|
Droga redakcjo. Chyba zatrzymano trzech dyrektorów. Wczoraj pisaliście, że Waldemar D. i Waldemar S. Dziś jest też Roman Ś. Aha, raz dwóch byłych dyrektorów, w kolejnym zdaniu, tylko jeden były. O zgrozo! Proponuję autorów wysłać do szkoły!
|
|
|
Waldemar S. to jednak z tego co mi wiadomo to Roman S. i drugi to Waldemar D.-czyli dwóch
|
|
|
Zatrzymani powinni być wszyscy dyrektorzy ponieważ uprawiali ten sam proceder . Prowizję z ubezpieczenia wpłacali na prywatne konta , a następnie przelewali je na jedno znane konto jako haracz dla Słoneczka Kraśnika . Nie macie zatem pedagodzy i wasi najbliżsi moralnego prawa wypowiadać się na ten temat! Mam nadzieję , że władze śledcze wykryły ten prosty przekręt.
|
|
|
Zgadzam się w pełni, pięknie powiedziane
|
|
|
Powinno się przesłuchać także burmistrza miasta i kuratora oświaty, który tych panów bardzo dobrze i od dawna zna bo sam jest z Kraśnika.
|
|
|
Myślę, że to wierzchołek góry lodowej. Ten proceder od piołowy lat 90 - tych uprawiano w dużej ilości szkół w Polsce.
|
|
|
Może i tak jest jak napisał Miro, więc sprawie koniecznie należy się przyjrzeć. Natomiast za absolutnie chorą praktykę uważam zamykanie w areszcie za nadużycie na kwotę kilku tysięcy złotych, podczas gdy wielomilionowe przekręty uchodzą na sucho ich sprawcom. Zagłoba powiedziałby zapewne w takiej sytuacji: znaj proporcjum Mociumpanie. Aresztowania i cała ta hucpa w tej sprawie nie wystawia najlepszego świadectwa kraśnickiej prokuraturze. Czy koszty postępowania (wraz z kosztami pobytu w areszcie) nie przekroczą kwoty nadużycia? A może chodzi oAAC585 jakieś drugie dno w tej sprawie? |
|
|
MYŚLĘ ZE ZAWSZE DYR. SZKOŁY DOSTAJĘ "PREMIĘ" OD PRZEDSTAWICIELA FIRMY
NIGDZIE NIC NIE DZIEJE SIE PRZYPADKOWO
|
|
|
haha wreszcie ktoś się spostrzegł, że w szkolach kraśnickich dziwnym trafem giną pieniądze. A to z ubezpieczenia, a to socjalne nauczycieli podejrzanie obcięte...Proponuję iść dalej tym tropem, a okaże się, że jest więcej takich ludzi, "pożyczających sobie" pieniądze dzieci i ich rodziców. Ciekawe co zrobili z tymi które kazali przelać na swoje konta? Pojechali na wakacje? Wstyd! osławiać się za 6000 zł (((
|
|
|
a nie jest to prowizja za prowadzenie tego ubezpieczenia w szkole? to normalna praktyka, że osoba zajmująca się szkodami z ubezpieczenia i papierkową robotą w zakładach pracy podpisuje umowę zlecenie z ubezpieczycielem ( przeważnie księgowa albo sekretariat). A podatek odprowadzili? Jeżeli tak to o co chodzi? A ja już myślałam, że wszystkie składki przelali na swoje konta
|
|
|
Jakie umowy i jaki podatek, ludzie nie bądźcie śmieszni
|
|
|
Nie wszyscy!!! Zawsze można ugodnić z ubezpieczycielem na piśmie, że przelew dokonany zostanie na konto rady rodziców - są to ich pieniądze. Można za nie zorganizować "choinkę" i kupić nagrody na koniec roku. Wszystko można sprawdzić!!! Nie opluwajmy się, skoro prawda jest inna. |
|
|
Czytam tak te wszystkie wypowiedzi i zastanawia mnie jedna rzecz, czy nie może szkoła (dyrektor, rada rodziców) zawrzeć normalnie po ludzku tego ubezpieczenia uczniów tak jakby np. ubezpieczali swój osobisty samochód czy mieszkanie bez żadnej premii, i innych tego typu praktyk. Przecież w przypadku ubezpieczenia prywatnego ubezpieczyciel nie musi dać w łapę żeby ubezpieczyć nasze mienie bo to my mamy taką potrzebę i po prostu ubezpieczamy, a tu widać że potrzeba to może i jest ale forsa na koncie prywatne bardziej pachnie. To jest chore.
|
|
|
Firmy ubezpieczeniowe nie zgadzają się na obniżenie stawek o kwotę 30-35%, czyli o prowizję. Corocznie tłumaczą się centralnymi wytycznymi dotyczącymi wysokości stawek. Tak naprawdę, to zysk firmy w wypadku ubezpieczenia dzieci jest znikomy - są to raczej straty. Jeżeli od 500 uczniów wpłynie 15 tys (składka po np. 30zł/rok), to prowizja wyniesie 5 tys narzecz szkoły, czy rady rodziców. Zysk firmy - 10 tys. Dziecko jest ubezpieczone całodobowo na sumę np. 10 tys., nawet w lesie dziadka w czasie wakacji. Tych wypadków poza szkołą jest około 70-80%. Nie daj Boże zgonu nawet jednego dziecka. Wówczas ubezpieczyciel wypłaca dwukrotność sumy ubezpieczenia - czyli 20 tys., co dwukrotnie przewyższa zysk firmy z całego roku. Wejście na rynek ubezpieczeń dzieci w szkołach uważam bardziej za zabieg reklamowy. Z drugiej jednak strony, gdy malec złamie np. rękę, każdy grosz rodzicowi na leczenie się przyda. |
|
|
Oprowizjach z ubezpieczeniauczniów mówiło sie juz bardzo dawno.Wszyscy wychowawcy musieli w określonym terminie zebrac pieniadze od uczniow i złożyc do kierownika administracyjnego, tak jest w ZSNR1 W Łukowie, a co jest z prowizją to nikt nie wie. Nie raz była mowa o tym na zebraniach, ale zawsze było przemilczane.Nikt z nauczycieli nie wie dla kogo idzie prowizja.
|
|
|
jaja jak berety normalnie " gówno i rozpacz"....wkońcu coś się dzieje w tymkraśniku...znając życie to więcej tych brudów się wyciągnie...brawo porządek musi być xD
|
|
|
Widać że przykładów podobnych do "kraśnickiego" jest w Polsce wiele. Wy Kraśniczanie macie tyle szczęścia że organy ścigania sa bardziej obiektywne i mniej powiązane z władza lokalną niż u nas w Lipianach i powiecie Pyrzyckim U nas ewidentnie widać związek prokuratury z władzą. Wystarczy zacytować postanowienie młodego asesora pyrzyckiej prokuratury, który to umorzył śledztwo w sprawie przywłaszczenia prowizji z ubezpieczenia w wys. ok 35 000 zł byłemu wicedyrektorowi zespołu szkół w Lipianach a obecnemu BURMISTRZOWI !! cyt.: "oceniając całokształt zachowania Krzysztofa Boguszewskiego należy uznać, iż pomimo tego, że formalnie jego czyn wypełnił znamiona przestępstwa przywłaszczenia, to jednak przestępstwa nie popełnił ze względu na znikomą społeczną szkodliwość tego czynu”.
Prawda że mistrzostwo świata ???? Innych karzą za przywłaszczenie jedzenia , kradzież małych ilości prądu , złomu i innych a burmistrzowi Lipian umorzyli bo jego czyn to niska społeczna szkodliwość !?! Ludzie w naszym miecie są zbulwersowani bo jak może być niska społeczna szkodliwość czynu kiedy popełnia ten czyn osoba publiczna, zaufania , były pedagog. Zwykły szary obywatel jak by popełnił taki czyn to można powiedzieć że szkodliwość jest niska. Tu czyn popełnił nauczyciel wzór dla uczniów, dzieci , burmistrz ojciec miasta i wzór dla obywateli. Dodatkowo rodzice są zbulwersowani bo nasza szkoła chyba jak każda boryka się z kłopotami finansowymi i rodzice byli wręcz zmuszeni do remontów klas i innych aby ich pociechy miały jakieś znośne warunki nauczania.
Istotną sprawą że winny przywłaszczenia burmistrz tak się postarał, że swego szefa który niechcący oszustwo odkrył usuną za wpuszczenie mediów na teren szkoły bez wiedzy i zgody przełożonego czyli burmistrza. TAK SIĘ LIKWIDUJE NIEWYGODNYCH !!!
GRATULUJĘ WAM KRAŚNICZANIE OBIEKTYWNYCH ORGANÓW ŚCIGANIE CZEGO MY SOBIE MOŻEMY TYLKO ŻYCZYĆ !!!!
[b]
Zapraszam na nasze forum - dajcie znać jak u Was rozwija sie i jak się zakończy ta sprawa to może i u nas czegoś się nauczą
Poniżej parę linków abyście poczytali jak u nas ładnie sprawy się wycisza.
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?A...IAT11/166760205
http://forum.gs24.pl/Dyrektor-szkoly-Burmi...adze-t7476.html
http://www.lipiany.vcity.pl/Forum/tabid/32...ic/Default.aspx
http://www.onet.tv/dyrektor-zwolniony-bo-n...08,1,klip.html# TU CHYBA CENZURA ZADZIAŁAŁA ALBO INNY UKŁAD !?
http://www.lipiany.vcity.pl/Forum/tabid/32...ic/Default.aspx
http://www.lipiany.vcity.pl/Forum/tabid/32...ic/Default.aspx
http://www.lipiany.vcity.pl/Forum/tabid/32...ic/Default.aspx
http://www.lipiany.vcity.pl/Forum/tabid/32...ic/Default.aspx
http://www.lipiany.vcity.pl/Forum/tabid/32...ic/Default.aspx
http://www.lipiany.vcity.pl/Forum/tabid/32...ic/Default.aspx
|
|
|
"Widać że przykładów podobnych do "kraśnickiego" jest w Polsce wiele. Wy Kraśniczanie macie tyle szczęścia że organy ścigania sa bardziej obiektywne i mniej powiązane z władza lokalną niż u nas w Lipianach i powiecie Pyrzyckim"
Aleś chłopie pojechał po bandzie....... cho cho
Jesteś ne tylko "obiektywny" ale i bardzo bystry............
|
|
|
Prowizja od ubezpieczeń majątkowych dla zwykłego agenta wynosi 20% + 2-5 % dla osoby administrującej ubezpieczeniem. Za zgodą agenta podział prowizji może mieć inną postać (np. po pół). Osoba administrująca ubezpieczenie w zakładzie pracy podpisuje (zawsze!) umowę zlecenie z ubezpieczycielem. W umowie podana jest dokładnie prowizja za zawarte polisy. Jak wcześniej wspomniano w praktycznie każdym większym zakładzie pracy gdzie funkcjonuje ubezpieczenie grupowe kadrowa,księgowa lub sekretarka (często ta kasa jest dzielna na kilka osó dostaje za to wynagrodzenie. jest to legalne i normalne (osoba adm. ubez. odpowiada za prawidłowe przygotowanie dokumentów tj. wniosek ubezpieczeniowy czy dokumenty potrzebne przy likwidacji szkód oraz zbiórkę i terminowe przelanie składek ). Na koniec roku dostaje się PIT i powinno się wykazać te kwoty jako przychód. W moich odczuciach jedyny problem polega na tym że pieniądze te pobierali dyrektorzy,którym ustawa tzw.kominowa zabrania uzyskiwania dodatkowych pieniędzy z działalności gospodarczej lub prowadzonej na rzecz takiego podmiotu (patrz: towarzystwa ubezpieczeniowego). Jedyny ich grzech, to że nie dali zarobić Pani Jasi czy Krysi z księgowości
PS
Aby nie było nieścisłości - czy ktoś administruje ubezpieczeniem w zakładzie pracy czy nie, jego koszt czyli składka ubezpieczeniowa jest i tak taka sama!
CBA- Centrum Biznesu Antymonopolowego
|
|
|
A bez błędów ortograficznych pisać nie umiemy? Do Senta - w oczy szczypie
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
