Wielkie podwodne sprzątanie jeziora Białego

KONIEC LATA... Wrzesień przeciągnął zimnem przez sień deszczem pokropił łąki pola nad lasem mgłę rozpostarł zakrył rowy i doliny wydobył czar z tej wyżyny w sadach dojrzałe owoce maliny kwitną jesienne kwiaty jeszcze latem powróci jeszcze mocno przygrzeje przynajmniej mam taką nadzieję... Cóż żeś tak smutny bracie pyta sierpień września ten mu na to odpowie tyś w lecie w pełnej krasie w słońcu i blasku księżyca a tu mgły opary i nie ma nikogo do pary błąkam się po polach lasach w tych trudnych czasach chyba że poczekam do jesieni wtenczas wszystko się zmieni... A mi jest szkoda lata tych dni gorących słońca ciepłych księżycowych nocy i tego czym może mnie zaskoczyć a tu wrzesień i już prawie jesień no chyba że tu jeszcze babie lato pokaże co ma w zanadrzu na to

KONIEC LATA... Wrzesień przeciągnął zimnem przez sień deszczem pokropił łąki pola nad lasem mgłę rozpostarł zakrył rowy i doliny wydobył czar z tej wyżyny w sadach dojrzałe owoce maliny kwitną jesienne kwiaty jeszcze latem powróci jeszcze mocno przygrzeje przynajmniej mam taką nadzieję... Cóż żeś tak smutny bracie pyta sierpień września ten mu na to odpowie tyś w lecie w pełnej krasie w słońcu i blasku księżyca a tu mgły opary i nie ma nikogo do pary błąkam się po polach lasach w tych trudnych czasach chyba że poczekam do jesieni wtenczas wszystko się zmieni... A mi jest szkoda lata tych dni gorących słońca ciepłych księżycowych nocy i tego czym może mnie zaskoczyć a tu wrzesień i już prawie jesień no chyba że tu jeszcze babie lato pokaże co ma w zanadrzu na to