ok, przepisy przepisami ale nie wiem czy wiecie ile zajmuje zdjęcie czy założenie 'przedniej, najszerszej części' kombajnu, zwanej hedrem (z ang. l.p. - head'er) i na czym to polega. Jak koleś zap...ał swoim kaskaderskim daewoo i nie zauważył kombajnu to się nie dziwie..
|
|
Na pierwszym zdjęciu midać jaką odległość przejechał kierowca tym lanosem od zakrętu...
Musiał mieć sporo na liczniku, ponieważ taką odległość na suchej nawierzchni przy prędkości do 90 km/ h powinien bez większych problemów wychamować osobówką...
|
|
Najszersza przednia część kombajnu nazywa się heder lub zespół tnący.
|
|
Oczywiscie nie kierowca Lanosa wjechał pod kombajn, tylko kombajnista najechał na Lanosa i tylko on jest winien.
Dopóki przepisy beda tylko dla głupich, ktorzy ich przestrzegaja, na drogach nic sie nie zmieni.
|
|
widział ktoś kiedykolwiek kombajn na szosie z odczepioną częścią tnącą ?
|
|
... no i głupota kierowcy Lanosa, bo z taką prędkością powinien wchodzić w zakręt, żeby zdążyć się zatrzymać jak spotka przeszkodę.
|
|
Przejeżdżałam przez Francję, Belgię i Niemcy i nie zetknęłam się z maszyną rolniczą jadącą całą szerokością jezdni - wszystkie maszyny |po złożeniu| nie są raczej zagrożeniem dla innych kierowców , tym bardziej ,że poruszają się po poboczu lub jak najbliżej krawędzi jezdni . Cóż co kraj to obyczaj - a może mandaty są wyższe?
|
|
A g....o to obchodzi ile czasu zajmuje. Jechał droga publiczną? Jechał. Przekroczone skrajne? Przekroczone. To jest winny wypadku i nie podlega to idiotycznym insynuacjom typu " kaskaderskie Daewoo". Na drodze publicznej mądraliński forumowiczu takie maszyny mogą się poruszać TYLKO z poprzedzającym je PILOTEM.I dlatego skończ te swoje prostackie wywody popierane zresztą szczeniackimi popisami dotyczącymi j.angielskiego. |
|
ale z Ciebie deb***, pewnie komuszkiem jesteś, bo tylko oni godzą się dostawać baty za każdym razem co by nie zrobili... zauważ, że kombajn jechał po całej szerokości drogi, a kierowca swoim pasem, więc wina jest oczywiste, ale Tobie da się wmówić i tak później powtarzasz, że to wina kierowcy bo powinien jak superman zauważyć za zakrętem kombajn... dawaj się dymać tak dalej, to jak w weekend pijani nastolatkowie w swojej pełnoletniej furze Ciebie potrącą to też będzie Twoja wina, bo powinieneś wiedzieć, że przecież w weekend jeżdżą pijani nastolatkowie i nie wychodzić z domu... |
|
Co lipiec to samo. Nie ważne czy droga lokalna, wojewódzka czy krajowa... wszędzie rolnik jedzie, bo "jego szos".
Przypierniczyć takiemu mandat na 1000-2000 złotych lub z miejsca zabrać uprawnienia, to dwa razy się zastanowi, zanim następnym razem zechce całą szerokość drogi z lenistwa swego zająć. Jest przepis o przewozie ładunków ponadwymiarowych i każdorazowo taki przejazd musi zostać zgłoszony Policji i pilotowany przez mniejsze pojazdy, ostrzegające innych użytkowników o samym fakcie nadjeżdżania czegoś dużego.
Ale rolnik wie lepiej, to "jego szos".
|
|
I po żniwach
|
|
Tzn. najlepiej jakby rolnik miał helikopterem latać na swoje pole? Zastanów się co byś człowieku zrobił jabyś miał do przejechania 200 metrów do pola. Rozkręcałbyś cały kombajn? Szanujmy przepisy ale trochę zdrowego rozsądku. Po takiej drodze w czasie żniw po prostu trzeba jeździć uważniej i z wyobraźnią , mamy żniwa, Ci ludzie zbierają plony swojej całorocznej pracy!
|
|
I kogo to obchodzi że 200 metrów, ma być zdjęty i koniec rozmowy, w cywilizowanym kraju (każdy na zachód) jeszcze by mu sprawe założyli i kazali płacić za szkody z własnej kieszeni, zresztą w cywilizowany kraju takie wydarzenie nie miało by miejsca bo ludzie tam nie są deb***ami, znają konsekwencje i myślą przyszłościowo. Wina kombajnisty i koniec. |
|
Jeżdżę z podczepionym hederem ponad 20 lat, co prawda na krótkich odcinkach dróg publicznych - na dłuższe przejazdy odczepiałem. I zawsze zdążę zjechać na pobocze i umożliwić przejazd. Faktycznie najgorzej jest przed zakrętem - nie wiadomo kto zza niego wyjedzie. W takich "trudnych" miejscach niezbędne jest pilotowanie kombajnu z przodu. I przy odrobinie chęci takich wjechań pod heder może być mniej. I nie zawsze wina jest tylko kombajnisty ... .
|
|
Pewnie prawdziwki na ustawke poszli,bo małolatowi się lanos znudził ,tylko trochę za mocno przycisnął
|
|
Kombajn w czasie żniw powinien byc pojazdem uprzywilejowanym a nie że jedzie jakiś pafnucy z miasta co to kozy nie widział i psuje sprzęt.
|
|
pewnie lanos chciał żepak kosić czekał czekał aż pojechał po niego noi wpaszcze lwa i jeszce mandat kombajniscie to są kpiny jakieś
|
|
Po polach niech sobie kombajnami jezdżą. Wyprzedzić nie można, wyminąć nie można! Powinni tym kombajnistom kazać odpinac to homonto i jeszcze stan techniczny sprawdzić! I po kieszeni ich!
|
|
Musiał za szybko jechać dobry kierowca powinien przewidzieć taką sytuacje szczęście dla niego że tak się skończyło będzie miał nauczkę na przyszłość.A chleb wszyscy jemy nie wincie kombajnisty.
|
|
ten pafnucy z miasta jak to określiłeś jest lekarzem weterynarii więc kozę widział. |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|