Jak przepis to przepis. Pieniądze do zwrotu

... do sławka (post #17) - stary zanim uruchomisz swoje szare komórki i iloraz inteligencji na poziomie kija od szczotki - pomyśl, że możesz wypisywaniem takich głupot kogoś pomówić!

... chytra baba z Kraśnika!!! kiedy będzie jakiś klip na You Tube?

Kasia napisał:

Nie, nie można płacić, kiedy leży się pod ziemią. Ale jak widzę, mam do czynienia z osobą która niewiele wie, jak funkcjonuje Fudusz alimentacyjny. Otóż, kiedy nie można ściągnąć pieniędzy od dłużnika, kobieta ma prawo starać się o alimenty z Funduszu alimentacyjnego,[/quote] To wie każdy. I co dalej ?

Skoro ta Pani pobierała alimenty z Funduszu, to ten Pan (jeszcze kiedy żył i miał się dobrze) uchylał się od płacenia. Nie mówimy o tym, że kilka miesięcy nie żyje. On się uchylał latami. A Fundusz powinien ścigać go za to uchylanie.[/quote] Nie fundusz tylko komornik, pani ignorantko. Ta pani powinna iść z prawomocnym wyrokiem sądu najpierw do komornika.

Ale po co? Przecież to wina tej kobiety, że sobie zrobiła dzieci.

Że tak się wyrażę, wina leży po obydwu stronach (50/50%). [quote] Tu mówimy o żywych dzieciach, co chcą jeść.

To zamiast liczyć na darmową mannę z nieba, trzeba samemu wziąść do roboty, dodatkowo do tejże zaganiając dorosłą latorośl ? Przecież domaganie się prawomocnych i należnych alimentów nie leży chyba w sprzeczności z własną pracą zarobkową, która ma na celu poprawienie sobie i dzieciom bytu ? [quote]To wina tej kobiety, że w Polsce jest bezrobocie, że podejrzewam, trudno jej znaleźć pracę.

A to już tłumaczenia małego dziecka. W Polsce jest kryzys, bezrobocie, to na pewno i nie ma pracy, i dlatego też nie mam zamiaru jej nawet szukać.

Gość napisał:

To wie każdy. I co dalej ? Nie fundusz tylko komornik, pani ignorantko. Ta pani powinna iść z prawomocnym wyrokiem sądu najpierw do komornika. Że tak się wyrażę, wina leży po obydwu stronach (50/50%). To zamiast liczyć na darmową mannę z nieba, trzeba samemu wziąść do roboty, dodatkowo do tejże zaganiając dorosłą latorośl ? Przecież domaganie się prawomocnych i należnych alimentów nie leży chyba w sprzeczności z własną pracą zarobkową, która ma na celu poprawienie sobie i dzieciom bytu ? A to już tłumaczenia małego dziecka. W Polsce jest kryzys, bezrobocie, to na pewno i nie ma pracy, i dlatego też nie mam zamiaru jej nawet szukać.

Jaki premier ? jaki prezydent ? czy w końcu jaki rząd ? takie macie perspektywy na pracę i na życie w tym komucho-konfidenckim kraju.

?

Pani Redaktor! Zabrakło początku bajki: - Od ojca dziecka zasądzone były alimenty na dziecko a nie na babę!!! - Alimenty służą utrzymaniu dziecka a nie baby!!! Baba jako drugi z rodziców powinna też utrzymywać dziecko a nie żyć z jego alimentów!!! - Opieka nie wypłacała alimentów!!! Tylko świadczenia z funduszu alimentacyjnego - trzeba złożyć wniosek!!! - świadczenie z funduszu alimentacyjnego to nic innego jak kasa z BUDŻETU PAŃSTWA dla dzieci którym rodzice nie płacą alimentów!!! czyli ta kasa idzie z naszych podatków!!! - wypłacone pieniążki z funduszu zwrócić ma dłużnik wraz z odsetkami!!!pod warunkiem, że żyje!!! - jeżeli dłużnik zmarł a baba pobierała dalej kasę z funduszu to były to nienależnie pobrane pieniążki!!! Ma je teraz oddać do opieki jako zwrot kasy do BUDŻETU PAŃSTWA!!! - jakby komornik i opieka nie zadziałała to baba brałaby pieniążki z naszych podatków jeszcze z 20 lat!!! i miałaby później do zwrotu jeszcze większą kasę!!! na koniec zachęcam do poczytania bajki o funduszu alimentacyjnym - ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów

Wróg u bram napisał:

Pani Redaktor! Zabrakło początku bajki: - Od ojca dziecka zasądzone były alimenty na dziecko a nie na babę!!! - Alimenty służą utrzymaniu dziecka a nie baby!!! Baba jako drugi z rodziców powinna też utrzymywać dziecko a nie żyć z jego alimentów!!!

Oczywiście, że tak, ale większość żyjących w Tuskolandzie bab nie zrozumie tego do końca życia: nie po to wziąłem z tobą rozwód, żeby cię dalej utrzymywać ! Skoro sąd powierzył opiekę nad małoletnimi dziećmi obydwojgu rodzicom, to powinni oni solidarnie łożyć na utrzymanie dzieci (50/50%), a nie tylko tatuś, a mamusia "przy okzaji" z tego też skorzysta ...Przy okazji wychodzi taka ciekawostka: bez względu na to, kto w małżeństwie "nawywija" (czyli doprowadzi do jego rozpadu) i tak za wszystko zapłaci tatuś, ponieważ p. sędzina działająca w imię "solidarności jajników" i tak przyzna dziecko matce ... Oczywiście - są wyjątki, ale w tej materii dzieli nas cały kosmos od uregulowań prawnych państw zachodnich (np.Francji). Tatuś do starości to bankomat, i basta - płacz, i płać.

Jana napisał:

Według mnie, pieniądze jak już powinien zwrócić komornik, bo to on wiedział o śmierci dłużnika (a przez swoją opieszałość zawiadomił MOPR kilka miesięcy później). Kobieta była nieświadoma. Pieniądze które otrzymała były już jej. Konsekwencje tego nie ona powinna ponosić. Niech panie z MOPR-u zrzucą się razem z Panem komornikiem i zwrócą. Najwyższy czas aby osoby odpowiadały za swoje postępowanie i decyzje, może wtedy dokładniej przyłożyłyby się do pracy, a nie jak dotychczas za pomyłki pań z urzędu odpowiada zwykły obywatel. Dosyć zrzucenia odpowiedzialności, a jak nie nadaje się na to stanowisko, tyle jest młodych bezrobotnych i może bardziej kompetentnych do wykonywania tego zawodu.

... ale wypociny. Jana przemawia za tobą kończący się termin pobierania zasiłku dla bezrobotnych?

Teraz pora aby obciażyć alimentami tą kobietę, bo została jedyna na tej ziemi i ma obowiązek utrzymywać to dziecko a nie siebie, jak napisano w artykule.

Marysia napisał:

Teraz pora aby obciażyć alimentami tą kobietę, bo została jedyna na tej ziemi i ma obowiązek utrzymywać to dziecko a nie siebie, jak napisano w artykule.

Dobro dziecka (szczególnie małolotniego) przede wszystkim - z takiego założenia wychodzi Sąd Rodzinny, wydając wyroki. I guzik go obchodzi, czy ktoś ma kasę, czy nie - co miesiąc na konto ma wpłynąć określona kwota. A ta pani, skoro nieprawnie pobierała nienależne jej pieniądze, to całą kasę ma zwrócić - co w tym dziwnego ?

Jana napisał:

Według mnie, pieniądze jak już powinien zwrócić komornik, bo to on wiedział o śmierci dłużnika (a przez swoją opieszałość zawiadomił MOPR kilka miesięcy później). Kobieta była nieświadoma. Pieniądze które otrzymała były już jej. Konsekwencje tego nie ona powinna ponosić. Niech panie z MOPR-u zrzucą się razem z Panem komornikiem i zwrócą. Najwyższy czas aby osoby odpowiadały za swoje postępowanie i decyzje, może wtedy dokładniej przyłożyłyby się do pracy, a nie jak dotychczas za pomyłki pań z urzędu odpowiada zwykły obywatel. Dosyć zrzucenia odpowiedzialności, a jak nie nadaje się na to stanowisko, tyle jest młodych bezrobotnych i może bardziej kompetentnych do wykonywania tego zawodu.

ciekawe czy pracując w urzędzie chciałbyś/ chciałabyś oddawać pieniądze nienależnie pobrane i wydane przez kogoś innego, bo ktoś od Ciebie duuuużo wyżej postanowił, że właśnie takie sytuacje to nienależnie pobrane świadczenia? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak ktoś nie wie na czym polega ta paca to niech się nie odzywa może....

http://krasnik24.pl/...sprzata-krasnik czy lepiej to mało istotne grunt ze taniej, szkoda że tylko taniej

kierowca napisał:

http://krasnik24.pl/...sprzata-krasnik czy lepiej to mało istotne grunt ze taniej, szkoda że tylko taniej

Jeżeli ta firma ze Stalowej Woli sprząta w/w ulice w Kraśniku Starym, to jest masakra: przy rondzie koło b. PKS-u (skrzyżowanie Jagiellońskiej i Lubelskiej) utworzył się już od dwóch dni "trójkąt" śniegu, który nie przeszkadza sprzątającym; drogi są nieposypane i śliskie, a że jechał pług możemy poznać chyba tylko po tym ,że nie można wjechać na własną posesję (zaspy śniegu w ulicach wjazdowych). Tak to jest, jak się wybiera "po taniości" ....

Prawda w tym temacie jest taka, że drogi w Kraśniku odśnieżane są o wiele lepiej niż to było w ostatnich latach. Wtedy, owszem, widać było pomykający po mieście pług z lemieszem uniesionym pół metra nad ziemią. I w ten sposób kilometry wyjeździł, a śniegu nie ruszał. Jeździło się w bardzo wysokich, śniegowo-błotnych koleinach. Dzisiaj drogi są równiutkie i odśnieżone. Nawet te wewnątrzosiedlowe. Natomiast SM powinna pogonić właścicieli posesji za wyrzucanie śniegu na jezdnie. A pazerni kraśniccy byznesmeni znowu skowyczą, bo kolejne koryto się urwało...

Gość napisał:

Prawda w tym temacie jest taka, że drogi w Kraśniku odśnieżane są o wiele lepiej niż to było w ostatnich latach.

Człowieku - gdzie ty żyjesz ? Która droga w Kraśniku jest odśnieżona - Lubelska, Urzędowska, czy Al. Niepodległości ? Takiego syfu na drogach jaki jest obecnie nie było od wielu lat ... Powinieneś się przekonać sam zanim coś napiszesz -wsiądź w traktor, i przyjedź ze swej wsi do Kraśnika !

Gość napisał:

Człowieku - gdzie ty żyjesz ? Która droga w Kraśniku jest odśnieżona - Lubelska, Urzędowska, czy Al. Niepodległości ? Takiego syfu na drogach jaki jest obecnie nie było od wielu lat ... Powinieneś się przekonać sam zanim coś napiszesz -wsiądź w traktor, i przyjedź ze swej wsi do Kraśnika !

Żyję w Kraśniku, tu mieszkam i stąd dojeżdżam do pracy. Tej zimy nie miałem z tym żadnych problemów. W poprzednich latach zdarzało się to często. Każda ulica wygląda lepiej niż chociażby rok temu. Ale ja nie mam żadnego udziału w firmach odśnieżających, więc moje zdanie oparte jest tylko na stwierdzeniu faktu przez człowieka jeżdżącego: JEST NAPRAWDĘ LEPIEJ.

zadowolony kierowca napisał:

Żyję w Kraśniku, tu mieszkam i stąd dojeżdżam do pracy. Tej zimy nie miałem z tym żadnych problemów. W poprzednich latach zdarzało się to często. Każda ulica wygląda lepiej niż chociażby rok temu. Ale ja nie mam żadnego udziału w firmach odśnieżających, więc moje zdanie oparte jest tylko na stwierdzeniu faktu przez człowieka jeżdżącego: JEST NAPRAWDĘ LEPIEJ.

popieram Cię w 100% TA ZIMA JEST ŁAGODNIEJSZA DLA KIEROWCÓW I LEPIEJ SĄ UTRZYMANE DROGI MIEJSKIE ALE DROGI POwiatu TO qRWA TRAGIZM !!!!!!!!!!!

A mnie się wydaje, że żyjemy chyba w różnych Kraśnikach, i dwóch różnych Matrixach ... Parkingi zawalone śniegiem, samochody grzężną i ślizgają się, nigdzie nie ma chcociaż metra czarnej szosy, a wy piszecie, że wszystko OK ?

Gość napisał:

A mnie się wydaje, że żyjemy chyba w różnych Kraśnikach, i dwóch różnych Matrixach ... Parkingi zawalone śniegiem, samochody grzężną i ślizgają się, nigdzie nie ma chcociaż metra czarnej szosy, a wy piszecie, że wszystko OK ?

Zgadzam się, niech ktoś z urzędników w końcu się dodzwoni do tej firmy. Oprócz odsnieżenia to niech jeszcze ten śnieg wywiozą z naszych ulic.

To byście ruszyli swoje tyłki mieszchuchy i zamiast po pracy oglądać tv to poszlibyście odśnieżać te wasze parkingi, a nie tylko narzekać i czekać na gotowe!!!!! My na wsi sami sobie pod domami i sklepami odśnieżamy i nie mamy problemów. A drogi!? Wszędzie takie same, czy na wsi, czy w mieście. Po prostu zima zaskoczyła, jak co roku:)