Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Chełm: Chciał zdać egzamin na prawo jazdy za kolegę

Utworzony przez Julek, 26 marca 2011 r. o 12:31 Powrót do artykułu
Co ! Nie dostali aresztu na 3 m-ce ? W Krasniku byłoby to nie do pomnyślenia bo za drobniejsze przewinienia Sąd zamyka a prawdziwych bandytów wypuszcza czym prędzej !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a po co mu prawko jak nie umie jeździć?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
eLka napisał:
a po co mu prawko jak nie umie jeździć?
Nie wszyscy, którzy zdają egzamin na prawko za którymś tam razem "nie potrafią jeździć". W większej mierze to chamstwo egzaminatorów, czyli starych ubeków lub milicjantów albo młodych szczyli co dopiero zdali egzamin na egzaminatora, oblewanie za byle gówno albo wywoływanie u zdających takiego stresu, że sam zaczyna robić błędy na egzaminie, podczas gdy w zwykłej jeździe po mieście ich po prostu nie robi. Sam zdałem za którymś razem - mógłby ktoś pomyśleć, że nie umiem jeździć - a prawda jest taka, że nigdy nie dostałem nawet mandatu za jakiekolwiek wykroczenie drogowe ani w życiu nie miałem dzwona. Przez rok czasu jeździłem bez prawa jazdy bo po prostu po wydaniu whui kasy na egzaminy i "jazdy doszkalające" przestało mi się to opłacać. W końcu zdałem, ale kosztowało mnie to łącznie z kursem, jazdami u egzaminami ok 5000 zł. Na szczęście bez łapówki, choć byłoby chyba szybciej. Paranoja. Przypominają mi się moje egzaminy i sytuacje z egzaminatorami, jeden np. po tym jak wsiadłem do samochodu zadał pytanie, czy znane mi są zasady, ja zażartowałem, że aż za dobrze to ten z pretensją w głosie "To może się zamienimy miejscami co?". Cały czas był arogancki, a po dojechaniu do WORD-u i zakończeniu egzaminu, ku*** stwierdził, że "nie podobała mu się moja jazda" i oblał mnie. Choć już minęły 2 lata od tamtych wydarzeń, nie omieszkałbym dać po mordzie ku***owi gdybym go spotkał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wiele razy tak ludzie robia raz sie nie udało
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
lepiej tak zdać niż za łapówkę jak połowa zdających
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WORDy to ściema napisał:
Nie wszyscy, którzy zdają egzamin na prawko za którymś tam razem "nie potrafią jeździć". W większej mierze to chamstwo egzaminatorów, czyli starych ubeków lub milicjantów albo młodych szczyli co dopiero zdali egzamin na egzaminatora, oblewanie za byle gówno albo wywoływanie u zdających takiego stresu, że sam zaczyna robić błędy na egzaminie, podczas gdy w zwykłej jeździe po mieście ich po prostu nie robi. Sam zdałem za którymś razem - mógłby ktoś pomyśleć, że nie umiem jeździć - a prawda jest taka, że nigdy nie dostałem nawet mandatu za jakiekolwiek wykroczenie drogowe ani w życiu nie miałem dzwona. Przez rok czasu jeździłem bez prawa jazdy bo po prostu po wydaniu whui kasy na egzaminy i "jazdy doszkalające" przestało mi się to opłacać. W końcu zdałem, ale kosztowało mnie to łącznie z kursem, jazdami u egzaminami ok 5000 zł. Na szczęście bez łapówki, choć byłoby chyba szybciej. Paranoja. Przypominają mi się moje egzaminy i sytuacje z egzaminatorami, jeden np. po tym jak wsiadłem do samochodu zadał pytanie, czy znane mi są zasady, ja zażartowałem, że aż za dobrze to ten z pretensją w głosie "To może się zamienimy miejscami co?". Cały czas był arogancki, a po dojechaniu do WORD-u i zakończeniu egzaminu, ku*** stwierdził, że "nie podobała mu się moja jazda" i oblał mnie. Choć już minęły 2 lata od tamtych wydarzeń, nie omieszkałbym dać po mordzie ku***owi gdybym go spotkał.
Co ty pierdzielisz. Ja zdałem za 3 razem z przerwą jednego roku po między 1 a 2 razem. Siostra we Wrocławiu próbowała 6 razy, w Chełmie zdała za 1, mój ojciec zdał za 5 razem w Chełmie, a jako wiekowy człowiek nie przyszło mu to łatwo. W Chełmie jest baardzo łatwo jest zdać. Co do stresu, to niestety jest nieodzowne na polskich drogach. Jest bardzo dużo stresu i musisz umieć sobie i z tym radzić. To że nie masz punktów nie świadczy że dobrze jeździsz. Zgodnie z przepisami / wolno, nie znaczy dobrze. W rok "zdobyłem" 15 punktów. Pierwsze 14 punktów po przejechaniu 20 tys i w między czasie uniknąłem 2 czołówek (sytuacje nie z mojej winy), po wrocławiu śmigając wiele wymuszeń i ominąłem nie jednej kolizji. Teraz mam nalatane w ciągu półtora roku 30 tys i żadnego wypadku. I to że mam punkty znaczy że nie umiem jeździć? Nie wiem jakim cudem za to cie oblał. Wszystko jest filmowane (chyba wraz z dzwiękiem), więc zgłosiłbym instruktorowi sytuacje, i razem byśmy zgłosili oficjalną skargę wraz z odwołaniem i zgnoić kolesia. Ale szczerze... nie wierze że za to Cie oblał. Pewnie popełniłeś błędy o których dopiero na koniec egzaminu Ciebie poinformował (co i tak jest chamstwem). No i jest kwestia instruktorów. Do 1 terminu słabo byłem przygotowany, zmieniłem instruktora na Pana Grzegorza G. (pozdrawiam!) który mnie w 7 godzin więcej nauczył niż poprzedni "instruktor" przez 30h. Pomyślałeś żeby zamiast kupować te "jazdy doszkalające" to lepiej wykupić jazdy doszkalające u normalnego instruktora? Osobiście uważam że ogromna większość ludzi może być dobrym kierowcą, tylko trzeba odpowiednie szkolenie. No i same egzaminy. Fakt faktem że egzaminy zarówno teoria jak i praktyka, to o kant du*y rozbić. Są ogromne błędy w edukacji. Teoria jest kompletnie z kosmosu (no raczej sprzed 30 lat)... Praktyka, - od tej powalonej obsługi (np. poziom oleju w silnikach z hydraulicznymi popychaczami sprawdza się na ciepłym silniku po odczekaniu kilku minut od zgaszenia), po miasto, gdzie szybko oblewają za "wymuszenia" (np. gdzie hamowanie często stwarza większe zagrożenie niż dalsza jazda). Pozdrawiam i szerokości
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja mam takiego kumpla ze dopiero zdal za 13 razem. Tylko ze w WORDZIE w Opolu dochodził do egzaminu. Egzaminator widzi dokładnie kto umie jedzić... Ja sam bym nie dal komuś prawka ze nie umie zmieniać pasów itp
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja osobiście polecam Poznań mi się udało za pierwszym razem, ale mialem naprawdę dobrego instruktora.... (:
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skończyła sie dobra passa lubelaków w Chelmie, to juz nie czasy gdzie zdawało się bez problemu Kiedyś podobno mieliśmy fory,aby jak najwięcej przyjechało zdawać do Chełma, w tej chwili jest -figa . Ja zdawałem w Chełmie i nikomu juz nie doradzę tego miasta, koszty sa dużo wyższe niż w Lublinie- dojazd w obie strony ,lekcje min 2 h zeby poznać maisto, to nie ma sensu, taniej i łatwiej jest w Lublinie. Dajcie sobie siana z cHEŁMEM chyba ze nie skoda Wam czasu, W Chełmie nie zdacie szybciej a tylko kasa z kieszonki wyfrunie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a00 napisał:
Co ty pierdzielisz. Ja zdałem za 3 razem z przerwą jednego roku po między 1 a 2 razem. Siostra we Wrocławiu próbowała 6 razy, w Chełmie zdała za 1, mój ojciec zdał za 5 razem w Chełmie, a jako wiekowy człowiek nie przyszło mu to łatwo. W Chełmie jest baardzo łatwo jest zdać. Co do stresu, to niestety jest nieodzowne na polskich drogach. Jest bardzo dużo stresu i musisz umieć sobie i z tym radzić. To że nie masz punktów nie świadczy że dobrze jeździsz. Zgodnie z przepisami / wolno, nie znaczy dobrze. W rok "zdobyłem" 15 punktów. Pierwsze 14 punktów po przejechaniu 20 tys i w między czasie uniknąłem 2 czołówek (sytuacje nie z mojej winy), po wrocławiu śmigając wiele wymuszeń i ominąłem nie jednej kolizji. Teraz mam nalatane w ciągu półtora roku 30 tys i żadnego wypadku. I to że mam punkty znaczy że nie umiem jeździć? Nie wiem jakim cudem za to cie oblał. Wszystko jest filmowane (chyba wraz z dzwiękiem), więc zgłosiłbym instruktorowi sytuacje, i razem byśmy zgłosili oficjalną skargę wraz z odwołaniem i zgnoić kolesia. Ale szczerze... nie wierze że za to Cie oblał. Pewnie popełniłeś błędy o których dopiero na koniec egzaminu Ciebie poinformował (co i tak jest chamstwem). No i jest kwestia instruktorów. Do 1 terminu słabo byłem przygotowany, zmieniłem instruktora na Pana Grzegorza G. (pozdrawiam!) który mnie w 7 godzin więcej nauczył niż poprzedni "instruktor" przez 30h. Pomyślałeś żeby zamiast kupować te "jazdy doszkalające" to lepiej wykupić jazdy doszkalające u normalnego instruktora? Osobiście uważam że ogromna większość ludzi może być dobrym kierowcą, tylko trzeba odpowiednie szkolenie. No i same egzaminy. Fakt faktem że egzaminy zarówno teoria jak i praktyka, to o kant du*y rozbić. Są ogromne błędy w edukacji. Teoria jest kompletnie z kosmosu (no raczej sprzed 30 lat)... Praktyka, - od tej powalonej obsługi (np. poziom oleju w silnikach z hydraulicznymi popychaczami sprawdza się na ciepłym silniku po odczekaniu kilku minut od zgaszenia), po miasto, gdzie szybko oblewają za "wymuszenia" (np. gdzie hamowanie często stwarza większe zagrożenie niż dalsza jazda). Pozdrawiam i szerokości
Skończyła sie dobra passa lubelaków w Chelmie, to juz nie czasy gdzie zdawało się bez problemu Kiedyś podobno mieliśmy fory,aby jak najwięcej przyjechało zdawać do Chełma, w tej chwili jest -figa . Ja zdawałem w Chełmie i nikomu juz nie doradzę tego miasta, koszty sa dużo wyższe niż w Lublinie- dojazd w obie strony ,lekcje min 2 h zeby poznać maisto, to nie ma sensu, taniej i łatwiej jest w Lublinie. Dajcie sobie siana z cHEŁMEM chyba ze nie skoda Wam czasu, W Chełmie nie zdacie szybciej a tylko kasa z kieszonki wyfrunie..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Comme Sac Longchamp Pliage les balises Euro très haut de gamme faire un effort pllysfmac mafctiapl pour tirer profit de Chines à sac longchamp échéance des Sac longchamp pliage marchés de grande classe, Sac longchamp Shanghai s'est longchamps pas cher développée pour devenir un choix à la mode juste pour maisons pour s'assurer que vous hôte ou hôtesse montre la création de plus de l'ancienne, au moyen de Sac a main Longchamp Lorry Cleef & Arpels la marque à côté de vous assurer que vous sai Sac Longchamp un fabuleux rétrospective.Commandé par Sac Longchamp la résidence Firdaws tendance (paradis à l'intérieur de l'arabe), introduit par simple Kadyrova Solde Sac a main Longchamp Soldes Sac Longchamp trois ans dans le passé, il était absolument les initiales de longchamps pas cher ces sortes de présents pour votre tag extérieur Longchamps Pas Cher Tchétchénie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...