Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

SŁOWO PODLASIA - zło konieczne

Utworzony przez Wieckowska, 17 lutego 2009 r. o 20:23
No co to było w Janowie, JP na usługach ? http://www . MOBBING - W janowskiej podstawówce Diabeł w ludzkiej skórze slowopodlasia.pl/?b=art&ID=9113 Każdy kij ma dwa koñce (2006-06-28 12:51:59) A ja proszę Wójta, żeby nie wykorzystywał Pawła do rozgrywek z dyrektorką, bo "każdy kij ma dwa koñce" takiego chamstwa dawno nie widzialam (2006-06-30 16:46:24) po pierwsze uwaga do autora tego wspanialego artykulu: panie arku nazywa sie pan dziennikarzem? uwazam to za obelge dla calej grupy zawodowej... czy nie jedna z glownych zasad jest bezstronnosc i rozpatrzenie tematu z dwoch stron? tak stronniczego artykulu nigdy nie widzialam i mam rade dla autora-zacznij pisac powiesci,najlepiej fantastyke...do tego masz talent po drugie nasz kochany panie wojcie jacku-caly janow ma ochote pana wywiesc na taczce i nie mozemy sie doczekac najblizszych wyborow samorzadowych a zeby to uczynic, wiec badz tak laskaw i nie psuj niczego wiecej bo tej gminy nawet kaczynski nie postawi na nogi a po trzecie widzac ze opinie sa tu rownie stronnicze jak i artykul apel do pozostalych janowiakow, ktorzy tak jak ja bardzo zaluja oddanego glosu na naszego wojta i nie sa wplatani w to bagno-nie dajcie sie omamic kolejnym gierkom ani w to wplatac pozdrawiam i lacze sie w bolu razem ze wszystkimi oszukanymi dlugopisami i cala kielbasa przedwyborcza zocha A koleś w szkole ! kto się postarał ? PSU-u
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Janowie to się pobili zieloni z czerwonymi!!! I niechby sie pozabijali...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
W Janowie to się pobili zieloni z czerwonymi!!! I niechby sie pozabijali...
GADASZ BZDURY NIE JESTEM CZERWONY ANI ZIELONY NIE PODOBA MI SIĘ CHAMSTWO I TYLE
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Beata Malczuk - ze Słowa Podlasia - proszę troszkę pomyśleć przed napisaniem artykułu, lub też zastanowić się co ktoś rozkazuje pani napisać - czasami trzeba mieć własne zdanie, a nie pisać artykułu na zamówienie partii lub osoby." Ależ przecież ona nie jest od myślenia tylko od wykonywania rozkazów. I jej to pasuje. W końcu za to bierze pieniądze. Ona nie zachowuje sie jak dziennikarz tylko aparatczyk partyjny.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='Wieckowska' date='17.02.2009, 20:23' post='96356'] Czy ktoś wierzy w rzetelność tygodnika Słowo Podlasia? Przecież wartość tej gazety to w zasadzie 'wartość opałowa', a raczej podpałkowa do pieca CO. Proponuję zmianę tytułu tego piśmidła. Inicjały pozostaną te same. Stronniczość Podlaska Symulacja Prawdy lub Same Pierdoły
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
NIE KASUJCIE SP BO STRACĘ PRACĘ
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='PULCHNA JOLA' date='22.02.2009, 18:17' post='97974'] NIE KASUJCIE SP BO STRACĘ PRACĘ [/fontP Przejdź na ogłoszenia w (Gazeta ogłoszeniowa) darmowe,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Słowo Podlasia chyba się przeliczyło, chcąc zacząć zadzierać z internautami, przez to wpadli we własny dół. Żadna gazeta papierowa nie zadziera z internautami bo z nimi nie wygra, tylko co najwyżej straci odbiorców ale słowo żyje realiami prl więc myślą, że im wszystko wolno. To się teraz okaże czy im wszystko wolno i co wyniknie z wojny jaką wypowiedzieli internautom.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Słowo Podlasia chyba się przeliczyło, chcąc zacząć zadzierać z internautami, przez to wpadli we własny dół. Żadna gazeta papierowa nie zadziera z internautami bo z nimi nie wygra, tylko co najwyżej straci odbiorców ale słowo żyje realiami prl więc myślą, że im wszystko wolno. To się teraz okaże czy im wszystko wolno i co wyniknie z wojny jaką wypowiedzieli internautom.
Przepraszam, bo już dostałem upomnienie. Szybko mnie namierzyli. Słowo Podlasia to wspaniała gazeta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wieckowska napisał:
Czy ktoś wierzy w rzetelność tygodnika Słowo Podlasia? Przecież wartość tej gazety to w zasadzie 'wartość opałowa', a raczej podpałkowa do pieca CO. Zawartość gazety wypełniona są krótkimi, zdawkowymi informacjami o różnego rodzaju zdarzeniach w regionie: co ktoś komuś ukradł, ktoś kogoś pobił, starosta pokazał się przy otwarciu tego czy owego, kolejny ksiądz wyświęcił jakąś drogę lub budynek. Naczelne miejsce na pierwszej stronie zajmuje jakiś artykuł żywcem ze szmatławca z serii: "zabił ojca matki siostrę nożycami do strzeżenia owiec", "pobili się na śmierć za 55 groszy", "W Pipidówce straszy zmarły sierżant". Oczywiście ładnie okraszony czarnym napisem na pół strony, jak w klasycznym tabloidzie. W środku ogłoszenia - to co lud lubi najbardziej. A może coś kupię? A może sprzedam? A może zareklamuję pizzerię? A może po raz setny dam ogłoszenie o pracy w sklepie spożywczym 'Anka'? To chyba najbardziej wartościowa część gazety... Czy szanowni redaktorzy ze Słowa Podlasia zajęli się czymś konkretnym? Czymś naprawdę 'poważnym' i potrzebnym dla regionu? Tematów jest sporo - może coś o zatrudnianiu po znajomości w urzędach? O wszechpanującym nepotyźmie (zatrudnianiu rodziny). Nie trzeba dużo szukać - pierwszy lepszy urząd gminy, starostwo, urząd miasta, agencję. Proszę sprawdzić nazwiska - jak to możliwe, że w tym samym urzędzie pracują osoby o tych samych nazwiskach? Przypadek? Nie, nie, nie. Rodzinka. A ile jest zatrudnionych szwagrów, synowych czy też dalszej rodziny? Czy kiedyś Słowo Podlasia poprosiło publicznie któregoś wójta o odpowiedź dlaczego zatrudnił daną osobę, skoro do konkursu były zgłoszenia bardziej wykształconych osób? Dlaczego nikt z redaktorów nie udał się do jakiegoś urzędu i nie dowiedział się dlaczego większość warunków co do przyjęcia do urzędu jest ustawiona pod konkretnego kandydata? Np. konieczność posiadania doświadczenia w administracji minimum 3 lata? Przecież z ustawy to nie wynika, a kandydat pobłogosławiony wcześniej ma taki właśnie staż, więc za pomocą tego kryterium odsiejemy część kandydatów. Tu 3 lata tam rok i wszystko wygląda cacy. A uzasadnienie przyjęcia na konkretne stanowisko pracy? "XY spełnia podstawowe wymagania określone w ogłoszeniu o naborze (...) Ponadto zaprezentowała się, jako osoba zdyscyplinowana, obowiązkowa i komunikatywna." W trakcie rozmowy kwalifikacyjnej ktoś się zaprezentował jako osoba obowiązkowa, czy zdyscyplinowana? Ciekawe jak? To są tematy, które są przydatne dla lokalnej społeczności. Tematy którymi żyjemy, przez które męczy nas wewnętrzne rozdarcie: wyjechać w cholerę za granicę, skoro i tak bez znajomości do urzędu mam nikłe szanse by się dostać czy też dziadować tutaj. Nie, nikt nie będzie podcinał gałęzi na której sam siedzi - a zmiana gałęzi jest zbyt trudna. Po co się narażać wójtom, komendantom, księżom i kierownikom. Lepiej i łatwiej karmić ludzi bzdetami, szpalty gazety wypełniać zdjęciami roczniaków, pięciolatków, gimnazjalistów, studniówkowiczów, pięćdziesięciolatków itp. Czy ktoś ostatnio przeczytał tam jakikolwiek interesujący artykuł, na miarę prasy krajowej? Taki jeden artykuł na stronę lub dwie. O czymś interesującym, o czymś świeżym - może być o polityce, religii, zagranicy, wychowywaniu dzieci, technice. Ja nie - tam oprócz ogłoszeń i krzyżówki nic nie ma, dlatego rzadko biorę tą gazetę do ręki. Śmiem twierdzić, że siła tej gazety tkwi właśnie w dochodach uzyskiwanych z ogłoszeń, bez ogłoszeń gazeta by padła w miesiąc. Albo musiałaby się zmienić w ciekawy tygodnik...
Cieszę się, że wreszcie Ktoś nazwał po imieniu działalność Słowa Podlasia. Czytam to pismo od lat na zasadzie "dowiem się coś o wydarzeniach w regionie" i krew mnie zalewa. Poziom twórczości jest żenujący a dyspozycyjność wobec niektórych kręgów bardzo wyraźna. Żal mi tych dziennikarzy?, którzy już przed zebraniem materiałów wiedzą jaka będzie ostateczna konkluzja. Znam przypadek napisania cyklu artykułów o spotkaniu w którym opisująca je dziennikarka nie uczestniczyła. Mógłbym takie sytuacje prezentować bardzo długo ale dziś już o to mi nie chodzi. Od dziś przestaję kupować tę gazetę, nie ma tam nic co może mnie zainteresować. Wspólnota czy Tygodnik Podlaski mają jeszcze wiele do zrobienia ale u mnie mają dziś kredyt zaufania. gratuluję P. Więckowskiej wypowiedzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
krzysio napisał:
Cieszę się, że wreszcie Ktoś nazwał po imieniu działalność Słowa Podlasia. Czytam to pismo od lat na zasadzie "dowiem się coś o wydarzeniach w regionie" i krew mnie zalewa. Poziom twórczości jest żenujący a dyspozycyjność wobec niektórych kręgów bardzo wyraźna. Żal mi tych dziennikarzy?, którzy już przed zebraniem materiałów wiedzą jaka będzie ostateczna konkluzja. Znam przypadek napisania cyklu artykułów o spotkaniu w którym opisująca je dziennikarka nie uczestniczyła. Mógłbym takie sytuacje prezentować bardzo długo ale dziś już o to mi nie chodzi. Od dziś przestaję kupować tę gazetę, nie ma tam nic co może mnie zainteresować. Wspólnota czy Tygodnik Podlaski mają jeszcze wiele do zrobienia ale u mnie mają dziś kredyt zaufania. gratuluję P. Więckowskiej wypowiedzi.
Nie do końca mogę zgodzić się z powyższą wypowiedzią. Artykuł może pisać osoba, która nie uczestniczyła w danym zdarzeniu - redaktor pisze wówczas na podstawie materiałów, które dostał. Jest to najczęściej relacja jakiegoś uczestnika (dotyczy przeważnie jakichś imprez, wydarzeń kulturalnych) bądź też informacji przekazanych przez policję, straż, itp. w przypadku zdarzeń o takim charakterze. Mogą być też zdjęcia lub materiał dźwiękowy. Oczywiście dobry redaktor zawsze jest na miejscu i polega przede wszystkim na własnych obserwacjach. Inne gazety, jak przytoczona np. Wspólnota, charakteryzuje się totalnym brakiem profesjonalizmu i w tym przypadku wskazane byłoby ograniczenie zaufania co do przedstawianych treści. W ostatnim numerze jeden z artykułów ponownie opatrzony jest zdjęciem wykonanym w siedzibie redakcji, w dodatku przedstawia rękę autorki (zawsze z tą bransoletką) a nie opisywaną sytuację. Uważny czytelnik zauważy, że w kolejnych numerach występują zdjęcia robione na stoliku w DH Rubin (siedziba międzyrzeckiej wspólnoty), tak jak było z odzyskanym telefonem (zdjęcie telefonu którego to redaktora?), zabójstwem w okolicach Miedzyrzeca (ręka z nożem na tle paneli w redakcji). Po co dawać takie zdjęcia? Może tekstu za mało i trzeba czymś tę lukę wypełnić? Po wypadku w Tuliłowie, gdzie zginął pieszy "Wspólnota.." zamieściła zdjęcie z wypadku, który miał miejsce zupełnie gdzie indziej (kto tamtedy jeździ, to wie, że w Tuliłowie nie ma linii na środku jezdni tak widocznej na zamieszczonym zdjęciu). Jest jeszcze wiele innych oznak braku profesjonalizmu jak urwane artykuły (wstawione zdjęcie wypchnęło tekst poza ramy), przekręcanie nazwisk, literówki, których nie brak w każdym numerze i powtarzające się przeprosiny za nieprawdziwe informacje. Moim zdaniem z tych dwóch gazet (bo Tygodnika Podlaskiego nie czytam) bardziej profesjonalną jest jednak "Słowo Podlasia". Dlaczego? Wystarczy porównać sposób pisania, składu tekstu i zdjęć, ilość błędów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Nie do końca mogę zgodzić się z powyższą wypowiedzią. Artykuł może pisać osoba, która nie uczestniczyła w danym zdarzeniu - redaktor pisze wówczas na podstawie materiałów, które dostał. Jest to najczęściej relacja jakiegoś uczestnika (dotyczy przeważnie jakichś imprez, wydarzeń kulturalnych) bądź też informacji przekazanych przez policję, straż, itp. w przypadku zdarzeń o takim charakterze. Mogą być też zdjęcia lub materiał dźwiękowy. Oczywiście dobry redaktor zawsze jest na miejscu i polega przede wszystkim na własnych obserwacjach. Inne gazety, jak przytoczona np. Wspólnota, charakteryzuje się totalnym brakiem profesjonalizmu i w tym przypadku wskazane byłoby ograniczenie zaufania co do przedstawianych treści. W ostatnim numerze jeden z artykułów ponownie opatrzony jest zdjęciem wykonanym w siedzibie redakcji, w dodatku przedstawia rękę autorki (zawsze z tą bransoletką) a nie opisywaną sytuację. Uważny czytelnik zauważy, że w kolejnych numerach występują zdjęcia robione na stoliku w DH Rubin (siedziba międzyrzeckiej wspólnoty), tak jak było z odzyskanym telefonem (zdjęcie telefonu którego to redaktora?), zabójstwem w okolicach Miedzyrzeca (ręka z nożem na tle paneli w redakcji). Po co dawać takie zdjęcia? Może tekstu za mało i trzeba czymś tę lukę wypełnić? Po wypadku w Tuliłowie, gdzie zginął pieszy "Wspólnota.." zamieściła zdjęcie z wypadku, który miał miejsce zupełnie gdzie indziej (kto tamtedy jeździ, to wie, że w Tuliłowie nie ma linii na środku jezdni tak widocznej na zamieszczonym zdjęciu). Jest jeszcze wiele innych oznak braku profesjonalizmu jak urwane artykuły (wstawione zdjęcie wypchnęło tekst poza ramy), przekręcanie nazwisk, literówki, których nie brak w każdym numerze i powtarzające się przeprosiny za nieprawdziwe informacje. Moim zdaniem z tych dwóch gazet (bo Tygodnika Podlaskiego nie czytam) bardziej profesjonalną jest jednak "Słowo Podlasia". Dlaczego? Wystarczy porównać sposób pisania, składu tekstu i zdjęć, ilość błędów.
OD KOGO DOSTAŁ TO JEST WAŻNE?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Myślę, że obecnie Słowo stoi na nieco wyższym poziomie niż jeszcze jakis czas temu. Kto pamięta krótki okres w historii tej gazety, kiedy jej redaktorem naczelnym został ni stąd, ni zowąd niejaki Kozarski? Co numer to zbrodnia na pierwszej stronie, krew, zabójstwa i inne podobne rzeczy. Wszystkie jego autorstwa. Aż w którymś z numerów napisał, że ktoś mu grozi po jednym z jego artykułów, ale on się nie podda po czym... zniknął ze stopki redakcyjnej. Myślę, że wydawca doszedł do wniosku, że z takim pisarzem gazeta długo nie pociagnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wg mnie poziom wszystkich wydawanych w Białej gazet jest niski, jeśli porównujemy go do Rzeczpospolitej, Gazety Wyborczej, Tygodnika Powszechnego czy Polityki ale cóż zrobić gdy bialscy redaktorzy wychodzą z założenia, że tłuszcza chce igrzysk a nie informacji na poziomie gazet przedstawionych wyżej przeze mnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Przestańcie kupować Słowo!!!!
YES YES YES YES
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pani Beato Malczuk ze SŁowa Podlasia, proszę o podjęcie tematu nieprawidłowości w Urzędzie Gminy w Janowie Podlaskim do wglądu załączam raport RIO http://www.lublin.rio.gov.pl/kontrole/doc/...2006-11-20W.doc
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Pani Beato Malczuk ze SŁowa Podlasia, proszę o podjęcie tematu nieprawidłowości w Urzędzie Gminy w Janowie Podlaskim do wglądu załączam raport RIO http://www.lublin.rio.gov.pl/kontrole/doc/...2006-11-20W.doc
CZEKAMY NA ODZEW Z PANI STRONY, DODAM CIERPLIWIE.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Pani Beato Malczuk ze SŁowa Podlasia, proszę o podjęcie tematu nieprawidłowości w Urzędzie Gminy w Janowie Podlaskim do wglądu załączam raport RIO http://www.lublin.rio.gov.pl/kontrole/doc/...2006-11-20W.doc
Dołączam Pani również wcześniejszy raport RIO proszę również o podjęcie tematu nieprawidłowości w UG w Janowie Podlaskim, to jest temat który należy poruszyć. Lublin, 20 lutego 2003 r. RIO-091/122/2002 Pan Jacek Hura Wójt Gminy Janów Podlaski Szanowny Panie Wójcie, W dniach od 21 października do 18 grudnia 2002 roku, inspektorzy Regionalnej Izby Obrachunkowej w Lublinie, Władysław Maksymiuk i Piotr Wojczuk przeprowadzili kontrolę kompleksową gospodarki finansowej gminy Janów Podlaski. Do ustaleń kontroli zawartych w protokole omówionym i podpisanym w dniu 7 stycznia 2003 r. zastrzeżeń nie wniesiono. W wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono szereg nieprawidłowości i uchybień mających poważny wpływ na gospodarkę finansową gminy. Przekroczono zakres upoważnień do zaciągania zobowiązań obciążających budżet gminy poprzez podjęcie realizacji zadania inwestycyjnego ponad kwotę przewidzianą na ten cel w budżecie (wykonanie sieci wodociągowej w Kolonii Janów Podlaski – Klonownica Mała – Klonownica Plac – Polinów). Zarząd Gminy zawierał umowy na realizację zadań inwestycyjnych bez uzyskania zgody Rady Gminy, która zastrzegła do swojej kompetencji podejmowanie decyzji o zaciąganiu zobowiązań kwoty powyżej 500.000 zł w roku 2000 i 100.000 zł w roku 2001. Stwierdzono naruszenie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, poprzez nieprzestrzeganie zasady wyboru najkorzystniejszej oferty przy udzieleniu zamówienia na wykonanie sieci sanitarnej wraz z przyłączami w Janowie Podlaskim IV etap ulice: Narutowicza, Naruszewicza i Bialska, która była jednocześnie droższa od wybranej o 13.060,74 zł. W toku kontroli stwierdzono dopuszczenie do zwłoki w regulowaniu zobowiązań wobec wykonawców inwestycji, dokonywanie wypłaty wynagrodzeń pracownikom Urzędu Gminy bez jednoczesnego pobrania i odprowadzania należnych składek i świadczeń. W 2001 roku w związku z realizacją zobowiązań z tytułu dostaw i usług ze znacznym opóźnieniem zapłacono odsetki za zwłokę w łącznej kwocie 14.066,93 zł, w okresie od 01.01 – 31.10.2002 r. za nieterminowe odprowadzanie składek na FUS i FP oraz za nieterminowe regulowanie zaciągniętych zobowiązań wobec wykonawców zadań inwestycyjnych zapłacono odsetki w łącznej kwocie 71.787 zł. Uszczuplenie środków publicznych wskutek zapłaty odsetek za opóźnienie w regulowaniu zobowiązań (poza odsetkami za nieterminowe regulowanie zobowiązań wobec ZUS) stanowi czyny będące naruszeniem dyscypliny finansów publicznych Ponadto zapłacono odsetki za zwłokę w odprowadzaniu składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne i na Fundusz Pracy od wynagrodzeń wypłaconych pracownikom w 2001 roku zapłacono odsetki w łącznej kwocie 11.439,73 zł; Również ujawnione w trakcie kontroli przekroczenie zakresu upoważnienia do dokonywania wydatków ze środków publicznych stanowi czyn noszący znamiona naruszenia dyscypliny finansów publicznych. W zakresie wydatków stwierdzono nieprawidłowe naliczenie i wypłacenie byłemu wójtowi gminy wynagrodzeń za okres listopad 1998 r. – październik 2002 r. W jednym przypadku stwierdzono wypłacenie ………… byłemu wójtowi gminy Janów Podlaski, nagrody w kwocie 760,00 zł brutto. Decyzję o przyznaniu nagrody podjęła sama p. wójt gminy (kontrolującym nie okazano dokumentów pozwalających stwierdzić legalność przyznania i wypłaty nagrody wójtowi). Stwierdzono ponadto niewykonanie części wniosków zawartych w wystąpieniu pokontrolnym skierowanym do przewodniczącego Zarządu Gminy po kontroli przeprowadzonej w 1998 r. (pismo nr RIO-091/107/98 z dnia 9 grudnia 1998 r.). Ujawnione nieprawidłowości są wynikiem nieprzestrzegania obowiązujących przepisów prawa oraz braku prawidłowo zorganizowanego systemu kontroli wewnętrznej. Część z ujawnionych nieprawidłowości została usunięta w toku wykonywania budżetu oraz w trakcie kontroli, po udzieleniu przez kontrolujących stosownego instruktażu. Poniżej podaję stwierdzone nieprawidłowości i uchybienia oraz wnioski co do sposobu ich wyeliminowania, stosownie do przepisów art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 7 października 1992 r. o regionalnych izbach obrachunkowych (tekst jednolity Dz. U. 2001 r. Nr 55, poz.577 z późn. zm.): 1. Ustalenia ogólno-organizacyjne: 1.1. Nieprzestrzeganie przez Zarząd Gminy obowiązku dokonywania kontroli w jednostkach organizacyjnych gminy w zakresie przestrzegania ustalonych przez nie procedur kontroli finansowej. Przestrzegać obowiązku przeprowadzania przez wójta gminy kontroli ustalonych w jednostkach podległych i nadzorowanych w zakresie realizacji procedur kontroli finansowej, dotyczącej procesów gromadzenia środków publicznych rozdysponowania tych środków oraz gospodarowania mieniem oraz przeprowadzania wstępnej oceny celowości zaciągania zobowiązań finansowych i dokonywania wydatków, obejmując kontrolą w każdym roku co najmniej 5% wydatków podległych jednostek, stosownie do przepisów art. 127 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych (Dz. U. Nr 155, poz. 1014 z późn. zm.) - str.3 protokołu. 2. W zakresie prowadzenia rachunkowości i sporządzania sprawozdań: 2.1. Nieopracowanie odrębnego zakładowego planu kont dla przedszkola samorządowego, którego rachunkowość prowadzona jest w Urzędzie Gminy. Opracować odrębny zakładowy plan kont dla przedszkola samorządowego, będącego odrębną jednostką budżetową, której rachunkowość prowadzona jest w Urzędzie Gminy. Obowiązek wynikający z przepisów art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (tekst jednolity: Dz. U. z 2002 r. Nr 76, poz. 694) opracowania zakładowego planu kont spoczywa na wójcie gminy, który przejął odpowiedzialność za rachunkowość tej jednostki, zgodnie z przepisami art. 4 ust. 5 cytowanej ustawy; zobowiązać dyrektora przedszkola samorządowego do opracowania przepisów wewnętrznych regulujących kontrolę finansową operacji gospodarczych oraz obieg dowodów księgowych dotyczących tych operacji, stosownie do przepisów art. 35a ust. 1 i 3 ustawy o finansach publicznych - str. 15 protokołu. 2.2. Niesporządzanie miesięcznych zestawień obrotów dzienników częściowych. Sporządzać miesięczne zestawienia obrotów dzienników częściowych, grupujących operacje gospodarcze według rodzajów stosownie do przepisów art. 14 ust. 3 ustawy o rachunkowości - str. 6 protokołu. 2.3. Wykazanie w ewidencji księgowej oraz w sprawozdaniach jednostronnych sald kont rozrachunkowych, podczas
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
YES YES YES YES
MARCINKIEWICZ ...........BIS
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
HEJ napisał:
MARCINKIEWICZ ...........BIS
MI bezrobocie nie grozi. Mam to wszystko w dalekim poważaniu.Bywaj zdrów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 6

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...