Obrazek codzienny w naszym (i nie tylko) kraju.
Życie małych miast, miasteczek, wsi, ale także metropolii, w których pewne grupy społeczne posiadły genetyczny brak głodu wiedzy sprowadza się do ukierunkowania zainteresowań do konsumpcji alkoholu i tylko alkoholu.
Nie umiem zrozumieć sytuacji gdzie ojciec siada do picia w towarzystwie syna, tym bardziej, gdy ów syn jest osiemnastolatkiem!!!
Patologia rodzi tylko i wyłącznie patologie! O dziwo, takie zachowania spotykają się z ogólnospołeczną akceptacją..............
Dajemy przyzwolenie chamstwu przymrużając oko na sytuacje z razu nieetyczne i mające miejsce w bezpośrednim naszym sąsiedztwie.
|
|
całe szczęście, że tej strasznej, wzbudzającej agresję marihuany nie palili
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|