W dzisiejszym wydaniu "Dziennika" obrazek na ostatniej stronie przedstawiający podpalonego kota to ma być niby śmieszny? Chyba się panu Wilczkiewiczowi pomysły kończą, więc może niech pan lepiej przestanie już rysować, bo dzisiejszym rysunkiem osiągnął pan poziom ŻENUJĄCY. Aż przykrość bierze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz