Zamość: 22 razy zdawała egzamin na prawo jazdy

ja siedzialam prawie trzy godziny i juz z nerwow bylam zmeczona i oblalam na luku moze oni maja taka taktyke psychicznie cie wyczerpac wiem ze to moja wina ze nie zdalam ale skoro kaza przyjsc na jakas godzine to niech sie trzymaja tego czlowiek glodny i zmeczony jedzie na miasto zdac egzamin paranoja

Moim zdaniem błędne jest wogóle podejście do szkolenia kierowcow.Nadal za niski jest przedział wiekowy i zbyt łagodne przepisy dotyczące kandydatów na kierowców. Ja w Zamościu zdałam za pierwszym razem.Kierowcą jestem od 1995 roku.Miałam egzamin kontroly(punkty).Uwierzcie mi musiałam poświęcić tydzień na jazdy po mieście, placu i naukę teorii.Na egzaminie wcale nie było różowo.Myślę, że drobne błędy które zrobiłam na mieście przegrały z pewnością i płynnością jazdy.Egzaminatorzy muszą być ostrzy bo to oni odpowiadają za wypuszczanie nowych kierowców,którzy potem wyrabiają na drodze cuda.Kurs powinien trwać co najmniej 6 miesięcy.Po każdym niezdanym egzaminie kursant powinien zostać odesłany na kolejne dwa miesiące nauki praktycznej. Było by 100 razy bezpieczniej na drogach. Myślę, że każdy egzaminator to wie stąd takie a nie inne postępowanie.

Ciekawe co zauferuje Akademia Auto Świat. Ma otworzyć sie w Zamościu, ale nie wiem czy to prawda. Macie jakieś info?