Absolwenci mają pracę w liniach lotniczych. Uczelnia dostanie 7 milionów złotych na szkolenie

A ile procent absolwentów pracuje w zawodzie? Bo można napisać, że absolwenci znaleźli pracę w wyuczonym zawodzie już przy liczbie dwóch z tysiąca. Szkoda, że w Chełmie nie ma serwisu samolotowego, albo chociażby w pobliskim Lublinie. Dobrze, że w Świdniku montują śmiglowce. Szkoda, bo to oznacza, że po tych studiach czeka ich migracja i opustoszenie regionu. Może czas najwyższy nawiązać współpracę z ADAC? Nie chodzi o serwisowanie aut, ale o to, że "Żółte Anioły" posiadają flotę śmigłowców i samolotow do transportu poszkodowanych. A ubezpieczenie asistans oferują znacznie lepsze i tansze jak polskie namiastki tego. To byłoby dobre, gdyby PWSZ prsekonała ich do założenia biur w Polsce, bo obecnie muszę jeździć do Niemiec, by z tego skorzystać. (obowiązuje na terenie całej "cywilizowanej" Europy i wykupuje się je na osobę, a nie tablice rejestracyjną). No i przydałaby się jakaś ekspresowka do Piask. Może nawet jednopasmowa, wowczas odległość do Lublina zmniejszyłaby się o 30 minut. I nie trzeba byłoby rozbijać rodzin.

Gościu, pitolisz. Ludzie po kierunkach lotniczych z miejsca znajdują pracę w zawodzie, bo w tej branży są duże niedobory. A że w nie w Chełmie i okolicach? Takie życie, całego świata nie naprawisz.

Hehe Chełm wyprzedził Rzeszów :)

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

A ile procent absolwentów pracuje w zawodzie? Bo można napisać, że absolwenci znaleźli pracę w wyuczonym zawodzie już przy liczbie dwóch z tysiąca. Szkoda, że w Chełmie nie ma serwisu samolotowego, albo chociażby w pobliskim Lublinie. Dobrze, że w Świdniku montują śmiglowce. Szkoda, bo to oznacza, że po tych studiach czeka ich migracja i opustoszenie regionu. Może czas najwyższy nawiązać współpracę z ADAC? Nie chodzi o serwisowanie aut, ale o to, że "Żółte Anioły" posiadają flotę śmigłowców i samolotow do transportu poszkodowanych. A ubezpieczenie asistans oferują znacznie lepsze i tansze jak polskie namiastki tego. To byłoby dobre, gdyby PWSZ prsekonała ich do założenia biur w Polsce, bo obecnie muszę jeździć do Niemiec, by z tego skorzystać. (obowiązuje na terenie całej "cywilizowanej" Europy i wykupuje się je na osobę, a nie tablice rejestracyjną). No i przydałaby się jakaś ekspresowka do Piask. Może nawet jednopasmowa, wowczas odległość do Lublina zmniejszyłaby się o 30 minut. I nie trzeba byłoby rozbijać rodzin.

Jaka migracja? Kolejny laik, który nie zna tematu, a zabiera głos i bije pianę. Na ten kierunek przyjeżdzają młodzi ludzie z całej Polski i są w pełni świadomi wyboru. To niejest szkoła o lokalnym, podwórkowym zasięgu ...

Ooo POKRAK!

Istnieją 4 osrodki akademickie szkolące pilotów.

Po pierwsze lubelskie to nie CAŁA POLSKA. Po drugie ja już widziałem jak lokalnie rozchwytywani są Informatycy, czy Inżynierowie. Jedni i drudzy myśląc o pracy muszą emigrować daleko stąd. Obecnie mamy nadwyżkę osób z wyższym wykształceniem. Jedynie co jakiś czas pojawia się oferta dla anglisty, widać jak szybko poprzednicy orientują się, że za tę pensję można jedynie wegetować i cyklicznie stąd wyfruwają. A ja grzecznie zadałem pytanie, ilu tych szczęśliwców znalazło zatrudnienie w zawodzie?

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Po pierwsze lubelskie to nie CAŁA POLSKA. Po drugie ja już widziałem jak lokalnie rozchwytywani są Informatycy, czy Inżynierowie. Jedni i drudzy myśląc o pracy muszą emigrować daleko stąd. Obecnie mamy nadwyżkę osób z wyższym wykształceniem. Jedynie co jakiś czas pojawia się oferta dla anglisty, widać jak szybko poprzednicy orientują się, że za tę pensję można jedynie wegetować i cyklicznie stąd wyfruwają. A ja grzecznie zadałem pytanie, ilu tych szczęśliwców znalazło zatrudnienie w zawodzie?

O! kolejny znawca tematu ...

W liniach aktualnie jest grubo ponad połowa absolwentów, wiele osób też pracuje/pracowało w międzyczasie jako instruktorzy w całej Polsce. Bicie piany i sugerowanie, że szkoła kształci kolejnych bezrobotnych jest nie na miejscu. Żeby się wypowiadać na temat wyjazdów w poszukiwaniu pracy trzeba choć trochę znać specyfikę tego zawodu i zasady w nim panujące i rozumieć, że pilot to nie zawód podwórkowy, czy lokalny i jak chce się dobrze zarabiać to się nie szuka pracy na byle łące z której startują samoloty. Niejednokrotnie ludzie wyjeżdżają z kraju i robią to w pełni świadomie i zgodnie z ich pomysłem na swoje życie, nie zawsze ze względu na lepsze pieniądze, bo w liniach w Polsce zarabia się w stosunku do kosztów życia bardzo dobrze, nieraz lepiej się wyjdzie niż zagranicą. Jak każdy zawód ten kierunek ma swoje lepsze i gorsze czasy na rynku i aktualnie jest dużo pracy.

szkolenie lotnicze mimo dotacji nie jest tanie. polecam zapoznanie się z poniższym tematem: ***lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/48-licencje_i_szkolenia_lotnicze/203-szkoly_i_uczelnie_o_profilu_lotniczym/55839-pwsz_chelm_szkolenie_lotnicze_dodatkowe_koszty.html reasumujcŁ podliczając całość wydatków łącznie z licencją ppl i zakwaterowaniem, oraz wszystkimi opłatami wymaganymi przez uczelnię w czasie edukacji pilotażu to łącznie da to kwotę, ok. 50 000 zł i ją powinno się mieć się na uwadze przed wyborem ścieżki swojej kariery.

a ja tam zrobiłem szkolenie w  ***s:// naszelotnisko.pl . mega jestem zadowolony. niestety na rynku jest wiele kiepskich szkół.