no to odkryli Amerykę
|
|
Wojewoda zobowiązała go do rozpoznania sytuacji. To co ten człowiek robi na swoim stanowisku,jak nie zna znanej wszystkim sytuacji.
|
|
Przekraczanie granicy z Ukrainą to istny koszmar i łapówkarstwo ze strony celników ukraińskich. Są bezszczelni, hamscy i każdy woła- od żołnierza po celnika.Zbierają nawet na ochrone środowiska stojąc w kolejce, a wokół syf, pełno śmieci przy drodze. KORUPCJA na światowym poziomie, jak nie dasz to nie pojedziesz i na koniec kolejki odeślą.Czy wjeżdzasz czy wyjeżdzasz za każdym razem wołają szoszony hrywny. Na polskiej granicy pełen profesjonalizm, szybko, sprawnie bez łapówkarstwa,po przekroczeniu terminalu polskiego kończy się przyjemność a zaczyna gehenna
|
|
1. Niestety polskie służby graniczne wcale nie są lepsze - w piątek późnym wieczorem autokarem czekaliśmy na polską odprawę prawie trzy godziny!!! Po interwencji pojawił się zakompleksiony celnik i ... ech szkoda pisać - żenada i trzeci świat!!
Wprowadzić strefę Schengen na to przejście i 90% obsady z żalu za utraconymi dochodami popełni samobójstwo!!
|
|
Hahaha naprawdę dobre!! Jakbym nie był, to może bym uwierzył!! |
|
miałem przyjemność - wątpliwa przekraczac przejście Zosin - Uściług w tą i z powrotem , koszmar , poniżanie , rwanie ile się da i przez każdego po ukraińskiej stronie , samobójstwem byłoby zgłaszanie problemu komukolwiek z ukrainskiej strony , szlaban raz na zawsze , chamskie , zapite towarzystwo budzi odrazę i grozę jednoczesnie , standarty europejskie jeszcze za sto lat nie dotrą do tej dziczy ale w dużej mierze winni są nasi mali szmuglerzy , dla paru złotych płaszczą sie i kupują przychylność a im apetyt rośnie w miarę jedzenia i żądania sa coraz większe a teraz kiedy europa odala się od nich bedzie to narastać
|
|
Powiem tak,Dwa lata temu byłem na Ukrainie we Lwowie,zanim dojechałem do Lwowa Milicja robiła kontrole non stop żądając hrywienek,w drodze powrotnej na przejsciu do Hrebennego po Stronie Ukrainskiej celnik wprost zbierał haracz jak ktos dał za mało to miał duży problem.Jak widze zero zmian na Ukrainie - wiec już tam nie jeżdzę i dziwię sie że Polacy takie poniżanie akceptują.
|
|
Dasz w łapę, to pojedziesz... Czyli bez zmian.
|
|
witam, akurat dzisiaj miałem przyjemność odwiedzić Luboml, przejeżdzać przez Jagodzin i Dorohusk. "Prezenty" jak oni to nazywaja i wymslana podatki w stylu klimatyzacjny, zdrwotny po 5 grywien od osoby to przecież normalne. Glupia redakcja, albo Ci komendaci, lub inne osoby ze strony ukraińskiej czy polskie które to kwestionuja. To tak jakby ktos mi probował wmówić, że katastrofa pod Smoleńskiem to nieprawda ( bez żadnego ataku, tylko porównuje). Prosze Państwa, każdy kto raz był ten wie, a sa tacy którzy są tam codziennie. 5 hrywien za wjazd, 10 hrywien dla celnika, 10 dla innego, w pierwsa strone 25 hrywien, w druga czasem nawet do 50 hrywien. Raz stałem odstawiony na bok, ze swoja dzeiwczyna ponad 4 godziny i nikt do mnie nawet nie podszedl i nie chcial rozmawiac. w koncu podszedł Pan zwany "czarnym" i powiedział ze dam 50 hrywien to pojade. Dałem 25 bo tyle miałem i pojechałem. A trzymali mnie tylko dlatego ze dałem w sumie 10 bo tylko tyle mi zostało, gdzy 15 chcialem zostawic na sklep bezclowy na upatrzony trunek, gdyz wczesnie skasowała mnie policja za brudny silnik 50 hrywien, klimatyczny podatek 10 hrywien, i ubezpiecznie zdrowotne 20 hrywien ( pomine to ize posiadam karte ubezpieczenia na cała europe, oni nawet nie wiedza co to jest ; ) Powiem tak, my mamy swój kraj a oni maja swój, u nas moze od kilku lat służba celna i straż graniczna jest czysta ( przynajmniej w dorohusku sie nie spotkałem z czymś takim jak łapówki nigdy). Oni tam maja swoje prawo, i prosze sobie wyobrazic ze taki Ukrainiec zarabia 350 zl miesiecznie, 4 razy tyle ma z łapówek. Z jednej strony jest coraz gorzej...Ja czesto jezdze na Ukraine, po różne rzeczy, slodycze, wiadomo paliwo, czasem bielizna perfumy, max kilka paczek papierosów do kartona jednego maxymalnie. Mi sie to oplaca. Mam niedaleko. W polsce zaplace wiecej... Tyle że oni szkoda powoli sobie sami, chca coraz wiecej "prezentów", a ludzie powoli przestaja jezdzic, jest stała grupa przemytników która trzyma cały Chełm , Lublin, przecież o tym wie każdy a tylkko wszyscy w koło udaja świetych, ale nie chca nie wiedzieć. Ukraina jeśli tego nie zmieni, sama na tym straci, bo Polacy beda wyłapywac coraz wiecej, a coraz mniej osob bedzie jeździć. Ludzie sie po prostu boja...
Co do kolejek , dzisiaj nie zauwazyłem żeby były problemy, do godizny 16 17 było wszystko ok, bardzo szybko sprawnie po obu stronach. Co drugi samochód po PL stronie zjechał na kanał. Ja zostałem przeszukany na czynniki pierwsze, oczywiscie nic nie znaleźli, ale to ich praca. Jak chcesz to nauczyć sie chować, jesli nie chcesz, nie chowasz nie musisz nic umiec. Produkty spożywcze sa legalne, sa tansze, sa zmaczne. Warto kupować. TAk samo już ostatnia kwestia, apropo perfum. Są tam normalne sklepy, w Jagodzinie, wiecie na pewno Państwo które gdzie można kupic legalnie i oryginalne perfumy, na co polscy celnnicy próbowali mi wmówic ,że wioze podróbki. Sprawdzili nie mieli racji... Także nie wszystko złoto co sie swieci, ale nie wszystko co markowe na ukrainie nie jest nie oryginalne.
Apeluje, aby ktoś przetłumaczył Ukraińskiej stronie, że do niczego nie dojda w ten sposób. To myslanie jest jak u nas 10 15 lat temu, kązdy aby dla siebie jak najwiecej, nie licząc sie ze społeczeństwem. Trzeba u nich zmian aby było dla każdego lepiej. "prezenty" są traktowane jak napiwki, oddam obie rece ze przełożeni dzielą sie z podwładnymi i na odwrót.
Pozdrawiam! i zapraszam do zakupów na Ukrainie, bo produkty są tego warte )
hal00n swd
|
|
Trzeba być ciężkim idiotą by tam jeździć ! Za jakieś marne zaoszczędzone złotówki -ciekawe ile zaoszczędzisz na tych"smacznych"ukraińskich słodyczach:))))-włazić w to ukraińskie gówno i dawać się traktować jak śmieci.
|
|
haloon-bogaty tekst,dużo racji ale właśnie...czy jest sens dla kilku słodyczy lub marnie zarobionych złotówek robić z siebie idiotę i dać się poniżać jak śmieć? Inna,zdecydowanie gorsza sprawa,to kierowcy TIRów.Koszmar nie praca!
Byłem tam kilka razy, parę lat temu.Przejście polskie: profesjonalizm,Europa rzekłbym.Druga strona to dramat,i nie wierzę,że te wieczne niedopchane mordy znikną do EURO2012.Mistrzostwa nie dla nich,zwłaszcza teraz,gdy bliżej im do ruskich niż do Zachodu.
Pomysł Strefy Schengen na granicy poprawił mi humor na cały dzień...NIE NIE NIE!
Polska jest piękna.
|
|
przecież wszyscy wiedza że na ukraine i z powrotem trzeba płacić i nic to nie zmieni ukraincy rządzą sie swoimi prawami i łapówki biorą nie dla siebie tylko góra dostaje i dół wiec muszą brać dużo i przytym robią sztuczną kolejke by płacili polacy a ci co przeprowadzają to sa celnicy milicjanci i pogranicznicy a 90% to przemytnicy więc oni płacą
|
|
Dziki kraj, a te ich teksty dla "niedomyślnych" to też zwalają z nóg --"co wy?? dziady??" "mało" albo "ja tu karteczki sprzedaję" haha. Byłem tam tylko 2 razy i więcej nie planuje ;]
|
|
kamil zrozum, że ludzie jadą nie tylko handlować, jadą zwiedzać, jadą na groby bliskich, jadą do teatru we Lwowie.... Handlujący czy nie wszyscy muzą dawać w łąpę na każdym przejściu i nie tylko pogranicznikom a le i wszędobylskliej milicji, ubranej jak łapciuchy z tymi swoimi głupimi pałeczkami. |
|
planowalismy ze znajomymi wyjazd na ukraine ale jak posluchalismy co sie dzieje to juz dawno zrezygnowalismy
i tak robi wiele osob
sami sobie strzelaja w stope
lepiej pojechac sobie gdzies w Polsce w fajne miejsce niz na Ukraine i dawac w lape na kazdym kroku
|
|
JA ZACZYNALEM PRZEMYT JAK PRZEJSCIE BYLO MALENKIE I ZAMYKANE NA NOC, NIE DAWALEM CZASEM WYSADZALI Z POCIONGU, I DO NASTEMPNEGO PO PARU GODZINAH SIE SIADALO PODOBNIE AUTEM, ,NO POTEM PO ROKACH , ZACZELA SIE GORONCZKA , LAPOWNICTWA A POLICJA ZAGLONDALA DO BAGAZNIKA ,PYTAJONC CO WIEZIESZ , TRA BYLO COS ODPALAC, TO POPIERZONY KRAJ , ZARA PO POLSCE W KOLEJCE NASTEMPNY, DOBRZE ZE TAM JUSZ NIE JEZDZE ZA WODOM, JEST LAPOWNICTWO NIEZAUWAZALNE,
|
|
Wracałem wczoraj z Lwowa z długiego weekendu przez Hrebenne - na stronie ukraińskiej nie stalismy wcale, na Polskiej ok JEDNEJ GODZINY
Nikomu nie dawalismy żadnych łapówek, wszystko szybko i sprawnie (aczkolwiek przyznam że przed granicą (jeszcze przed linią kantorów, koło CPN'u) stało tak z 50 samochodów na ukraińskich numerach - podobno czekali na "drugą zmianę" celników Nie ukrywam że bylismy w lekkim szoku i nastawialismy się na stanie - a tu taka miła niespodzianka. A Lwów jest przepiękny.
|
|
Ty "nasz" czy z Ukrainy?. No piszesz nie wyraźnie. |
|
Przepisy są po obu stronach KORUPCJOGENNE i nieżyciowe, litr alkoholu i paczka papierosów, wiec co się dziwić.Pora by je zmienić po obu stronach.Posłowie zamiast jeżdzić po odpustach niech się zajmą tym tematem.
|
|
Co za głupie gadki że nikt nic nie wie i trzeba składać donosy. Nich pan wojewoda pojedzie do Lwowa bez informowania służb granicznych, niech zdejmie garniturek i spróbuje wrócić do domu i zobaczy sam jak to wygląda. Czy chociaż raz próbował tak zrobić, a jeżeli tak to ile odstał w kolejce, czy go szlak nie trafił jak cały czas ktoś jedzie na szlaban bez kolejki a on stoi w tym samym miejscu od trzech godzin. Dziki kraj i tyle. Nie wiem jak można było dać im organizowanie EURO 2012, to będą żniwa dla tych palantów z lotniskami na głowie. a może pan Pele wybrał by się prywatnym samochodem zbadać realia przejścia międzynarodowego.
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|