Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ojciec Witko uzdrawiał wiernych podczas mszy

Utworzony przez KK, 27 lutego 2009 r. o 15:40
też byłam w Jarosławiu 5 grudnia 2009r. Chciałabym złożyć swoje świadectwo uzdrowienia Mam 11 lat Gdy zajechałam na miejsce bardzo bolał mnie pęcherz i płakałam Modliłyśmy się z mamą gdyż byłam daleko od domu ok. 500 km. Ale zażyłam balsamu kapucyńskiego i w tym momencie przeszły mnie dreszcze i przestałam czuć ból i zniknęły wszystkie do tych czasowe dolegliwości Po powrocie poszłam na wizytę kontrolną z wynikami były dobre i Pani doktor powiedziała że przepisała mi dobre lekarstwo ale ja tego lekarstwa w ogóle nie brałam przed wyjazdem do Jarosławia ani potem Do tej pory dolegliwości nie wróciły a przed wyjazdem na mszę miałam dolegliwości od kilku miesięcy I zaczęłam wierzyć że Pan Bóg w dzisiejszych czasach tez uzdrawia i jestem dumna że mnie tez wybrał Ola.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ola napisał:
też byłam w Jarosławiu 5 grudnia 2009r. Chciałabym złożyć swoje świadectwo uzdrowienia Mam 11 lat Gdy zajechałam na miejsce bardzo bolał mnie pęcherz i płakałam Modliłyśmy się z mamą gdyż byłam daleko od domu ok. 500 km. Ale zażyłam balsamu kapucyńskiego i w tym momencie przeszły mnie dreszcze i przestałam czuć ból i zniknęły wszystkie do tych czasowe dolegliwości Po powrocie poszłam na wizytę kontrolną z wynikami były dobre i Pani doktor powiedziała że przepisała mi dobre lekarstwo ale ja tego lekarstwa w ogóle nie brałam przed wyjazdem do Jarosławia ani potem Do tej pory dolegliwości nie wróciły a przed wyjazdem na mszę miałam dolegliwości od kilku miesięcy I zaczęłam wierzyć że Pan Bóg w dzisiejszych czasach tez uzdrawia i jestem dumna że mnie tez wybrał Ola.
Dzisiaj, 16:20 Wpis #61 Goście też byłam w Jarosławiu 5 grudnia 2009r. Chciałabym złożyć swoje świadectwo uzdrowienia Mam 11 lat Gdy zajechałam na miejsce bardzo bolał mnie pęcherz i płakałam Modliłyśmy się z mamą gdyż byłam daleko od domu ok. 500 km. Ale zażyłam balsamu kapucyńskiego i w tym momencie przeszły mnie dreszcze i przestałam czuć ból i zniknęły wszystkie do tych czasowe dolegliwości biggrin.gif Po powrocie poszłam na wizytę kontrolną z wynikami były dobre i Pani doktor powiedziała że przepisała mi dobre lekarstwo ale ja tego lekarstwa w ogóle nie brałam przed wyjazdem do Jarosławia ani potem Do tej pory dolegliwości nie wróciły a przed wyjazdem na mszę miałam dolegliwości od kilku miesięcy I zaczęłam wierzyć że Pan Bóg w dzisiejszych czasach tez uzdrawia i jestem dumna że mnie tez wybrał Ola. Dzięki Olu za to świadectwo. Oby takich jak Ty było więcej odważnych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Dzisiaj, 16:20 Wpis #61 Goście też byłam w Jarosławiu 5 grudnia 2009r. Chciałabym złożyć swoje świadectwo uzdrowienia Mam 11 lat Gdy zajechałam na miejsce bardzo bolał mnie pęcherz i płakałam Modliłyśmy się z mamą gdyż byłam daleko od domu ok. 500 km. Ale zażyłam balsamu kapucyńskiego i w tym momencie przeszły mnie dreszcze i przestałam czuć ból i zniknęły wszystkie do tych czasowe dolegliwości biggrin.gif Po powrocie poszłam na wizytę kontrolną z wynikami były dobre i Pani doktor powiedziała że przepisała mi dobre lekarstwo ale ja tego lekarstwa w ogóle nie brałam przed wyjazdem do Jarosławia ani potem Do tej pory dolegliwości nie wróciły a przed wyjazdem na mszę miałam dolegliwości od kilku miesięcy I zaczęłam wierzyć że Pan Bóg w dzisiejszych czasach tez uzdrawia i jestem dumna że mnie tez wybrał Ola. Dzięki Olu za to świadectwo. Oby takich jak Ty było więcej odważnych.
Baju ,baju....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja też miałem ból pęcherza i aż dreszcze miałem ale nagle gdy się odlałem CUD wszystko mi przeszło i bez szamanów
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prosze mi powiedzieć kiedy jest następna msza w Jarosławiu? Tylko proszę o szybką odpowiedz.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w Jarosławiu 20 stycznia, w 3 środę miesiąca stycznia. Ale w Jarosławiu są też czuwania w Opactwie, które prowadzi ks. Marek. I te są zawsze w pierwsze piątki miesiąca od godz. 19.30. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Monika~ napisał:
w Jarosławiu 20 stycznia, w 3 środę miesiąca stycznia. Ale w Jarosławiu są też czuwania w Opactwie, które prowadzi ks. Marek. I te są zawsze w pierwsze piątki miesiąca od godz. 19.30. Pozdrawiam
Ludzie cudów nie ma !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzięki wielkie a mogła byś jeszcze godzine podać o ile znasz. Chodzi mi o ten 20 styczeń.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
u ojców Franciszkanów zaczyna się mszą o godz. 18.00 i pewnie potrwa do ok. 21.30. Pozdrawiam. Monika.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Byłam dziś na mszy w Krakowie na Reformackiej. Do tej pory jestem pod niesamowitym wrażeniem. To nie jest wiara w zabobon, to jest wiara w dary Ducha świętego, których można doświadczyć . Dla wszystkich sceptyków i nastawionych anty polecam . Druga środa marca, tj 10.03.2010 r . Przyjdźcie . Łatwo jest pisać negatywne opinie nie będąc na żywo na tej mszy i adoracji.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kasia napisał:
"... . Druga środa marca, tj 10.03.2010 r . Przyjdźcie ...."
a gdzie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W kościele Reformatów, ul Reformacka 4, Kraków. A z tego co wyczytałam to ojciec Józef Witko ma być 9 marca w Bronowicach w kościele na ul. Ojcowskiej 1 .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludź napisał:
Ludzie cudów nie ma !
JAK MOŻESZ TAK PISAC ŻE CUDÓW NIE MA??????????
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
MILOSZ napisał:
JAK MOŻESZ TAK PISAC ŻE CUDÓW NIE MA??????????
JA OSOBIŚCIE JESTEM W JAROSŁAWIU NA PIERWSZY PIĄTEK MIESIĄCA NA MODLITWIE I MSZY PROWADZONEJ PRZEZ KS MARKA ZACHĘCAM CUDOWNE NABOŻEŃSTWO.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak!! również zachęcam do uczestnictwa w czuwaniu w Jarosławiu, dokładnie w opactwie w 1wsze pt miesiąca, jest wspaniale, bardzo podobnie jak na czuwaniach z o. Witkiem, lecz tam trwa do północy, a tak u Witka w Jarosławiu aż do 4 rano! mimo późnych godzin, człowiek daje rade:) wszystko z pomocą Bożą pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
JUTRO MSZA W TREPCZY GODZINA 17 ZAPRASZAM
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ola napisał:
też byłam w Jarosławiu 5 grudnia 2009r. Chciałabym złożyć swoje świadectwo uzdrowienia Mam 11 lat Gdy zajechałam na miejsce bardzo bolał mnie pęcherz i płakałam Modliłyśmy się z mamą gdyż byłam daleko od domu ok. 500 km. Ale zażyłam balsamu kapucyńskiego i w tym momencie przeszły mnie dreszcze i przestałam czuć ból i zniknęły wszystkie do tych czasowe dolegliwości Po powrocie poszłam na wizytę kontrolną z wynikami były dobre i Pani doktor powiedziała że przepisała mi dobre lekarstwo ale ja tego lekarstwa w ogóle nie brałam przed wyjazdem do Jarosławia ani potem Do tej pory dolegliwości nie wróciły a przed wyjazdem na mszę miałam dolegliwości od kilku miesięcy I zaczęłam wierzyć że Pan Bóg w dzisiejszych czasach tez uzdrawia i jestem dumna że mnie tez wybrał Ola.
To żaden cód! Balsam Kapucyński to nalewka ziołowa! Podobne efekty przyniosły by leki ale po co je brać lepiej męczyć dziecko przez kilka miesięcy licząc na cód! Twojej matce powinni ograniczyć prawa rodzicielskie za takie zaniedbania! Balsam Kapucyński to nalewka ziołowa na spirytusie - nie mylić z duchem! A tak nawiasem nawet jej wytwórca nie zaleca podawania go dzieciom! Toż to żywy wysokoprocentowy alkohol! Rozpijacie małolaty a potem krucjaty i cudaki żeby nie pili!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jednak Glemp. gdy cierpiał na kamienie żółciowe , to pojechał na operację do kliniki, a nie do tego cudaka, ani do cudownej zakonnicy do Starego Sącza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nurzecstacjajw napisał:
Jednak Glemp. gdy cierpiał na kamienie żółciowe , to pojechał na operację do kliniki, a nie do tego cudaka, ani do cudownej zakonnicy do Starego Sącza.
TU CHODZI GŁÓWNIE O UZDROWIENIE WEWNĘTRZNE JA WŁAŚNIE WCZORAJ BYŁAM NA MSZY W TREPCZY BYŁO CUDOWNIE,NIKT NIKOMU NIE ZABRANIA CHODZIC DO LEKARZY ALE PAMIĘTAJMY ŻE LEKARZE LECZĄ A JEZUS UZDRAWIA I CHWAŁA MU ZA TO POZDRAWIAM.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 16

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...