Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Uczeń dostał książką w głowę. Nauczycielka może zostać wydalona z zawodu

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 8 stycznia 2017 r. o 11:49 Powrót do artykułu
Nauczycielowi można nawet śmietnik na głowę wsadzić. Nauczyciel gnojkowi nie może zrobić nic. Przestępców już od najmłodszych lat utwierdza się w przekonaniu,że są pod ochroną. Czy tutaj nie potrzeba, żeby "świat stanął na nogi". Jeśli chcemy (wymagamy),aby szkoła wychowywała "pociechy"- to nauczyciele powinni mieć jakiś zakres karania te "święte" pociechy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Brawo nauczycielka! Rodzice sami nie wychowuja dzieci bo nie mają na to czasu ani ochoty. Dzieci wysyłają do szkoły i oczekują od nauczycieli ze to oni beda za nich wychowywali a jak w doope któreś klapa dostanie czy linijka po łapach to wielkie halo! Ja wiem czasy się zmieniły godność dziecka i te inne sprawy ale bez przesady.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
1990r, za moich czasów to było coś normalnego, jak nie zajebiesz raaz to nie dadzą ci żyć
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nie raz dostałem w podstawówce linijką po łapach i w perspektywie czasu uważam że mi się należało i jestem wdzięczny za taką lekcję. A "bezstresowe wychowanie" i prawa dziecka przy jednoczesnym braku obowiązków coraz bardziej rozbestwiają młode pokolenie i utwierdzają w przekonaniu "że mi się należy"
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ja bym tych rodziców wysłał na badanie razem ze swoim synkiem .przyjdzie czas że on ich postawi do pionu . ludziom się całkiem w głowach powywracało na tle wychowania dzieci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jak zasluzyl to dostal i co sie stalo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Murem za nauczycielką. I tak łagodnie go potraktowała. Trzymam kciuki za to aby ktoś w końcu się zreflektował i zobaczył winę ucznia (rodzica), a nie samego nauczyciela
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może mu nabiła trochę rozumu
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam te Wasze wypociny i sam nie wierzę w to co czytam... Idąc tym krokiem co Wy wypisujecie to rozumiem, że jak ktoś z rodziców pójdzie do szkoły i jebnie panią nauczycielkę w głowę to ona za to podziękuje a nie pobiegnie zaraz na policję i złoży zawiadomienie. Bo jak jest przyzwolenie że pani nauczycielka może bić dzieci po głowie to ja też mogę... Mam nadzieję że nauczyciele Wasze dzieci biją po głowie bo ja swojego dziecka nie pozwolę żeby jakaś baba biła po głowie... Chcę zaznaczyć że co innego jest uderzenie linijką w rękę a co innego w głowę nie wiem czy ktoś z Was (wypisujący komentarze) odróżnia te części ciała. Na badania to należy Was wysłać bo przemocą jeszcze nikt nie wychował dziecka. Wypowiadają się tu osoby które chyba nie mają swoich dzieci a chciałyby wychowywać czyje pociechy. Żenada... A wobec nauczycielki powinien zostać orzeczony bezwzględny zakaz pracy z dziećmi... Zachowanie dziecka można jeszcze wytłumaczyć natomiast jak chcecie wytłumaczyć zachowanie nieodpowiedzialnej pani pedagog i jak brzmi słowo pedagog w stosunku do osoby która stosuje przemoc wobec dzieci...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ile razy mialem uszy powykrecane a po zebraniu jeszcze kablem od prodzirza poprawka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sam dostałem parę razy ale nigdy za darmo tylko za to że nauczyciele nie radzili sobie ze mną! jestem im za to wdzięczny bo wiem że postepowalem okropnie.teraz się tych nauczycieli wstydzę i szerokim łukiem mijam na mieście
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A mnie wuefista w szkole podstawowej w jednej z zamojskich szkół bił za to, że byłem mało sprawny fizycznie. Nie dość tego to polecał szkolnym dryblasom, że po wf-ie mają mi spuścić w szatni w p ier dol. Wyzywał mnie od szmat, kalek i krzywych downów. Było tak choć poza tym byłem bardzo dobrym uczniem i nigdy nie sprawiałem problemów wychowawczych. I nikt nade mną nie płakał. Ale to były wczesne lata 90-te.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z gnojem do psychiatry a nie na skargi rodzice powinni latać! były niesforny uczeń!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W latach 80-tych Pan Dyrektor Pakuła jak coś się nawywijało miał taką grubą 50 cm linijkę i tylko pytał czy w rękę czy w dupę ma się oberwać i jakoś nikt pretensji nie miał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Czytam te Wasze wypociny i sam nie wierzę w to co czytam... Idąc tym krokiem co Wy wypisujecie to rozumiem, że jak ktoś z rodziców pójdzie do szkoły i jebnie panią nauczycielkę w głowę to ona za to podziękuje a nie pobiegnie zaraz na policję i złoży zawiadomienie. Bo jak jest przyzwolenie że pani nauczycielka może bić dzieci po głowie to ja też mogę... Mam nadzieję że nauczyciele Wasze dzieci biją po głowie bo ja swojego dziecka nie pozwolę żeby jakaś baba biła po głowie... Chcę zaznaczyć że co innego jest uderzenie linijką w rękę a co innego w głowę nie wiem czy ktoś z Was (wypisujący komentarze) odróżnia te części ciała. Na badania to należy Was wysłać bo przemocą jeszcze nikt nie wychował dziecka. Wypowiadają się tu osoby które chyba nie mają swoich dzieci a chciałyby wychowywać czyje pociechy. Żenada... A wobec nauczycielki powinien zostać orzeczony bezwzględny zakaz pracy z dziećmi... Zachowanie dziecka można jeszcze wytłumaczyć natomiast jak chcecie wytłumaczyć zachowanie nieodpowiedzialnej pani pedagog i jak brzmi słowo pedagog w stosunku do osoby która stosuje przemoc wobec dzieci...
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
piszesz jakby zajebala mu kilofem
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Judeladu c.d. Jak gliniarz w święto 11 listopada kopał po twarzy narodowca to było git. Nikt łobuza nie ukarał a nauczycielki czepili się jak mokra koszula dupy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W latach 80-tych Pan Dyrektor Pakuła jak coś się nawywijało miał taką grubą 50 cm linijkę i tylko pytał czy w rękę czy w dupę ma się oberwać i jakoś nikt pretensji nie miał" AGRESJA WYZWALA AGRESJĘ. ..................
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zacznijmy od wychowywania a kara będzie zbyteczna . A tak wogóle tych krytykujących nauczycielkę zapędziłabym na jeden dzień do szkoły /popracujcie z własnymi nie wychowanymi a hodowanymi dzieciaczkami/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co za kpina. Najpierw to trzeba by było rodziców wychować. A później mieć pretensje do nauczyciela. U nas też nauczyciel linijką drewnianą albo cyrklem przywalił i żaden rodzic pretensji nie miał. Najlepiej bezstresowo wychowywać dzieci. A jeszcze jakby człowiek w domu rodzicom powiedział to od nich kuksańca dostał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zależy od stopnia uderzenia 1/3 żartobliwie po co wszczynac sprawę 2/3 pojawienie się wybroczyny nagana dla nauczycielki brak podwazenia jej autorytetu 3/3 mocna dzida dziecko traci przytomność nauczycielka wywalona z pracy sprawa o pobicie/znęcanie Rozumiem że był to jeden z dwóch pierwszych czynów pani przesadzila rodzice też szkoła-uczy rodzice-wychowuja coś nie zadziałało elo!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 3

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...