernym paleniem,to jest robienie wody z mózgu.Tylu ludzi wierzy w te bzdury! Owszem jest smród ale z tą szkodliwością to gruba przesada. W powietrzu znajdują się wydzielane przez silniki samochodów gazy,przy dużym natężeniu ruchu w mieście,gdzie na dodatek pojazdy nie poruszają się na biegu bezpośrednim ich stężenie jest spore.No i co z tego? Ktoś zabrania jazdy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jola napisał:
do don: nalezy ci sie....nie mam zamiaru placic za twoja glupote, palisz - plac za leczenie ze swojej kasy. zrozumiesz to jak bedzie za pozno.
Jolu, zapewniam Cię, że jak przyjdzie czas, leczenie zostanie opłacone z moich składek, które odprowadzam wraz z ubezpieczeniem. Nie będziesz musiała mnie finansować w żaden sposób. A biorąc pod uwagę, że w mojej rodzinie wszyscy umierają na raka niezależnie czy palili czy nie to jest mi szczerze wszystko jedno. Nie podoba mi się ten zakaz, choć rozumiem osoby niepalące - i staram się przy nich nie palić jeśli tego sobie nie życzą. Wystarczy poprosić. Ale jeżeli jest coś narzucone odgórnie to sorry, ale dlaczego mam sobie odmawiać tej przyjemności. Załóżmy - jestem w knajpie jedynym klientem, oprócz mnie jest barman, pije sobie kawę. On pali, ja też palę. Kogo w takim razie truję? Powietrze? Równie dobrze niech wprowadzą zakaz publicznego pierdzenia pod karą grzywny, bo sorry, ale nie mam ochoty wąchać czyiś "resztek obiadu" w postaci gazowej tylko dlatego, że idzie przede mną. Narzekacie tak wszyscy na palaczy a postawcie się w ich roli - to jest nałóg jakby nie patrzeć. Sam chciałbym nie palić ale nie mam wystarczająco silnej woli i motywacji do rzucania. I palę dalej. Bo lepiej mi się po tym myśli, bo mnie to odpręża bo nie chodzę zestresowany. Ktoś napisał wcześniej, dlaczego by nie podnieść ceny za alkohol. I się zgodzę z nim. Sam nie pije, brzydzę się menelami, nie podnieca mnie fakt, że się nawalę jak stodoła, bo na drugi dzień i kac męczy i człowiek czuje się jak przejechany. A i skutki takie same. Ktoś napisał - nie ma takiego czegoś jak bierne picie i dlatego nie można porównać. Gówno prawda. W psychologii wyróżnia się coś takiego jak współuzależnienie od alkoholika. Jak wypalę paczkę fajek to co najwyżej śmierdzi ode mnie tytoniem, jak narąbany alkoholik wróci do domu to może się wyżywać na rodzinie, podpity gówniarz na ulicy będzie kozaczył i zaczepiał ludzi, w końcu po pijaku ktoś kogoś może zabić bo jest otumaniony alkoholem i nie myśli. Palenie nie zawiera nic z powyższych rzeczy więc nie biadolcie, jak to wam źle. Żyjecie w mieście, wdychacie smród spalin, wyziewy z kominów fabryk, więc powinniście być przyzwyczajeni do tego typu "smrodu". Tamto was nie truje?? Hęę?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
marek napisał:
I zapewne picie alkoholu nikomu nie szkodzi?Nie ma z tym żadnego problemu? Kiepski argument z tym biernym paleniem,to jest robienie wody z mózgu.Tylu ludzi wierzy w te bzdury! Owszem jest smród ale z tą szkodliwością to gruba przesada. W powietrzu znajdują się wydzielane przez silniki samochodów gazy,przy dużym natężeniu ruchu w mieście,gdzie na dodatek pojazdy nie poruszają się na biegu bezpośrednim ich stężenie jest spore.No i co z tego? Ktoś zabrania jazdy?
Marek stary zatrzymałes się na pewnym etapie swego rozwoju i zacząłeś palić. Masz wodę zamiast mózgu . Przykre żal mi cie naprawdę Lepiej spójrz tu http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Palenie-swiadczy-o-nizszym-IQ,wid,12015444,wiadomosc.html. Ciekawe co ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Don napisał:
Jolu, zapewniam Cię, że jak przyjdzie czas, leczenie zostanie opłacone z moich składek, które odprowadzam wraz z ubezpieczeniem. Nie będziesz musiała mnie finansować w żaden sposób. A biorąc pod uwagę, że w mojej rodzinie wszyscy umierają na raka niezależnie czy palili czy nie to jest mi szczerze wszystko jedno. Nie podoba mi się ten zakaz, choć rozumiem osoby niepalące - i staram się przy nich nie palić jeśli tego sobie nie życzą. Wystarczy poprosić. Ale jeżeli jest coś narzucone odgórnie to sorry, ale dlaczego mam sobie odmawiać tej przyjemności. Załóżmy - jestem w knajpie jedynym klientem, oprócz mnie jest barman, pije sobie kawę. On pali, ja też palę. Kogo w takim razie truję? Powietrze? Równie dobrze niech wprowadzą zakaz publicznego pierdzenia pod karą grzywny, bo sorry, ale nie mam ochoty wąchać czyiś "resztek obiadu" w postaci gazowej tylko dlatego, że idzie przede mną. Narzekacie tak wszyscy na palaczy a postawcie się w ich roli - to jest nałóg jakby nie patrzeć. Sam chciałbym nie palić ale nie mam wystarczająco silnej woli i motywacji do rzucania. I palę dalej. Bo lepiej mi się po tym myśli, bo mnie to odpręża bo nie chodzę zestresowany. Ktoś napisał wcześniej, dlaczego by nie podnieść ceny za alkohol. I się zgodzę z nim. Sam nie pije, brzydzę się menelami, nie podnieca mnie fakt, że się nawalę jak stodoła, bo na drugi dzień i kac męczy i człowiek czuje się jak przejechany. A i skutki takie same. Ktoś napisał - nie ma takiego czegoś jak bierne picie i dlatego nie można porównać. Gówno prawda. W psychologii wyróżnia się coś takiego jak współuzależnienie od alkoholika. Jak wypalę paczkę fajek to co najwyżej śmierdzi ode mnie tytoniem, jak narąbany alkoholik wróci do domu to może się wyżywać na rodzinie, podpity gówniarz na ulicy będzie kozaczył i zaczepiał ludzi, w końcu po pijaku ktoś kogoś może zabić bo jest otumaniony alkoholem i nie myśli. Palenie nie zawiera nic z powyższych rzeczy więc nie biadolcie, jak to wam źle. Żyjecie w mieście, wdychacie smród spalin, wyziewy z kominów fabryk, więc powinniście być przyzwyczajeni do tego typu "smrodu". Tamto was nie truje?? Hęę?
Stary ty to wogóle już odleciałeś. Majaczysz jak stara baba we wsi haha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...