Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
ja osobiście też miałam podobne przejścia z pzu przy wypłacie pieniędzy za udar
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przypomnijcie sobie -które firmy powstały najszybciej w "postsolidaruchowym porządku"?Właśnie ubezpieczeniowe-bo to są pieniądze za nic(lub jak kto woli -opłata za naiwną wiarę w ochronę w razie różnego typu zdarzeń).Pewnie mnie wyrzucą z tego forum za uświadamianie,ale ktoś musi ponieść ofiarę............!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prawdopodobnie Zapłacimy jak Umrzesz
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za żaglowiec nie zapłacą , za zawał nie zapłacą olać tą firmę niech idą z torbami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Już niedługo nie będą chcieli wypłacać odszkodowań sierotom za śmierć rodzica, bo ustalą sobie jakąś inną definicję śmierci... Żałosne.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pzu-Polska złodziejska ubecja-stwierdzili u mnie trwały uszczerbek,nie obejrzał mnie nawet lekarz orzecznik,po odwołaniu się od decyzji stwierdzili,że odszkodowanie zostało wypłacone z jakichś tam ich tabel odszkodowawczych-nigdy więcej...................
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
55 napisał:
ja osobiście też miałam podobne przejścia z pzu przy wypłacie pieniędzy za udar
Chcielibyśmy, aby powiedziała Pani coś więcej na temat swoich problemów z uzyskaniem odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Prosimy o kontakt mailowy: jasinska@dziennikwschodni.pl Pozdrawiamy
Ostatnio edytowany 22 grudnia 2010 r. o 11:33
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No niestety, tak to juz jest z ubezpieczeniami, że płacisz a zapis jest taki aby nic nie otrzymać Nawet jeżeli zmienią definicje zawału (zgodnie z normami medycznymi)to niewiele zmieni. Czy człowiek podpisując dodatkowe ubezpieczenie z powodu zgonu z przyczyn nagłych udaru lub zawału ma świadomość, że później rodzina musi się zgodzić na sekcję zwłok aby ustalić rozpoznanie. Zdarza się przecież że lekarz pojawia się już po zatrzymaniu krążenia i wtedy w razie nieskutecznej reanimacji nie ma żadnego dowodu na rozpoznanie zawału ( nie było przecież ani ekg zrobionego za życia, ani tym bardziej badań krwi - zgodnie z definicją zawału ) ani udaru. Nie ma szansy na dostanie pieniędzy. Trzeba byłoby podpisać ubezpieczenie z adnotacją o odszkodowaniu w wypadku nagłej śmieci o pochodzeniu PRAWDOPODOBNIE sercowym lub mózgowym - a rozpoznanie na podstawie objawów a nie badań. Ale takiej umowy nikt nie podpisze z PZU więc koło się zamyka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ubezpieczenia to kit. Kolezanka w umowie miala, ze za operracje okreslonego typu przysluguje jej 3000 odszkodowania. Dostala 250 zlotych. Wyliczenia jakie zastosowal ubezpieczyciel nie sa chyba zrozumiale dla nikogo. Nawet za skladki oplacane wczesniej jej sie nie zwrocilo. Agenci robia wode z mozgu, sami nie wiedza jak to potem wszystko w praktyce wyglada. Opowiadaja ludziom to co sami uslysza na "szkoleniach"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A agenci malo w du..pe nie wejda i jej nie wyliza przed podpisaniem umowy a po podpisie czesc i pa zapomnij o pieniazkach...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko sekcja zwłok , najlepiej w medycynie sądowej dają pewna gwarancję skorzystania z takiego ubezpieczenia. Nawet lekarze piszą niewydolność krążenia a nie zawał serca aby nie paprać się w tym ubezpieczeniu. PZU to sercowe cwaniaki i najlepiej w to z nimi nie wchodzić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Od zawsze medycy dzielili się na dwie kategorie: lekarzy i orzeczników. Jak sama nazwa wskazuje, ci pierwsi umieją leczyć, ci drudzy to fachowcy od kwestionowania rzeczy oczywistych. Pora już chyba wysłać orzeczników na okresowe szkolenia z medycyny stosowanej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mąż za poważne porażenie prądem (wypadek w pracy) z częściowym niedowładem ręki i nogi dostał 460 zł!! To jakaś kpina, nawet wyizyty u lekarza się nie zwróciły!Nie mówiąc o leczeniu...Do dziś odczuwa skutki wypadku!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
55 napisał:
ja osobiście też miałam podobne przejścia z pzu przy wypłacie pieniędzy za udar
Potwierdzam. Przeszedłem i [stety ] przeżyłem udar, co potwierdzili lekarze i orzecznik na komisji PZU, a odszkodowania nie ma, bo coś tam...I co robić?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To jest norma... Ja w sprawie zawału walczę już w sądzie 3 lata o odszkodowanie i zanosi się na to, że go nie dostanę... Wszystko przez własną definicję zawału COMPENSY!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I kolejny przypał z udziałem "PZU"...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdyby dał lekarzowi ile trzeba miałby właściwe świadectwo lekarskie !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ZbiorowePozwy.org organizuje pozew zbiorowy przeciwko PZU Życie w związku z ich definicją zawału. Koszty pozwu zbiorowego sa znacznie mniejsze niż pozwu indywidualnego. Dołączyć do grupy można na http://zbiorowepozwy.org
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak 8 lat temu podpisywalem umowe ubezpieczenia grupowego w alianz to tez nie obejmowała zawałów .Po wypadku ktory mialem 7 lat temu wyplacili bardzo szybko odszkodowanie prucz tego za pobyt w szpitalu tez. tylko to było kilka lat temu teraz moze sie zmienilo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A najlepsze było to w alianz ze od wypadku na dachu bylo 100% odszkodowania a w tym samym ubezpieczeniu 600% za zdarzenia komunikacyjne .To po wypadku z dachu mogli mnie wrzucić pod samochód więcej bym dostał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...