Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

W sądzie unosił się zapach kosmetyków czy alkoholu?

Utworzony przez NIEBYWAŁE, 4 kwietnia 2009 r. o 15:40 Powrót do artykułu
TO TEMIDA NIETYLKO JEST ŚLEPA A LE MOŻE BYĆ NABZDRYNGOLONA JAK MESSERSCHMIT
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sędzia J. z Tarnobrzega pochodzący z Chełma wciąż jest bezkarny - Nie widać końca sprawy sędziego, który jeździł po pijanemu i ukradł kiełbasę ze sklepu. 50 tys. zł. Tyle rocznie zarabia sędzia Zbigniew J., choć nie sądzi przestępców, bo sam odpowiada za przestępstwa. Uposażenia nie stracił, bo wciąż jest osobą formalnie niekaraną. Od jego pierwszej "wpadki” minęły prawie cztery lata! Sąd Okręgowy w Lublinie, który rozpatruje apelację Zbigniewa J., dysponuje dwiema opiniami psychiatrycznymi oskarżonego. Uznał jednak, że emerytowanego sędziego Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu po raz trzeci zbadają biegli. - Gromadzimy dokumentacje lekarską z klinik, gdzie leczył się oskarżony sędzia. Na jej podstawie biegli sporządzą ekspertyzę - usłyszeliśmy w lubelskim sądzie. - Ile to potrwa? - pytamy. - Sprowadzenie dokumentów potrwa długo, bo sędzia leczył się w wielu szpitalach. Nagle zachorował Zbigniew J., sędzia z 30 - letnim stażem, prowadził w tarnobrzeskim sądzie najtrudniejsze sprawy karne, m.in. o zabójstwa. Kłopoty ze zdrowiem psychicznym zaczął mieć dopiero po tym, jak sierpniu 2005 r. w Chełmie policja zatrzymała go, gdy prowadził auto pijany (2,3 promila). Do winy się nie przyznał. Twierdził, że kierował jego kolega. Sąd Rejonowy w Chełmie mu nie uwierzył i (w 2007 r.) skazał na karę roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Sędzia zaskarżył wyrok do Sądu Okręgowego w Lublinie, który wciąż zajmuje się tą sprawą. W grudniu 2006 r. sędzia próbował ukraść kiełbasę ze sklepu i znowu prowadził samochód po pijanemu (2,3 promila). Proces w tej drugiej sprawie, choć minęło ponad dwa lata, jeszcze się nie rozpoczął. Nie pracuje, a zarabia Sędzia Zbigniew J. przeszedł w 2007 r. w stan spoczynku. Nie pracuje, ale zarabia ok. 4 tys. zł miesięcznie. Sąd Dyscyplinarny, który może go pozbawić emerytury, zawiesił wydanie kary do czasu zakończenia spraw karnych. - Sąd Dyscyplinarny nie musiał czekać na rozstrzygnięcie spraw karnych, ale zrobił to, bo takie było zalecenie Sądu Najwyższego. Wiem, że to wszystko bardzo długo trwa, ale zapewniam, że sędzia Zbigniew J. nie uniknie odpowiedzialności dyscyplinarnej - mówi Paweł Misiak, rzecznik dyscyplinarny sędziów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dajcie kobicie spokój do jasnej cholery! Może wczorajsza była? Wam to sie nigdy nie zdarzyło?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To może ta pani co psa na spacer do wysokiego sądu przyprowadzała ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sędziowie w K-stawie PO ALKOHOLU = Normalka Tam często Sędziowie piją z Adwokatami
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wreszcie zrobili porządek z tą panią. To wstyd, aby o często dalszym przebiegu życia jakiegoś człowieka decydowała taka osoba. To już dawno powinno się wydarzyć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
HA HA
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kiedy się nauczycie, że w sądzie pracują sekretarze (nawet jeśli to kobiety) - osoby po egzaminie na urzędnika, a nie sekretarki!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...