Nie miał szkolnej legitymacji . Teraz ma problem

za co jest ta opłata manipulacyjna ??????? Przecież miał prawo do jazdy na tym bilecie, który skasował !

Niech się pan skontaktuje ze mną. Wygrałam sprawę z Reflexem własnie o legitymację (chodziło o brata-ucznia) Nie musi pan nic płacić ani nic udowadniać. Proszę o jakiś kontakt.

ktoś ma poprzestawiane w głowie, istnieje obowiązek szkolny do czasu ukończenia szkoły podstawowej i gimnazjum a więc wiek 16-17 lat , chłopak był w obowiazku szkolnym i żadna legitymacja niczego nie zmienia , ale my jestesmy mistrzami w ustanawianiu idiotycznych egzekwowanych przez bęcwałów przepisów

ktoś ma poprzestawiane w głowie, istnieje obowiązek szkolny do czasu ukończenia szkoły podstawowej i gimnazjum a więc wiek 16-17 lat , chłopak był w obowiazku szkolnym i żadna legitymacja niczego nie zmienia , ale my jestesmy mistrzami w ustanawianiu idiotycznych egzekwowanych przez bęcwałów przepisów

KREW GOTUJE SIE W ZYLACH,ROZUMIALABYM ZASADNOSC UKARANIA UCZNIA,GBYBY TEN NIE POSIADAL ODPOWIEDNIEGO BILETU,ALE W TYM PRZYPADKU WYSTARCZYLOBY USTNE UPOMNIENIE I NIE STWARZANIE AFERY TAM GDZIE JEJ NIE MA. WIDOCZNIE KONTROLER DAWNO PREMII NIE DOSTAL,WIEC "PRZEJECHAL" SIE NA UCZNIU ,ZEBY SIE CZYMS WYKAZAC.

yad napisał:

ktoś ma poprzestawiane w głowie, istnieje obowiązek szkolny do czasu ukończenia szkoły podstawowej i gimnazjum a więc wiek 16-17 lat , chłopak był w obowiazku szkolnym i żadna legitymacja niczego nie zmienia , ale my jestesmy mistrzami w ustanawianiu idiotycznych egzekwowanych przez bęcwałów przepisów

Mylisz się,bo taki obowiązek istnieje do 18 roku życia.

Proszę przeczytać regulamin o uprawnieniach do korzystania z przejazdów bezpłatnych i ulg w środkach lokalnego transportu zbioroweg o Dzieci i młodzież w okresie od rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej, do ukończenia dziennych szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych oraz szkół policealnych (tylko bilety jednorazowe)* - na podstawie ważnej legitymacji szkolnej. Co oznacza, że jeśli kasujesz bilet ulgowy a nie możesz wylegitymować się dokumentem, który uprawnia Cię do tej ulgi to łamiesz prawo i musisz ponieść tego konsekwencje. I tego należy uczyć od dziecka. Plecak z zeszytami i książkami szkolnymi jak dotąd nie uprawnia do ulgi. Jeśli chodzi o pracę tej pani, która kontrolowała to nie widzę by popełniła błąd. Wykonywała swoją pracę. Tak na marginesie: Gdyby coś takiego przytrafiło się mnie a chodziłam do szkoły jakieś 30 lat temu to oberwałabym od rodziców i musiałabym odpracować pieniądze jakie trzeba byłoby uiścic jako karę. W dzisiejszych czasach dzieci wychowuje się bezstresowo, jak tylko ktoś spojrzy na dziecko z ukosa to rodzice już lecą z nożami w obronie swojej kochanej pociechy. Uważam to za krzywdzące dla dziecka ale to wyjdzie dopiero po latach gdy już będzie za późno

zgadzam się z moniką mówi dobrze, każdy musi potwierdzić swoją ulgę. Takie prawo. Koleś gówno wygra

kontrolerka chciała dodatkowo zarobić i wykazała się nadgorliwością,a uczeń był mądrzejszy i nic nie płacił. Kontrolerzy mogą mu teraz skoczyć,a niech rosną odsetki i tak nikt tego nie zapłaci,coś sobie ubzdurali.Konstytucja i tak jest ponad ich regulaminem i tylko tracą czas

ftalo napisał:

Konstytucja i tak jest ponad ich regulaminem i tylko tracą czas

niewycierajcie sobie konstytucją mordy, konstytucja nie gwarantuje chłopczykowi prawa do łamania regulaminu a tatusiowi-pieniaczowi prawa do awantury. regulamin wyraznie mówi ze dokumentem uprawniajacym jest legitymacja a nie przybory szkolne. zapomnial legitymacji to trzeba bylo zaplacic 8,80 i miec spokój. ale stary pieniacz mysli ze jest cwaniak, problem w tym ze jest zwyklym dupkiem ktory wychowuje sobie srola bez szacunku do kogokolwiek.

monika napisał:

Proszę przeczytać regulamin o uprawnieniach do korzystania z przejazdów bezpłatnych i ulg w środkach lokalnego transportu zbioroweg o Dzieci i młodzież w okresie od rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej, do ukończenia dziennych szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych oraz szkół policealnych (tylko bilety jednorazowe)* - na podstawie ważnej legitymacji szkolnej. Co oznacza, że jeśli kasujesz bilet ulgowy a nie możesz wylegitymować się dokumentem, który uprawnia Cię do tej ulgi to łamiesz prawo i musisz ponieść tego konsekwencje. I tego należy uczyć od dziecka. Plecak z zeszytami i książkami szkolnymi jak dotąd nie uprawnia do ulgi. Jeśli chodzi o pracę tej pani, która kontrolowała to nie widzę by popełniła błąd. Wykonywała swoją pracę. Tak na marginesie: Gdyby coś takiego przytrafiło się mnie a chodziłam do szkoły jakieś 30 lat temu to oberwałabym od rodziców i musiałabym odpracować pieniądze jakie trzeba byłoby uiścic jako karę. W dzisiejszych czasach dzieci wychowuje się bezstresowo, jak tylko ktoś spojrzy na dziecko z ukosa to rodzice już lecą z nożami w obronie swojej kochanej pociechy. Uważam to za krzywdzące dla dziecka ale to wyjdzie dopiero po latach gdy już będzie za późno [/quote] Nic ująć, nic dodać - z ust mi to, 'moniko' wyjęłaś. Dodam może, że sam wychowuję dzieci tak, jak mnie przed laty wychowano - w poczuciu odpowiedzialności i "stresowo"; mam zatem gwarancję, że nie wyrosną z nich ani mimozy ani bandziorki z tzw. ADHD czy jacyś dyslektycy albo inne tumany... [quote name='kanaretto' timestamp='1339539478' post='638539'] niewycierajcie sobie konstytucją mordy, konstytucja nie gwarantuje chłopczykowi prawa do łamania regulaminu a tatusiowi-pieniaczowi prawa do awantury. regulamin wyraznie mówi ze dokumentem uprawniajacym jest legitymacja a nie przybory szkolne. zapomnial legitymacji to trzeba bylo zaplacic 8,80 i miec spokój. ale stary pieniacz mysli ze jest cwaniak, problem w tym ze jest zwyklym dupkiem ktory wychowuje sobie srola bez szacunku do kogokolwiek.

Stary pieniacz sam jest ofiarą bezstresowego wychowania, wychowuje więc swego następcę: młodego pieniacza, który jeszcze tatuśkowi pokaże, gdzie raki zimują...

zgred napisał:

Stary pieniacz sam jest ofiarą bezstresowego wychowania, wychowuje więc swego następcę: młodego pieniacza, który jeszcze tatuśkowi pokaże, gdzie raki zimują...

Cała nadzieja, że tak się stanie!

Minęło 7 dni, nie skorzystał z możliwości uniknięcia kary, powinien zapłacić, a nie wygłupiać się.

Na temat kanarów wypowiadać się nie będe... Bo można było by pisać i pisać... Szkoda tylko, że tak naprawdę za niecałą dychę zrobił się taki ferment... trzeba bylo odpuścić. dycha to nie majątek. No ale jak stać kogoś o walkę z wiatrakami to trzymam kciuki za tego pana:P

Kontrolerzy "wysadzili chłopca z autobusu cztery przystanki od jego domu." Też bym za takie coś nie zapłaciła a jeszcze poszła od razu na skargę na kontrolerów do przewoźnika bo skoro miał bilet a miał tylko udowodnić, że jest uczniem (donieść legitymację) więc jakim prawem to dziecko wyrzucili z autobusu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Fakt to tylko 10 zł, ale w pewnym stopniu rozumiem frustrację tego Pana. Rozumiem kontrolę legitymacji w przypatku potencjalnych studentów - to ma znaczenie, ale wśród dzieci? Oczywistością jest, że dziecko taką legitymaje posiada. Nawet jeśli ma obowiązek posiadania przy sobie dokumentu, to chyba jednak pouczenie w tej sytuacji załatwiło by sprawę. Skoro ktoś kupił bilet i płaci za przejaz, nie można traktować go jak złodzieja i wypraszać z autobusu! Oczywiście, że czasami lepiej jest zapłacić tą dyche i mieć spokój, ale z drugiej stony na jakie traktowanie sobie pozwolimy tak będziemy mieli.

gaga napisał:

Kontrolerzy "wysadzili chłopca z autobusu cztery przystanki od jego domu." Też bym za takie coś nie zapłaciła a jeszcze poszła od razu na skargę na kontrolerów do przewoźnika bo skoro miał bilet a miał tylko udowodnić, że jest uczniem (donieść legitymację) więc jakim prawem to dziecko wyrzucili z autobusu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

...nie mógł pójść na skargę bo musiał (być może) pójść do szkoły, bo miałby nieprzyjemności.

To jest Polska właśnie... Dziwi mnie fakt że my zamiast dbać o nasz kwiat który za parę lat przejmie stery dobijamy nękamy za co, za to?...Na zachodzie przejazdy dzieci są darmowe a młodzieży też tyle tylko że muszą mieć identyfikatory by można stwierdzić że uczęszczają jeszcze do szkoły...U nas piętnastolatek nie ma wyjścia musi chodzić do szkoły obowiązuje ustawa nakazująca naukę.Pytam w którą zdążamy stronę do wschodu czy do zachodu Europy,gdzie nasi posłowie radni że nie uchwalą przepisu dla dzieci i młodzieży uczącej się bilet ulgowy bez zbędnych dokumentów jak już nie można znieść opłaty za przejazd w ogóle...Dla mnie to czysta paranoja. Jak jestem już przy głosie zadam pytanie dlaczego kontrolerzy rwą moją prywatną własność jaką jest bilet czy to odcinek z karnetu czy też bilet jednorazowy , bilet jest ważny tylko w tym czasie i kursie autobusu w jedną stronę i nie ma możliwości wykorzystania jeszcze raz..Kontrolerzy a jest ich wyjątkowo wielu w Chełmie są bardzo napastliwi i mało uprzejmi w stosunku do wszystkich pasażerów a identyfikatory mają schowane tak by nie można było ich namierzyć indywidualnie ...

To jest Polska właśnie... Dziwi mnie fakt że my zamiast dbać o nasz kwiat który za parę lat przejmie stery dobijamy nękamy za co, za to?...Na zachodzie przejazdy dzieci są darmowe a młodzieży też tyle tylko że muszą mieć identyfikatory by można stwierdzić że uczęszczają jeszcze do szkoły...U nas piętnastolatek nie ma wyjścia musi chodzić do szkoły obowiązuje ustawa nakazująca naukę.Pytam w którą zdążamy stronę do wschodu czy do zachodu Europy,gdzie nasi posłowie radni że nie uchwalą przepisu dla dzieci i młodzieży uczącej się bilet ulgowy bez zbędnych dokumentów jak już nie można znieść opłaty za przejazd w ogóle...Dla mnie to czysta paranoja. Jak jestem już przy głosie zadam pytanie dlaczego kontrolerzy rwą moją prywatną własność jaką jest bilet czy to odcinek z karnetu czy też bilet jednorazowy , bilet jest ważny tylko w tym czasie i kursie autobusu w jedną stronę i nie ma możliwości wykorzystania jeszcze raz..Kontrolerzy a jest ich wyjątkowo wielu w Chełmie są bardzo napastliwi i mało uprzejmi w stosunku do wszystkich pasażerów a identyfikatory mają schowane tak by nie można było ich namierzyć indywidualnie ...

Walka z kontrolerami to nie walka z wiatrakami tylko trzeba ich po prostu olać i tyle w tej konkretnej sytuacji. Nikt tu nic nie będzie płacić.Wysadzili bezprawnie chłopaka i jeszcze ma płacić? Ojciec dobrze zrobił . Chłopak mógł się zapomnieć ,bilet skasował.Za zapomnienie legitymacji ma mieć przerąbane w domu? To nie ma nic wspólnego z bezstresowym wychowaniem-to jest walka o honor i walka z głupotą nienormalnej kontrolerki,która powinna być tu przedstawiona z imienia i nazwiska i zdjęcia,która to taka mądra.A narazie o niej cisza tylko każdy się uczepił ojca i chłopaka