czemu dopiero teraz , a nie 23 kwietnia np. ?
byłaby doskonała okazja do porozmawiania z " braćmi " o mordzie dokonanym w 23 kwietnia 1943 na 600 Polakach w Janowej Dolinie , oraz wcześniejszych i późniejszych bohaterskich czynach UPA
|
|
Mam nadzieję, że nasi organizatorzy „Dni dobrosąsiedztwa Zbereże-Adamczuki” publicznie zdefiniują naszym sąsiadom pojęcie „dobrosąsiedztwa”. To dobra okazja aby przypomnieć tamtej stronie, że to właśnie od nas otrzymywali najwięcej wsparcia w okresie pomarańczowej rewolucji, potem w dążności do zjednoczonej Europy i nie wspomnę o Majdanie. Nie wypominamy im przy każdej okazji historycznej rzezi wołyńskiej, bo generalnie, tak po chrześcijańsku wybaczyliśmy (aczkolwiek nie zapomnimy). To też nie mają moralnego prawa do roszczeń terytorialnych i ciągłego wypominania nam akcji wisła, jak też nie mieli moralnego prawa do podniesienia w ostatnim okresie ceł na nasze mięso. Nie mieli też moralnego prawa wprowadzenia embarga na naszą wieprzowinę pod pretekstem afrykańskiego pomoru. Od Łukaszenki i od Putina kupują dalej, mimo że u nich również, a może przede wszystkim stwierdzono przypadki pomoru. Więc de facto, zachowali się wobec nas nie lepiej niż Putin ze słynnymi jabłkami. O dobrym życiu sąsiedzkim możemy mówić wówczas, jak obaj sąsiedzi będą wobec siebie dobrzy i lojalni. Albo im o tym powiemy, albo ta „impreza” jest tylko przejawem hipokryzji i wspierania kontrabandy uprawianej pod płaszczykiem turystycznej wyprawy (po 12 przejść w ciągu trzech dni). Jestem zdecydowanym zwolennikiem wyciągania przyjaznej i pomocnej dłoni, ale tak samo zdecydowanie oczekuję napominania za błędy.
|
|
zrobiło to 35 tys osbób ????????
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|