Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Strażacy uwolnili uwięzione ptaki

Utworzony przez Gość, 15 maja 2009 r. o 08:59 Powrót do artykułu
Podłość ludzka nie zna granic, zabić, zniszczyć, zadać jak najwięcej cierpienia innym ludziom czy zwierzętom, to jedyny cel pozbawionych wszelkich uczuć wyższych "ludzi". W przyrodzie tylko gatunek ludzki wypracował taki sposób działania, moze dlatego, że czując się panami Wszechświata zapomniał, że sam pochodzi od naczelnych a przez to, ze jest słaby musi niszczyć wszystko co mu stanie na drodze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brak słów dla takiego okrucieństwa ... Dobrze, że są jednak ludzie z sercem i szybko zareagowali ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jak ktoś się w zimie zatruje czadem bo będzie miał zatkany przewód wentylacyjny to co??? przylecą gołębie i go uratują??? straż pożarna powinna usunąć te wszystkie gniazda a administrator budynku dostać karę za zaniedbanie obowiązku utrzymania budynku w stanie zapewniającym bezpieczeństwo. I tyle w tym temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Forumowicze lubią przesadzać - jak nie z proekologią, to z antyekologią Co prawda art. o Chełmie, a ja jestem z Lublina, ale mam z gołębiami podobny problem. Z uporem maniaka chcą się gnieździć u mnie na balkonie. Zaczęło się tak, że nie zauważyłem, że kombinowały w skrzynce za sporym iglakiem, a jak zauważyłem - to były już młode. I tu zgoda z "proekologami" - młodych, jak już są, się nie wyrzuca. Ale z drugiej strony gołębie w miastach to koszmar. Nie chodzi tylko o brudne balkony, samochody itd. Gołąb wypiera wiele innych ptaków. Jak byłem dzieckiem, na osiedlach było pełno gawronów, wróbli, jerzyków, sikorek, czasem zdarzyła się zięba. A teraz gdzie nie spojrzeć - tylko gołębie. Jako ptaki o dużej dawce bezczelności, a z jakichś powodów lubiane przez ludzi, po prostu wykosiły konkurencję. I z tym "antyekologicznie" trzeba walczyć, bo gołębi ewidentnie jest nadmiar i zmniejsza się pula ptasich gatunków w mieście.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~Marcin~ napisał:
Forumowicze lubią przesadzać - jak nie z proekologią, to z antyekologią Co prawda art. o Chełmie, a ja jestem z Lublina, ale mam z gołębiami podobny problem. Z uporem maniaka chcą się gnieździć u mnie na balkonie. Zaczęło się tak, że nie zauważyłem, że kombinowały w skrzynce za sporym iglakiem, a jak zauważyłem - to były już młode. I tu zgoda z "proekologami" - młodych, jak już są, się nie wyrzuca. Ale z drugiej strony gołębie w miastach to koszmar. Nie chodzi tylko o brudne balkony, samochody itd. Gołąb wypiera wiele innych ptaków. Jak byłem dzieckiem, na osiedlach było pełno gawronów, wróbli, jerzyków, sikorek, czasem zdarzyła się zięba. A teraz gdzie nie spojrzeć - tylko gołębie. Jako ptaki o dużej dawce bezczelności, a z jakichś powodów lubiane przez ludzi, po prostu wykosiły konkurencję. I z tym "antyekologicznie" trzeba walczyć, bo gołębi ewidentnie jest nadmiar i zmniejsza się pula ptasich gatunków w mieście.
Zyczę ci aby ktoś kiedyś ciebie lub twoje dziecko zamurował żywcem i pozostawił na pewną śmierć z głodu i pragnienia. Nikt nie musi lubić ptaków czy zwierząt ale też nie musi dopuszczać się bestialstwa w postaci pozostawienia na śmierć w męczarniach. Im częsciej będziemy zwracac uwagę na takie akty swoistego barbarzyństwa tym szybciej wykształcimy w sobie uczucie empatii do innych, zwierząt czy ludzi co jest oznaką ucywilizowania a nie ciemnoty która wciąż się szerzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...