Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Ile kosztuje obiad w stołówce szkolnej? Najdrożej jedzą uczniowie w Kraśniku

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 8 czerwca 2016 r. o 22:27 Powrót do artykułu
Rysiek nowoczesny da kredyt frankowy dla dzieci na obiady ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe ile wynoszą stawki na pacjenta w szpitalach i więzieniach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
WaWa, koszt obiadu 8,90. Podobno jest niedrogo...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A więzienne knury ile płacą za zżerane przez siebie posiłki? Gdzie tu prawo, gdzie sprawiedliwość?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Użytkownik niezarejestrowany napisał:
Rysiek nowoczesny da kredyt frankowy dla dzieci na obiady ;)
A może Morawiecki go da po starej znajomości z Prezesury w Banku?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszędzie gdzie gmina pokrywa koszty przygotowania posiłków rodzice płacą tylko za składniki dlatego jest taniej i obiady są smaczniejsze. W Kraśniku PIS miał 6 lat na zajęcie się tą sprawą i jakoś nie dostrzegli problemu. Teraz jadem plują zamiast podjąć temat i coś w tym kierunku zrobić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdzie w Kraśniku była opozycja przez te lata? Brawo Nowoczesna!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A kto sprywatyzował stołówki w Kraśniku? To teraz Nowoczesna wraca do centralizacji?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O ile sobie przypominam to Czubiński sprywatyzował stołówki. Być może dlatego opozycja nie rusza tego tematu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Przynajmniej dzieci jedzą zdrowe obiady i to co lubią a nie jak w szkole w Trzydniku pęto kiełbachy albo parówka na obiad, trafia się ze i flaki dzieci jedzą ( naprawdę wymarzona zupka dla dzieci ).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wode mamy najdroższą w Polsce to nikomu nie przeszkadza, a herbatka z kamieniem gratis, obiadów w szkole się czepili.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jaka qr nowoczesna?! petru był jedynką na liście partyjnej towarzysza Geremka już lata temu!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pomysł "scentralizowania" jest głupi ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby Włodarczyk dofinansowywał obiady nawet w prywtnych stołówkach. Wcześniej Miasto finansowało bezpłatne podręczniki to może jak już teraz tego nie robi kasa mogłaby pujść na ten cel?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powinien dofinansować naukę jęz.polskiego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Scentralizowanie stołówek jest rówmoznaczne z cateringiem, który miał już miejsce w niektórych stołówkach w Kraśniku, po tym epizodzie szkoły i przedszkola wróciły do własnych stołówek, gdyż catering oferował posiłki zimne, bez dokładek, nie smaczne, dużo dzieci zrezygnowało z posiłków, a rodzice właśnie na to się skarżyli, więc uważam, że jest to bardzo głupi pomysł. Natomiast ceny posiłków w większości szkół wynoszą 6,00-6,50zł wyjątkiem jest jedna ze szkół na podstawi której powstał chyba ten artykuł.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Niech Swetru dofinansuje ze swoich"legalnie"zarobionych pieniędzy przepisanych na zonę
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
stołówki pozamyka kraśnicki sanepid, te panie nie mają pojęcia o dożywianiu tylko z kartki czytają głupoty i wyżywają się na pracownicach , które nie są winne że wyposażenie nie jest tak jak one to widzą , popisują się swoim hamstwem i orogancja nic soba nie prezentując, a najgorsze że uważają się za bardzo pobożne to jest przykład ich niskości i podłości
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co się dziwić. w Kraśniku są u władzy piśiory. Muszą zarobić na rodzicach na 500+ żeby można było dać innym.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Komuś chyba bardzo zalezey zeby utworzyc taka placowke ,ktora bedzie gotowac obiady dla 600 uczniow .dziwna sprawa.Od kiedy to posilki z termosow sa smaczniejsze od tych przygotowywanych na mniejszą ilosc.A dla jasnosci stolowki są sprawdzane przez sanepid ,ktory ma kontrole nad jadlospisem i bardzo pilnuja zeby zarowno gramatura jak i wartosci odzywcze się zgadzały....A co do 500+ jak nie bylo tych pieniedzy to więcej dzieci korzystało z posiłkòw bo płacił za nie Mops teraz wychodzi na to ,że niektórzy rodzice bardzo się nie martwią czy dzieci zjedzą ciepły posiłek a najgłośniej pewnie krzyczą.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
i co to za polityka, dzieciom w szkołach jak nie mają zapłacone to nie dostanie jeść i niech głodne chodzi. A takie mendy w więżeniach nie dość że to ma być kara dla nich, to jeszcze byle czego nie jedzą i muszą mieć specjalną dietę. I powiedzcie mi gdzie tu jest ta polityka, bo jak narazie to ona jest do......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...